Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Przepaść



Wsłuchana w odgłos wiatru
Idę przed siebie widząc przepaść
Skaczę w jej otchłań
Tylko w niej widzę ratunek.

Wokół cisza
Wiatr ustał
Jestem już wolna
To już jest koniec!

Me serce jak kamień runęło o ziemię
Moje ostatnie westchnienie
Moje ostatnie mrugnięcie oczami
To już mój koniec!

Śpię teraz słodko
Otulona przez śmierć

W ciemnym grobowcu
Gdzieś na cmentarzu.
Już nikt nie może mnie skrzywdzić

Już niczego się nie muszę bać

Mogę spokojnie zasnąć
I wsłuchać się w ciszę.

Komentarze
Cross : W końcu się maleństwo zebrało i coś napisało:) Jak na począ...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły