Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Precz z preczem

Tak mnie sobie dzisiaj zeszło na walkę z walką. O co walczą anarchiści?


Może po tym artykule dowiem się czegoś ciekawego.
Drodzy Anarchiści. Drogie Anarchistki.

Nie, inaczej.

Moja prywatna opinia: anarchia to jedna z najgorszych rzeczy, jakie mogą się przytrafić społeczeństwu. Gorsze są chyba tylko terror, taki jak stalinowski czy hitlerowski, i wojna. Zresztą - od anarchii do terroru wcale nie jest tak daleko.

Czy kiedykolwiek dzielni bohaterowie walk z Systemem zastanawiali się, próbowali wytężyć swoją steraną bojami wyobraźnię na tyle mocno, by wyobrazić sobie swój anarchistyczny raj?

Czy czytał ktoś "Śmierć trawy"? Polecam tym, którzy pragną hulającej wolności.

Czy oglądał ktoś zamieszki w Londynie? Fajnie się oglądało, siedząc w wygodnym fotelu i podżerając chipsy? Ilu z Was chciałoby się tam znaleźć?  Ilu z Was chciałoby mieszkać albo mieć zaparkowany samochód na drodze płynącej fali anarchii?

Większość anarchistów to dzieciaki, głośno krzyczące o buncie a potem grzecznie wracające do domu na dobranockę, bo się ściemnia. Czasem tylko mentalnie - dzieciaki. Ludzie nie mający pojęcia, co to głód i strach, z nudów szukające rozrywki.

Macie dom? Macie dach nad głową? Co do paszczy włożyć? Macie komputerek, na którym możecie aktywnie udzielać się na anarchistycznych forach? I pisać, co Mądrość Wam do główek przyniesie, bo macie też wolność słowa. I świadomość, że możecie iść z domu do (tej cholernej, znienawidzonej) szkoły i najprawdopodobniej nikt Was nie zastrzeli na ulicy ani nie zgwałci.

Czy wiecie, co to jest prawo silniejszego?

To prawo anarchii, które panuje tam, gdzie nie ma innych praw.

To prawo mężczyzn, bo mało jest kobiet, które byłyby w stanie im podskoczyć i wyjść z tego zwycięsko.

Czy wiecie, drogie wojowniczki anarchii, kim byście były w anarchistycznym świecie? Samobieżnymi zestawami dziur, w które każdy, kto tylko jest w stanie chwycić za kudły,  mógłby sobie wsadzić. Dupami, które każdy może sobie wziąć. Bo i kto by Was obronił? Nie ma prawa, nie ma policji, nie ma norm społecznych, etyki, władzy. A nie, przepraszam, władza jest - w rękach tego, kto sobie właśnie ułożył do niej ścieżkę z trupów.

Jesteście słabi? Chorzy? Kto Was będzie leczył? Kto do Was rękę wyciągnie? Będziecie mieli szczęście, jeśli ta ręka będzie trzymała broń i litościwie Was zastrzeli.

Anarchia jest dziecinna i głupia. Ale skoro jest Wam lepiej, że kopiecie System po kostkach... Skoro chcecie się bawić w walkę z ortografią, rozczochrać sobie włoski i pobazgrać po ścianach - bawcie się. Póki możecie.

Pozdrawiam ciepło.








Komentarze
Alpha-Sco : Więc porozmawiajmy o anarchii nie kojarzącej się z brudnymi glanami i ko...
HBVILK : Ideą anarchizmu jest stworzenie spoleczeństwa, w którym to poszczegó...
Alpha-Sco : Alpha, Twój wpis jest nazbyt emocjonalny, za mało w nim treści intelektu...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły