
Zapewne wielu z was zauważyło, że jeszcze nie miałem okazji pisać o EP-kach, a powodów jest kilka: zazwyczaj są one króciutkie, często wydane na szybko, a brzmienie czasami sprawia, że raczej nie traktuje się tego poważnie. Jednak tym razem zostałem poproszony o skrobnięcie kilku słów o zespole, więc dziś możecie przeczytać jedną z moich nielicznych EP-kowych recenzji. Wszak bliźniemu powinno się pomagać gdy ten o to ładnie prosi czyż nie? I tym samym mam przyjemność zaprezentować zespół Inset.