Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Marynarz

Teraz na mnie patrzysz
Jutro zapomnisz
Powiesz – nad morze wyruszył
Marynarz z tatuażem na tyłku

Listy przestaną przybywać
Kartki papieru się marnować
Oszczędzisz na ołówku
I powiesz – ty dupku.

A ja? Uśmiechnę się
Zapewne się i upiję
Z żalu albo z rozkoszy
Nie wiem – cudzołożę

Może nawet zdradzę swą duszę
Sprzedam może szatanowi
Albo na allegro
I tak nikt nie kupi – bo do dupy.

Jestem wulgarny?
Wybacz proszę
Tam świnia się prosi
A ja – śmieci zanoszę

Niemal codziennie
Wypalone niedopałki
Wspomnień.

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły