Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Literatura :

Ursula K. Le Guin - Sześć światów Hain

Ursula K. Le Guin, Sześć światów Hain, Science Fiction, Prószyński i S-ka

Ursula K. Le Guin jest prawdopodobnie najbardziej cenioną autorką science fiction na świecie. Jest pierwszym pisarzem, który otrzymał zarówno nagrody Hugo, jak i Nebula, do tego za tą samą powieść i to w tym samym roku (“Słowo las znaczy świat”) oraz obie te nagrody w kolejnych latach za dwie inne powieści (“Lewa ręka ciemności” i “Wydziedziczeni”).  Pochodząca z rodziny antropologów pisarka wykorzystuje kreatywną elastyczność gatunków science fiction i fantasy do podejmowania głębokiej eksploracji tożsamości społecznej,  psychologicznej i kulturowej. Opierając się na socjologii, antropologii i psychologii często krytykowana jest i postrzegana jako autorka tak zwanej “miękkiej” SF w przeciwieństwie technicznej i nawiązującej do nauk ścisłych “twardej” SF (vide Lem). 

Tak jak hard SF eksploruje wpływ technologii i rozwoju nauki na ludzkie społeczeństwo, tak Le Guin interesuje przede wszystkim samo społeczeństwo - jego ewolucja, zależności miedzy społeczeństwami, a najczęściej między społeczeństwem a jednostką.

W jej haińskich (ale nie tylko) opowiadaniach często główną rolę grają idee podstaw anarchizmu, komunizmu, taoizmu i ekologii, kwestie tożsamości płciowej i równouprawnienia. Sam cykl “Hain”, którego akcja umiejscowiona została w przyszłej cywilizacji galaktycznej luźno podłączonej przez organizm organizacji zwanej Ekumeną, stworzony został, by rozważyć konsekwencje styku różnych światów i kultur. W przeciwieństwie do wielu nurtów science fiction, cywilizacja w Cyklu Haińskim nie dysponuje napędem szybszym niż światło, ale ma technologię bezpośredniego porozumiewania się, opierającą się na zasadzie odkrytej w realnym świecie dużo później niż zaproponowała to autorka, zwanej efektem splątania kwantowego. Idea ta pozwala autorce na swobodną wymianę informacji między kolekcją społeczeństw różnych gatunków ludzkich związanych przez Ekumenę. Ponieważ światy te nie istnieją w oderwaniu od siebie, zapewniają warunki do  eksploracji tematu spotkania obcych cywilizacji. Wpływ społeczny i kulturowy przybycia wysłanników Ekumeny na odległe planety i szok kulturowy zarówno wysłanników, jak i autochtonów stanowią główne tematy większości książek i opowiadań tego cyku. Będąc dobrze poinformowaną z perspektywy nauk społecznych na temat tożsamości i społeczeństwa, Le Guin traktuje rasy i płcie całkiem świadomie, wybierając na bohaterów osoby o odmiennym kolorze skóry, kast niżej uprzywilejowanych, płci zdominowanej; rozważając nawet świadomy hermafrodytyzm, jako element przystosowania i zrównania tożsamości seksualnej (“Lewa ręka ciemności”). Jej pisarstwo często wykorzystuje przedstawicieli obcych kultur w celu zbadania cech składowych ludzkiej kultury i społeczeństwa oraz ich wpływ na człowieka.

Na łamach DarkPlanet recenzowane były już powieści “Świat Rocanona”, “Planeta wygnania” i “Miasto złudzeń”. Choć cenię sobie wszystkie opowieści cyklu, to muszę przyznać, że cieszę się, iż do recenzji otrzymałem zbiór, który zawiera też najlepsze utwory, takie jak “Lewa ręka ciemności” i będąca jedną z najbardziej ulubionych przeze mnie książek w ogóle - “Wydziedziczeni”. W wydaniu zbiorowym wydanym przez Prószyński i S-ka znajdziemy najstarsze pełne powieści cyklu:

  • 1966 “Świat Rocannona” (“Rocannon's World”)

  • 1966 “Planeta wygnania” (“Planet of Exile”)

  • 1967 “Miasto złudzeń” (“City of illusions”)

  • 1969 “Lewa ręka ciemności” (“The Left Hand of Darkness”)

  • 1972 “Słowo las znaczy świat” (The Word for World is Forest)

  • 1974 “Wydziedziczeni” (“The Dispossessed: An Ambiguous Utopia”)

Wszystkie książki wydane zostały jeszcze przed moim urodzeniem. Szkoda, że wydawca nie zdecydował się dodać także powieści “Opowiadanie świata” wydanej w roku 2000, która zamyka całość cyklu. Jak widać na pełne wydanie przyjdzie nam jeszcze poczekać. W zbiorze nie zawarte są także zbiory opowiadań, które należą do Cyklu Haińskiego:

  • 1975 “Wszystkie strony świata” (“The Wind's Twelve Quarters”) - cztery opowiadania

  • 1994 “A Fisherman of the Inland Sea” - trzy opowiadania. Niestety zbiór nie ukazał się w Polsce. Tytułowe opowiadanie ukazało się za to w antologii  “Kroki w nieznane” w 2012.

  • 1995 “Cztery drogi ku przebaczeniu” (“Four Ways to Forgiveness”) - cztery opowiadania osadzone w uniwersum Ekumeny

  • 2001 “Urodziny świata” (“The Birthday of the World”) - zbiór opowiadań (większość opowiadań należy do uniwersum Ekumeny)

Tu jednak można wydawcę całkowicie usprawiedliwić, jako że cześć zbiorów zawiera także opowiadania nawiązujące do cyklu “Ziemiomorze” oraz całkowicie niezależne opowiadania, do tego wydanych w USA przez różnych wydawców. Z tym także musimy poczekać, aż inicjatywa taka pojawi się najpierw za oceanem.

Książki zebrane są w kolejności ich wydania. Współczesny czytelnik ma jednak możliwość zapoznania się z nimi w kolejności chronologii wydarzeń cyklu. Dojście samemu do właściwej chronologii może zająć trochę czasu, ale dzięki wspaniałej pracy wykonanej przez Iana Watsona w pracy “Le Guin's Lathe of Heaven and the Role of Dick: The False Reality as Mediator” wydanej w “Science Fiction Studies” możemy posłużyć się gotowym wykresem, by określić kolejność zdarzeń.

Watson przyjął arbitralnie datę 2300, jako datę katastrofy ekologicznej i kolonizacji przez obcych mającej miejsce w “Mieście złudzeń” i dzięki opisom zawartym w poszczególnych tomach doprowadził właśnie do takiego porządku. W przypadku większości książek udało mu się nawet określić dość precyzyjne daty w kalendarzu Ziemskim i Cetiańskim. Praca jest z 1975 roku, więc nie zawiera w zestawieniu książki “Opowiadanie świata” oraz opowiadań ze zbiorów wydanych po 1980 roku. Być może sam pokuszę się kiedyś o uzupełnienie tych danych. Jeżeli ktoś z was stworzy taką pełną listę wcześniej, będzie z pewnością pierwszy na świecie.

Innym pomysłem na rozpoczęcie lektury jest start od powieści najlepszych, które łatwiej pomogą strawić pozostałe części cyklu. Zwłaszcza dla entuzjastów hard SF rozpoczynanie od zawierającego elementy fantasy “Świata Rocanona” może nie być najlepszym początkiem zaznajamiania się z cyklem. Streszczanie całych “Sześciu światów Hain” byłoby wysiłkiem nadludzkim. Do tego streszczanie fabuły “Lewej ręki ciemności” odebrałoby radość odkrywania tego podobnego, a jakże odmiennego od naszego świata. Skupię się zatem na powieści “Wydziedziczeni”, która jest tytułem kluczowym i spajającym pozostałe elementy cyklu.

Historia opowiedziana w “Wydziedziczonych” dzieje się na Anarres i Urras, zamieszkałych bliźniaczych światach Tau Ceti. Cetianie są też wymienieni w innej powieści - “Miasto złudzeń”. Samo Anarres pojawia się też w opowiadaniu “Opowieść Shobies” w niewydanym u nas cyklu, a Urras w opowiadaniu "Dzień przed rewolucją".

W “Wydziedziczonych”, Urras jest podzielona na kilka państw, które są zdominowane przez dwa największe z nich będące rywalami. W wyraźnej aluzji do Stanów Zjednoczonych (reprezentowanych przez A-Io) i ZSRR (reprezentowanego przez Thu), jeden ma kapitalistyczną gospodarkę i system patriarchalny, a drugi system autorytarny, który jednak twierdzi, że rządzi w imieniu proletariatu. Rozwijając dalej analogię, w A-Io istnieją opozycyjne partie lewicowe, z których jedna jest ściśle związana z rywalizującym Thu, podobnie jak partie komunistyczne w Stanach Zjednoczonych i innych krajach zachodnich w czasie, gdy historia ta byłą pisana przez autorkę. Inne partie reprezentują różne dysydenckie wizje socjalizmu. Jeżeli sytuacja różni się od dwudziestowiecznej Ziemi, to największą różnicą jest istnienie anarcho-syndykalistów zwanych też Odonianami (od imienia założycielki ruchu) z księżyca Urras, Anarres. Stanowi to trzecią alternatywę ideologiczną, której jednak wpływ jest osłabiony, gdyż większość Odonian  wiele pokoleń wcześniej opuściła Urrsas, aby udać się na wygnanie na dającym się do zamieszkania dużym księżycu planety. Na Annares istnieje zaledwie kilku Odonian będących w kontakcie z A-Io. Jednym z nich jest fizyk, Shevek, który by rozwijać swoja teorię jednoczesności wybiera się na Urras, by kontynuować pracę, której zwieńczeniem ma być nadświetlny system komunikacji międzyplanetarnej. Fabuła skupiona jest właśnie na pobycie Szeveka na Urras i przerywana retrospekcjami z Annares. Ten sposób prowadzania fabuły ma lepiej zobrazować kontrasty między różnymi systemami społecznymi i politycznymi. Samo rozwinięcie akcji ma duży wpływ na pozostałe części cyklu Hain, więc nie ma tu co go zdradzać.

Samemu sposobowi wydania “Sześciu światów Hain” nie ma czego zarzucić. Z racji tak wielu powieści zawartych w jednym tomie rozmiar książki jest pokaźny. Jeżeli komuś gabaryty książki utrudniają czytanie, może zdecydować się na e-book. Okładka wspólna stylem z cyklem “Ziemiomorze”, nie jest może zbyt trafna dla cyklu Haińskiego, ale za to dwa tomy razem będą dobrze prezentować się na półce. Jedyne co można zarzucić książce to, że przy tak doskonałej okazji jak pierwsze zbiorcze wydanie cyklu zabrakło dobrej przedmowy w wykonaniu kogoś z fandomu czy nawet wywiadu z autorką. Z pewnością uczyniłoby to egzemplarz jeszcze cenniejszym. Niezależnie jednak od tego, “Sześć światów Hain” jest pozycją obowiązkową dla każdego szanującego się fana literatury SF.

Wydawca: Prószyński i S-ka (2015)

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły