Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Blog :

Granice tolerancji.

Ostatnio sporo się dzieje wokół mnie i spostrzegłam jedną ważną cechę u siebie,której w zasadzie nie spodziewałam się ujrzec...W zasadzie uważam się za osobe tolerancyjną..Jednak (może z racji,że mam wiecej czasu obecnie na obserwacje i przemyślenia) zauważyłam,że jestem cholernie nietolerancyjna w stosunku do osób nietolerancyjnych.W myśl głoszonej tezy  jak to wszystko mogę przyjąc na "klatę" ,nie jestem w stanie grzecznie i obojętnie powiedziec -"a tak oczywiście masz prawo tak myślec ,czy robic".Owszem mogę to powiedziec,ale z jadem rasowej kobry.Gdzie kończy sie granica tolerancji? Czy taka wogóle istnieje? Wiadomo,że pewną rolę w tym wszystkim odgrywa subiektywne postrzeganie "dobra" i "zła"..A może po prostu muszę przyznac,że jestem jednak nietolerancyjna? :)
Komentarze
amorphous : Co tam Bruksela. Najlepsze interesy ten wybitny mąż stanu robił na Biało...
Lupp : PS. Lepper? Ten gigant intelektu po prostu za dużo wiedział ;). Ironia ni...
Alpha-Sco : Żadne media nie są obiektywne, bo media tworzą ludzie, a ci nigdy obiekt...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły