Mortal Sin można bez przeszkód wrzucić do tej samej kategorii, co Heathen, Forbidden czy Onslaught. Wszystkie te zespoły łączy kilka cech. Były porażająco niedoceniane w czasach gdy zaczęły grać i nie zyskały sobie takiej aprobaty jak ich "więksi" koledzy. Tak to prawda zdobyli grupkę oddanych fanów, ale nie aż taką by trafić do ścisłej czołówki thrashowego łojenia obok takich gigantów jak np. Slayer, Exodus czy Testament. Niestety zespoły te upadały najczęściej po wydaniu 2 - 4 albumów po czym słuch po nich ginął na kilka lat. Jednak prawdziwy thrashowy boom, który nastąpił kilka lat temy dał tym zespołom kolejną szansę na odbudowanie się. Nie inaczej było z Mortal Sin, ci również chcieli dostać swój kawałek tortu, wracając w 2004.
Wtajemniczeni wiedzą na pewno, że w przeszłości Tarja
zajmowała się muzyką klasyczną. Dopiero później stała się jednym z najważniejszych
żeńskich głosów metalu, najpierw jako wokalistka zespołu Nightwish, a później
jako solistka. Wreszcie, Tarja może powrócić do swojej „pierwszej miłości”. Pierwszy projekt Tarii Turunen – Harus, jest o krok od wydania pierwszego oficjalnego materiału.
"A na jesień butelkę melanocholii otworzę, bym pojąć mógł sens upadku liści klonowych smukłym wiatrem owianych"
A.G.
Karnsten Hamre, urodzony w Norwegii poeta i muzyk, twórca wielu projektów muzycznych zdaje się zawsze był wierny nurtom bardziej klasycznym niźli współczesnym. Poszukując sposobów by jego wiersze z większą mocą trafiały do ludzi, właśnie po muzykę sięgnął, traktując ją jako "wzmacniacz" emocji i uczuć, którymi przez słowa starał się z ludźmi podzielić. W wyniku tej fuzji powstaje między innymi Penitent – projekt wierny od zawsze, lecz nie na zawsze w pełni neoklasycznym formom. Pierwszym wydawnictwem pod etykietą Penitent okazało się "Melancholia" z 1996 roku. Troskliwą opieką nad artystą jak i tym krążkiem wykazała się sławetna Cold Meat Industry.
Z powodów logistycznych zostały odwołane dwa pierwsze koncerty polskiej części trasy koncertowej U.D.O - w gdyńskim klubie „Ucho” oraz warszawskiej „Proximie”. Bilety można zwracać w punktach sprzedaży, zachowują jednak one ważność na koncert krakowski lub wrocławski. U.D.O. pojawi się w sobotę 24 września w krakowskim klubie „Kwadrat” oraz dzień później we wrocławskim „Alibi”. Gościem specjalnym trasy jest Sister Sin, natomiast każdy wieczór otwiera Sevenfield.
Już w najbliższą niedzielę, 18 września w gdańskim klubie Parlament wystąpi grupa Kat wraz z Romanem Kostrzewskim. Miejmy nadzieję, także, że wizyta w Poznaniu będzie tym razem bardziej szczęśliwa dla zespołu Kat z Romanem Kostrzewskim. Formacja pojawi się w klubie Eskulap 28 października w ramach "Biało-Czarna Tour" promując swoje najnowsze wydawnictwo. Za organizację koncertów odpowiada PW Events, serwis Darkplanet wspiera wydarzenia medialnie.
Już 28 listopada w katowickim Spodku odbędzie się festiwal, który będzie prawdziwym świętem dla wszystkich miłośników hard rockowych brzmień - Hard Rock Heroes Festival. Główną gwiazdą festiwalu będą twórcy takich nieśmiertelnych hitów jak "Is This Love" czy "Here I Go Again", angielska formacja Whitesnake, która przybędzie do naszego kraju w ramach trasy promującej swój najnowszy krążek, "Forevermore". Na festiwalu wystąpi także legenda polskiej sceny muzycznej - TSA oraz goście specjalni, których poznamy już wkrótce.
Śląsk thrashem stoi. Tylko w samych Katowicach w najbliższych miesiącach, można się spodziewać kilku koncertów tego stylu metalowego m.in. Sodom, Artillery czy Hirax. Tymczasem dziewiątego grudnia pod strzechy Mega Clubu zawita nietypowa trasa zwana Thrashfest Classics Tour 2011, na której wystąpią giganci tej muzyki czyli: Heathen, Destruction, Exodus i Sepultura. Każdy z tych zespołów zagra tylko i wyłącznie utwory pochodzące ze swoich kilku płyt, które wg fanów metalu są uważane za definicję thrashowego łojenia.
Artension to progmetalowo-neoklasyczna dawka energii aktywnie działająca w latach 1993-2005. Założycielem grupy był ukraiński klawiszowiec Vitalij Kuprij, występujący wcześniej w Polsce, grając utwory Chopina. Studiując klasyczne tajniki muzyki w Lucernie poznał szwajcarskiego gitarzystę Rogera Staffelbacha. Utrzymywanie kontaktów z muzykami zza Atlantyku zaowocowało nawiązaniem współpracy z perkusistą, basistą i wokalistą, a byli to odpowiednio: Mike Terrana, Steve DiGiorgio i John West. Zostawili po sobie siedem płyt utrzymanych w tej samej stylistyce na bardzo wysokim poziomie technicznym i dobrze przyjmowanych w środowisku fanów gatunku.
Wielkimi krokami zbliża się polska trasa koncertowa Wishbone Ash - Reason To Believe Tour 2011. Na trzech koncertach, w Warszawie, Gdańsku i Zielonej Górze gościnnie zagra kanadyjski gitarzysta bluesowy - Shawn Kellerman. Muzyk nazywany jest "Czarodziejem Gitary", ma na swoim koncie występy z takimi sławami jak Deborah Coleman, Michael Pickett, Bobby Rush czy Mel Brown. W 2007 został nagrodzony statuetką Blues Music Award za najlepszy akustyczny album roku. Jego solowe występy to najwyższego sortu gitarowy show, pełen technicznych ciekawostek i szczerych emocji na scenie.
Już 24 lutego 2011 we wrocławskim Klubie Kultowa rozpocznie się polska
trasa legendy brytyjskiego hard rocka - formacja Wishbone Ash zagra w
naszym kraju w ramach "Reason To Believe" Tour 2011. Zespół wraca do
koncertowania po przerwie, jaką zrobił na przygotowanie materiału na
nowy album. Wszystko wskazuje więc na to, że na koncertach usłyszymy
kilka premierowych kompozycji. Zespół odwiedzi aż 6 miast w naszym
kraju. Gdańskiemu koncertowi, który odbędzie się 27 lutego patronuje Darkplanet.
Już 12 lutego Jelonek ruszy w kolejną trasę po naszym kraju. Na mapie występów znalazły się takie miasta jak Olsztyn, Gdańsk, Opole, Katowice, Poznań, Pszów, Rzeszów, Kraków czy Warszawa. Ekscentryczny skrzypek ma na swoim koncie: nagranie 20 albumów współautorskich i ponad 30 albumów gościnnie (muzyka
klasyczna, pop, r'n'b, folk, rock i metal), wygranych wiele konkursów i
festiwali m.in. Jarocin 93, Złoty Bączek WOŚP i inne. Był kilkakrotnie
wytypowany na jednego z najlepszych instrumentalistów polskich
(1993-magazyn "Tylko Rock", 1994-Siedlce "Rock 94", 2008 - magazyn
"Teraz Rock"). Działa także jako muzyk sesyjny dla firm
fonograficznych: BMG Ariola Poland, EMI Pomaton Poland, Uniwersal Music
Poland.
Długo
fani Romana Kostrzewskiego i spółki musieli czekać na nowe wydawnictwo
formacji. W ramach promocji swojego nowego krążka
"Czarno-biała" zespół w ubiegłym roku ruszył w trasę i z powodzeniem odwiedza kolejne miasta. W lutym grupa zaplanowała koncerty w Krakowie i we Wrocławiu, a w marcu da występy w Rzeszowie, Krośnie, Kaliszu i Szczecinie - dwóm ostatnim wymienionym wydarzeniom, które odbędą się kolejno 11 i 12 marca patronuje serwis Darkplanet.
O muzyce powermetalowej przeciętny słuchacz metalu w Polsce zdanie ma raczej takie sobie. I ma rację w przypadku, gdy jest to bezsensowna łupanka "power-chordow'a" z użyciem zwykłych skal dur- i molowych w standardowym rytmie 4/4. Od czasu do czasu jednak trafiają się perełki, na które z wielu powodów warto zwrócić uwagę. Jedną z takich niewątpliwie jest album "Sevdah Metal" bośniackiego wirtuoza gitary elektrycznej Emira Hota. Muzyk, mieszkający dziś w Londynie, to ciekawa postać w światku metalu neoklasycznego. Mocno wpłynęły na niego wydarzenia wojenne w starej Jugosławii, które były impulsem do podjęcia decyzji o rozwoju jako gitarzysty.
Super grupa Black Country Communion w której skład wchodzą takie znakomici muzycy jak wokalista i basista Glenn Hughes (ex-Black Sabbath, ex-Deep Purple), perkusista Jason Bonham (Led Zeppelin), klawiszowiec Derek Sherinian (ex-Dream Theater, ex-Yngwie Malmsteen) oraz gitarzysta Joe Bonamassa zapowiedziała właśnie wydanie drugiego albumu w swej historii.
Pionierskie wydarzenie na polskiej scenie muzycznej - nowatorski projekt Night Rider Symphony to unikalne połączenie muzyki klasycznej z muzyką rockową. Na płycie znalazły się kompozycje m.in. takich mistrzów muzyki poważnej jak Vivaldi, Chopin, Mozart czy Beethoven - do wszystkich kompozycji powstały autorskie teksty. W "Jeziorze Łabędzim" Night Rider Symphony wspomaga wokalista legendarnego zespołu TSA - Marek Piekarczyk.
Już 24 lutego 2011 we wrocławskim Klubie Kultowa rozpocznie się polska trasa legendy brytyjskiego hard rocka - formacja Wishbone Ash zagra w naszym kraju w ramach "Reason To Believe" Tour 2011. Zespół wraca do koncertowania po przerwie, jaką zrobił na przygotowanie materiału na nowy album. Wszystko wskazuje więc na to, że na koncertach usłyszymy kilka premierowych kompozycji. Zespół odwiedzi aż 6 miast w naszym kraju. Szczegóły koncertów w rozwinięciu.
Human Steel - EBMowy projekt powstały w styczniu 2007 roku w Śląsku Opolskim. Jego założycielem jest odpowiedzialny za wokale, teksty, obsługę instrumentów klawiszowych, aranżacje i sample - Lindey. Na początku 2010 roku, krótko po dołączeniu drugiego muzyka - Marcina, projekt przemianował swoją nazwę z Lindstorm Project na Human Steel.
Ponad miesiąc dzieli nas do premiery trzeciego DVD w dorobku amerykańskiego death'n'roll/groove metalowego Six Feet Under. Wydawnictwo pod tytułem "Wake the Night! Live In Germany", podobnie jak poprzedzające go materiały wideo z 2002 i 2004 roku, wypełni pełny zapis wytypowanego przez zespół koncertu. Tym razem wybór padł na zarejestrowany 8 sierpnia 2009 roku występ z niemieckiego festu Party.San Metal Open Air gdzie Chris Barnes i spółka zagrali jeden z najlepszych gigów w swojej karierze i udowodnili, że należą do czołówki koncertowych składów deathmetalowych.
Ostatni utwór, który Ronnie James Dio zdążył ukończyć niemal w całości zostanie opublikowany w przyszłym roku. Niestety, nie został jeszcze ujawniony jego tytuł. Taką wiadomość przedstawił były gitarzysta zespołu Dio - Craig Goldy, obecnie członek walijskiej legendy hard rocka - Budgie. Jak powiedział w wywiadzie dla Classic Rock: "Tekst utworu przedstawia to, przez co przechodził Ronnie w tamtym czasie. Ciężko jest go słuchać bez ścisku w gardle".
W klipie do utworu "Life on Mars?" z płyty "Hunky Dory" wyglądał jak zniszczoną pracą, tania, męska prostytutka. Wymalowane niebieskim cieniem oczy, uszminkowane usta i ścięte na pazia włosy niesamowicie go szpeciły. W 1971 roku niewielu szanujących się artystów decydowało się na tak wyzywający styl ubierania i paradowanie z twarzą pokrytą ekstrawaganckim damskim makijażem. Osobników, przypominających wyglądem Davida Bowiego widywano zazwyczaj w knajpach dla gejów i transseksualistów, gdzie chowając się przed wzrokiem "bogobojnych" Brytyjczyków szukali sobie partnerów na jedną bądź kilka nocy. Tymczasem Bowie nie tylko nie krył się ze swoim dziwacznym i szokującym na owe czasy imidżem, ale uczynił z niego znak rozpoznawczy. Fani gładko przyswajali zarówno niepokojący wygląd artysty, wskazujący na jego nietypowe fascynacje seksualne, jak i muzykę, którą proponował. Co więcej, po wydaniu przez Bowiego płyty "Hunky Dory" wydźwignęli niepokornego i lubiącego szokować Brytyjczyka na sam szczyt muzycznego Olimpu, skąd panuje nam po dziś dzień.