Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Motörhead - On Parole

Lemmy Kilmister, Hawkwind, On Parole, Motörhead, United Artist Records, rock, blues, rock and roll,  Larrym Wallis, Pink Fairies, EMI

Dziwić może fakt, że „On Parole” jest trzecią płytą Motörhead wydaną w 1979 roku, jednak, jak wiadomo, nie jest to wcale normalna płyta. Została nagrana w latach 1975-76, lecz wytwórnia United Artist nie dopuściła jej do tłoczenia uważając za nierokującą nadziei na komercyjny sukces, więc przeleżała trzy lata w szufladzie. I choć w dyskografii zajmuje czwarte miejsce, to właśnie tu znajdziemy najstarsze nagrania Motörhead.

I to takie w pierwotnym składzie z Larrym Wallisem na gitarze i śpiewającym w dwóch piosenkach. Panie i Panowie, jakbyście chcieli usłyszeć Motörhead bez Lemmy’ego na wokalu to tylko na „On Parole”. Dzieje się tak w „Vibrator” i „Fools”. Ten ostatni jest nową adaptacją piosenki poprzedniego zespołu Kilmistera, Hawkwind, podobnie jak „Lost Johny” i „Motörhead”. Większość kawałków zostało potem powtórzonych na oficjalnym debiucie „Motörhead”, więc na „On Parole” słuchacze zapoznali się z ich pierwowzorami.

Wypadają one bardzo rockowo z bluesowymi aranżacjami. Z tego co można było usłyszeć po raz pierwszy to taką spokojną klasyką jest „Fools”, z kolei mocniejszym rock and rollowym akcentem są „On Parole” czy „City Kids” gdzie Lemmy pokazuje już ten swój fantastyczny śpiew, którym mieliśmy się jarać przez następne czterdzieści lat. Jak dla mnie najlepszy numer w tym zestawieniu, który z kolei został zapożyczony z wcześniejszego zespołu Wallisa, Pink Fairies. Być może właśnie dlatego na „Motörhead się nie znalazł.

„On Parole” to też inna okładka w każdym wydaniu. Ja prezentuję ta, którą ja mam, czyli reedycję EMI z 1997 roku. No, a wiadomo, że jak reedycja to bonusy, których ja akurat nienawidzę. Tym bardziej jak po prostu powtórzone są cztery te same utwory z adnotacją, że to „Alternate Take”. Ja tam się z tego nie doktoryzuję i słuchając normalnie różnic nie dostrzegam. Ktoś się uparł, żeby w głupi sposób zepsuć płytę i tyle.

Tak więc cały „On Parole” to z jednej strony taka zbieranina, a z drugiej płyta, która miała być debiutem Motörhead. Fajnie, że postanowili jednak ja wydać. Może chcieli utrzeć nosa tym, którzy ją odrzucili. Chyba im się udało.

Tracklista:

1. Motörhead
2. On Parole
3. Vibrator
4. Iron Horse/Born To Lose
5. City Kids
6. The Watcher
7. Leaving Here
8. Lost Johnny
9. Fools

Wydawca: United Artists Records (1979)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły