Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Prywatnie


Intensywnie i jaskrawo ostrym dźwiękiem
prawie-skrzypiec
zakrada się Delirium
zaciska blade palce
niebieskie paznokcie
na srebrnym łańcuchu
mam już obrożę

Oplata cienkimi włosami
rzeczywistość mojego ciała
i sen
i krzyczę

Słyszę śmiech i kroki
prywatni przyjaciele
nie zobaczysz
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły