Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Reggae. Strona: 9

Wysłany: 2007-02-27 22:33

[quote:5f5449c05a="Narea"]tak, nawoływanie do radości i podkreślanie jasnej strony życia u mnie też wywołuje agresję.... jak w każdym chyba z resztą..... :?[/quote:5f5449c05a]

Chwilunia chwilunia. Ja tu chciałam się wypowiedzeć całkowicie neutralnie na temat moich prywatnych odczuć, ale widze, że trafiłam na zły moment w wątku.

Wyraźnie chyba napisałam,że RYTM wywołuje u mnie takie reakcje. Nie napisałam absolutnie NIC o tekstach ani przesłaniu więc proszę nie podpinać mnie do żadnych frakcji ani nadinterpretować (w dodatku błędnie) moich wypowiedzi, bo tego nie znoszę! :evil:



Wysłany: 2007-03-03 20:59

bosh... czytam o regale a mi tu nawet z Honorem wyskakują?! 0_o (który jak dla mnie jest zespołem kategorycznie ideologicznym, gdzie muzyka jest...beznadziejna, ale uwilbiam go ze względu na teksty... hehe. te,ż się pokłócę, jak wszyscy to wszyscy :twisted: )
a poza tym, jak to owsiak powiedział: róbta co chceta. sądzę, że ten pan jest idealny w tym akurat miejscu, bo jak wiadomo na woodstocku gra wszystko (osobiście w życiu bym tam nie pojechała).
sama tej muzyki nie trawię, ale bawię się ze znajomymi na hip hopowych imprezach :twisted: (sądzę, że teksty o wyrywaniu czarnych laseczek nie kolidują z zabijaniem kotów wieczorami, więc nie krzyczeć na mnie :twisted: )

a tak apropo...trochę do tematu? czy jak słucham blacku, to moge palić zioło? bo jeśli nie to skatujcie mnie...błagam, bo inaczej do piekła nie trafię :wink:

a do panienki szamanki... z jakiej racji piszesz o tolerancji, skoro na swoim własnym blogu pier*** na temat rihanny i britnej? można by ci powiedzieć to samo: trochę tolernacji. :twisted:


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2007-03-05 11:42

Nie no ja jak slysze reggae albo punk'a to az mnie trzesie. Ja sie epilepsji nabawie kiedys przez ta muze. Te wyidealizowane teksty......przeslodzone az do przesady. Woodstock? Ostatni fest na jaki pojade. Tam jest brudno Co do ziola? Chyba nie nalezy go wiazac z jakimkolwiek gatunkiem muzycznym jako atrybut. Wyszlo by, ze tabsy sa tylko dla technomaniakow, trawa dla rasta itd. A wszedzie bierze sie wszystko i jest to jedynie kwestia indywidualnych preferencji.


"Tonight's the night..."


Wysłany: 2007-03-05 11:52

[quote:b3555b36a8="Phantom"]Nie no ja jak slysze reggae albo punk'a to az mnie trzesie. Ja sie epilepsji nabawie kiedys przez ta muze. Te wyidealizowane teksty......przeslodzone az do przesady. Woodstock? Ostatni fest na jaki pojade. Tam jest brudno [/quote:b3555b36a8]

No tym razem to Ty dostaniesz ode mnie :* za posta :wink:



Wysłany: 2007-03-07 22:38

pani szamanka aż tyle zastanawia się nad swoją rzekomą tolerancyjnością? czy jaki ch***, że żadnego odzewu nie słyszę? :twisted: (a ja chciałam się pokłócić, być opryskliwa i wku***jąca :twisted: )

a co do festiwalu błota, to zgadzam się z wypowiedziami Phantoma i Paskievicza...więcej dopowiedzieć się nie da :wink:


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2007-03-08 17:43

No Frija zalamalas mnie teraz...... naprawde nie chcesz sie potaplac w blocie? No co ty mala opowiadasz? Moze ktos pusci tez na kogos pawia i bedzie bardziej kolorowo i bardziej rege


A serio...... jak tam kto woli sie brudzic na rozne sposoby...... wybieram parade proznosci


"Tonight's the night..."


Wysłany: 2007-03-09 01:41

FAFAL (Matuzalem)
FAFAL
Posty: 1330
Piekary Śląskie

Reggae jest fajne i pozytywne


Wódki nie pij, trawy nie pal, słuchaj tylko HEAVY METAL


Wysłany: 2007-03-09 10:49

Rany...ludzie wiecie że nie wszyscy tam tak robią. Ze znajomymi byliśmy i całe towarzystwo wokól nas bawiło się super i nie było wielkiego ćpaństwa i jebaństwa.
Wszystko zależy od ludzi, a co na innych festiwalach niby tak nie jest?Na Castel Party za kumplem latały panny sznurem bo wygadał się że gra w zespole i już wszystkie chciały go "bliżej poznać". Na każdym festiwalu mogą się dziać takie rzeczy nie można mówić że tak robią wszyscy, bo wszędzie są wyjątki!
Jeśli tak mówisz to tak jakbyś powiedział że każdy punk musi śmierdzieć jabolem...


Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^


Wysłany: 2007-03-09 16:59

Jeśli byliście na Woodstocku, to zastanówcie się dlaczego i co tam robiliście, a jeśli nie, to nie mówcie czymś, o czym nie wiecie. A festiwal dla każdego może być czymś innym. Z czego Co Wy krytykujecie? Gust muzyczny innych? To, że spotykają się ludzie o podobnych upodobaniach, razem się bawią, chodzą na koncerty, rozmawiają, piją piwo, cieszą się swoim towarzystwem, atmosferą, dźwiękami? Sami tak nie robicie? Nawet taplanie się w błocie chyba nikomu nie szkodzi i może być zabawne, ale sądzę, że z tych tysięcy ludzi, którzy zjeżdżają się na imprezę, tylko garstka faktycznie tak robi. Co do ćpuństwa to jestem przeciwna, ale jest wszędzie, a wcale Woodstock nie opiera się na narkotykach i nie jest to aż tak wszechobecne na nim. Zastępujecie fakty i obiektywizm kpiną. To żałosne. O wszystkim można mówić ze złośliwością, ale to nic nie znaczy, świadczy tylko o naszym nastawieniu. Macie prawo do negatywnego, ale nie obrażajcie przez to tych, którzy inaczej się zapatrują w jakiś kwestiach. A uogólnianie, jakie tu przedstawiacie, jest po prostu głupie.

A punki nijak się mają do reagge. xD Sama nie znam takich, którzy by nie pili... Ale poza tym podpisuję się pod wypowiedzią VampirePandory.


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2007-03-09 17:07

zapomniałeś dodać, że są brudasami śpiącymi w parkach gdzie popadnie :wink:
a ci co mają dredy to mają też pchły :wink:


a co do CP, to proszę bardzo...wolałabym tam polecieć z kim popadnie, bo goci znani są ze swojego wysokiego poziomu higieny osobistej, niż na woodstocku z kolesiem, który się zapewne nie mył przez cały lipiec, bo jeździł i zbierał drobne na wino 0_o

prawdziwa historia z wodstocku: koleś zadowala laskę, po czym chce przejść do rzeczy, a ona mu nie daje mówiąc: " dzięki, dziś się jeszcze nie myłam" 0_o znałam tę laskę i wiem, że byłaby brudaska do tego zdolna, więc wybaczcie, ale spędzić kilka dni z takimi ludźmi to od samego powietrza mozna się czymś zarazić 0_o


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2007-03-09 17:11

[quote:21055ef12f="frija"]zapomniałeś dodać, że są brudasami śpiącymi w parkach gdzie popadnie :wink:
a ci co mają dredy to mają też pchły :wink:


a co do CP, to proszę bardzo...wolałabym tam polecieć z kim popadnie, bo goci znani są ze swojego wysokiego poziomu higieny osobistej, niż na woodstocku z kolesiem, który się zapewne nie mył przez cały lipiec, bo jeździł i zbierał drobne na wino 0_o

prawdziwa historia z wodstocku: koleś zadowala laskę, po czym chce przejść do rzeczy, a ona mu nie daje mówiąc: " dzięki, dziś się jeszcze nie myłam" 0_o znałam tę laskę i wiem, że byłaby brudaska do tego zdolna, więc wybaczcie, ale spędzić kilka dni z takimi ludźmi to od samego powietrza mozna się czymś zarazić 0_o[/quote:21055ef12f]

Po takich wypowiedzial coraz bardziej przekonuje sie, ze co jak co ale kobiete mam perfekcyjna :twisted: :twisted: 8) prawda kicia? :D


"Tonight's the night..."


Wysłany: 2007-03-09 17:41

Reggae tylko do tańca....



Wysłany: 2007-03-11 16:11

Można i tak ;D
Widze,ze z DM jesteś,pzdr :]



Wysłany: 2007-03-11 16:36

Wszy?No dawajcie jeszcze stereotypami ^^


Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^


Wysłany: 2007-03-12 20:53

Zastanawia mnie dlaczego ludzie tak dużo mówią o czymś, co im ponoć strasznie przeszkadza, choć nie muszą mieć z tym specjalnej styczności, nie jest to im narzucane i nie wyrządza szczególnej szkody nikomu? Czy bardziej logiczne nie byłoby trzymanie się od tego z daleka? A może chodzi o to, że mówiąc jakie coś jest beznadziejne, pseudo-jakieś tam itd chcemy sobie udowodnić, że my jesteśmy lepsi, że to, co MY lubimy jest autentyczne... To tylko taka dygresja, ale w sumie co ja się będę czepiać. Jeśli ktoś potrzebuje się rozładować albo dowartościować, to czemu nie? Oczywiście dopóki nie znacznie kogoś obrażać, bo o to łatwo... Jak dla mnie reagge ma w sobie coś, może nawet nie jako muzyka (są kapele, które lubię, takie, które darzę szacunkiem i te, które zupełnie mi nie podchodzą - no i jeszcze trochę kapel pomiędzy), ale ogólnie ruch, zabawy rasta, atmosfera na imprezach, taka radość, swoboda, energia... Ludzie, muzyka, taniec... Jakoś mi się nasunął tekst piosenki Lady Pank (ach, jakie to fe, komercha i w ogóle :-P do tego nawet nie reagge): "...ludzie są po to żeby żyć i tańczyć, ludzie są, po to żeby mogli walczyć..."


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2007-03-12 22:27

Żyjesz chyba w zupełnie innym środowisku niż ja, skoro wszędzie otacza Cię reagge i nie możesz się przed tym uchronić... Wali sztucznością? Mówisz to na podstawie obserwacji czy doświadczeń?


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2007-03-13 08:40

Ja wiem tylko, że bawię się przy reagge i niczego wtedy nie muszę udawać, tak samo moi znajomi, a jak jest na co dzień? Bywa ciężko... Właśnie dlatego dobrze się od tego oderwać, znajdować pozytywne akcenty...Znam też trochę rasta i między innymi za to ich lubię, że zawsze jest z nimi wesoło. I mi tyle wystarcza. Nie mów, se muzyka jest zakłamana dlatego, bo istnieją tacy ludzie. Hmm, s i tak upodobanie do rozmawiania o czymś, od czego niby człowieka odpycha, jest trochę nielogiczne.=P


AMO ERGO SUM / "najlepszy sposób na uniknięcie krytyki- nic nie robić i nic nie znaczyć" / "Every passing minute is another chance to turn it all around"


Wysłany: 2007-03-13 15:38

Regały są sztuczne, bo mówią o czymś, co jest nieadekwatne do naszych czasów! sądzę, że głównie o to chodzi w tym stwierdzeniu. a stwierdzenie "żeby było pozytywnie " jest po prostu do dupy 0_o


poza tym jak widzę dready, to boję się, że coś mi na włosy skoczy... no i bleeeh 0_o


...I forgot to remember to forget... /johnny cash


Wysłany: 2007-03-27 20:48

FrijU! Jak możesz być tak nietolerancyjna i używać takich brzydkich słów? To tak nieładnie...
A nie mówiłam, że reggae wzbudza agresję...



Wysłany: 2007-04-02 11:03

Napewno jak ktos jest podatny negatywnie tego typu brzmienia...
Fakt: bębny i szrpanie druta w taki sposób po pewnym czasie przestaje byc zabawne. Jesteśmy tak kontrastowi jak krajobraz Azji więc na każdego to działa inaczej...Jednak fajnie jest się wyłączyć włączyć muzę której się nie słucha i odlecieć nie zwracając uwagi na innych ludzi którzy wołają [size=18:1bfd27ccc8][color=red:1bfd27ccc8]zamknij mordę[/color:1bfd27ccc8][/size:1bfd27ccc8] kiedy jesteś w lepszym humorze niż inni i wołasz że kochasz wszystkich...niestety to mnie wkurwia w tej całej Polsce tj. brak tolerancji... niby mówią że ludzie są obojętni i wogóle tylko szkoda że nie wtedy kiedy powinni...
[color=red:1bfd27ccc8][size=9:1bfd27ccc8]Polska to smutny kraj............................... :cry: [/size:1bfd27ccc8][/color:1bfd27ccc8]


pax et bonum


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło