
Historia Dirtred sięga roku 2009, kiedy to powstał w Krakowie jako regularny zespół. Udało się wtedy nagrać EPkę „Demonstration”, lecz z czasem projekt stał się solowy, a poprowadził go dalej Sławomir Wojtas – równocześnie gitarzysta zespołu Drown My Day. Dobierając do współpracy wokalistę Andrzeja Bańdo, stworzyli drugie EP „All We Know” i na sześć lat zniknęli z muzycznej sceny. Powrót Dirtred nastąpił w 2018 roku za sprawą albumu „Transmissions From Below”. Duet zaprezentował w nim muzykę, która jak sami twierdzą, jest kontynuacją, ale też i rozwinięciem dawnego stylu zespołu, a najogólniej rzecz biorąc, nazywają ją metalem alternatywnym.
Brytyjski pionier muzyki elektronicznej, Gary Numan, 20 sierpnia 2012 roku wyda swój nowy live album, zatytułowany "Big Noise Transmission". Na dwóch płytach znajdzie się dwadzieścia utworów, które muzyk wykonał podczas koncertu w Manchesterze w grudniu zeszłego roku. Live album pojawi się w trzech wersjach: 2CD, PAL DVD oraz limitowany do 500 kopii zestaw kolekcjonerski - podwójne CD plus książeczka ze zdjęciami. Na liście utworów nie zabrakło takich klasyków, jak “Cars”, “I Die: You Die” czy “Are ‘Friends’ Electric?”.Christian Glass – założyciel i jedyny członek projektu Virtual Victim, pochodzący z Niemiec musi mieć łeb na karku. W opozycji do prześcigających się w pod względem extremy projektów dark electro począwszy od roku 2004 tworzy za sprawą dźwięku swą własną, idylliczną oazę spokoju. Podwaliną pod wysublimowany świat V.V. Okazała się wydana własnym sumptem EP-ka "Opfer". Krótki materiał szybko ujawnił talent do tworzenia namagnesowanych emocjami kompozycji osadzonych w nieco nostalgicznym klimacie. To wystarczyło by zwrocić uwagę dobrze prosperującej Rupal Records która gdzieś pomiędzy Wynardtage, Acylum a La Magra znalazła i dla Glass'a miejsce w katalogu. Tak dochodzi do nagrania debiutanta pełną gębą, zatytułowanego "Transmission", krążka tak potwierdzającego zacięcie do "nadwrażliwych" klawiszowych pejzaży jak i ujawniającego mroczne strony Virtual Victim, nie koniecznie z korzyścią dla projektu.
Pod pseudonimem Zola Jesus kryje się rosyjsko - amerykańska wokalistka i autorka tekstów – Nika Roza Danilova, o silnym, zapadającym w pamięć głosie. Swoją przygodę z Zolą Jesus postanowiłam rozpocząć od albumu „The Spoils”. Jednak fatalna jakość dźwięku i chaos kompozycyjny odrzuciły mnie od płyty od razu. Nie poddałam się i spróbowałam z drugim albumem „Stridulus II”, którego dotyczy recenzja.
Vlaad : jasne, zapomniałam, że Fever Ray istnieje. Trafne, jak najbardziej :)
skoggtroll : Może głupie i nietrafione porównanie, ale w pewnym sensie porównał...

