Są zespoły, które mimo tego, że grają muzykę bardzo oryginalną i świeżą to jednak z jakiś powodów często pada na nie cień zapomnienia. Tym większa szkoda, że większość z nich nie zasługuje na tenże los - pisałem już wcześniej o grupie Budgie, o której nawet w latach 70-tych mało kto słyszał. U nas też nie jest lepiej - bo kto słyszał o takim Al Sirat? Zapewne niewielu. Cóż, niestety, jak widać tak musiało być i tyle, że oryginalność rzadko kiedy jest należycie doceniana.

Iławskie Centrum Kultury zaprasza  na kolejną, jedenastą już edycję festiwalu FAMA ROCK, który odbędzie się  w dniach 28-29 sierpnia. Wydarzenie to, to dwa dni  rockowego i heavymetalowego grania w pięknej scenerii położonego  nad jeziorem Jeziorak Stadionu Miejskiego. Na festiwalowej scenie nie zabraknie występów zagranicznych gości w postaci belgijskiego Tears Of Blood oraz brytyjskiego Diamond Head. Na scenie pojawią się także nasze rodzime gwiazdy - pierwszego dnia będzie to grupa Dżem, drugiego warszawski Riverside. Oprócz części koncertowej, podczas której na scenie zagra kilkanaście zespołów, odbędzie się także konkurs dla młodych wykonawców.

Al Sirat - zespół grający progresywny thrash metal. Powstał w 1994 roku, w Ostrołęce, gdy Cola (gitara elektryczna, wokal), Mały (gitara basowa) i Cebulowy (perkusja) rozpoczęli działalność jako Helgrind. Muzyka Helgrind nie była sprecyzowana co do stylu, w końcowej fazie ocierała się o klimaty black/death. W lipcu 1995 roku nastąpił krytyczny zwrot w dziejach zespołu, tragiczna śmierć Małego. Jego funkcje objął EdgaR. Jednocześnie nazwa zostaje zmieniona na obecną, czyli Al Sirat.