Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Dobre zło

Dobre zło

By­cie dob­rym mag­ne­tyzm na czo­le naznacza
I świszcze pańskim to­nem na kun­dle zła maści.
Przy­ciąga je jak­by smycz dzierżąc w garści
Bo prze­cież dob­ry opiekę zaw­sze roztacza

Więc nie godzi głodzić prze­ciw­ni­ka na­wet jeśli
Zem­sta wewnątrz broń przykłada do skroni.
Na­wet gdy­by krzyk emoc­ji w nagłej pogoni
Gotów ro­zer­wać na strzępy, a my ofiarę ponieśli

Zło z dob­ra nig­dy nie zre­zyg­nu­je bo nim się żywi -
Grzyb na zbut­wiałej psychi­ce ka­pelusz swój krzywi
Chyląc czoła w podzięce za moc istnienia

Niczym kot łasząc swym fut­rem za piękne intencje.
A od­ma­wiając pra­wa dla współ-stworze­nia -
Tę samą dla siebie pod­pi­suje­my sen­ten­cję.

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły