Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Wojownik (Izera)

Jest to bardziej ballada, która została napisana pod wpływem konkretnej muzyki, dlatego jeśli komuś uda się ją przeczytać przy akompaniamencie utworu „Izera” zespołu White Garden, to byłoby bardzo fajnie ;) Jeśli ktoś lubi balladki z lekkim klimatem fantasy, to zapraszam ;)



U podnóża posępnych i zamglonych gór,
Co potęgą swą dumnie sięgały nieba,
Klęczał na ścieżce wojownik, a u jego stóp
Leżał chłopiec, bezgłośnie żegnając przyjaciela.

Widząc wojownika zatroskaną twarz
Dzieciak uśmiechnął się, po raz ostatni,
A jego wzrok pytał: „Jak ty sobie poradzisz,
Gdy mej sprytnej głowy przy tobie zabraknie?”

I tak uśmiech zastygł na dziecięcej twarzy,
Gdy ją maska śmierci, zbyt wczesnej, przykryła.
Nie skruszyła jej nawet ta samotna łza,
Co z hardego serca wojownika spłynęła.

I tak klęczał wojownik na samotnej ścieżce
Ściskając stygnącą, małą dłoń przyjaciela,
A nad nimi mroczne góry swą potęgą
Sięgały krzyczącego echem pustki nieba...

Komentarze
Diarmad : Nie no co za ludzie! nikt tu nie pisze:/ tracę szacunek do nich ;P ;)
Alpha-Sco : No taaak... ;)
Diarmad : Ej czuje się pominięty ;P powinnaś dopisać "Z powodu licznych prośb f...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły