Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Nekrolow

   

Niech nasze ciała rozpali pożądanie.

Niech przez ogień rozkoszy będą strawione nasze członki.

Niech nasze płuca wypełnią się dymem podniecenia
a skóra rozgrzeje do czerwoności.

Niech nasze oddechy uniosą się w powietrze
a ciała złączą w jedność.

Niech na naszych spopielonych kościach wyrośnie nowe życie.

Szczeniacka miłość w krematorium.

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły