Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Muzyka :

Батюшка i Malevolent Creation - Panihida Tour 2020

батюшка, malevolentcreation, metal, black metal

Po wyprzedanym, powrotnym koncercie w Kijowie, Батюшка wraca do Polski i na zachód Europy. W ramach панихида Tour 2020, zespół Krzysztofa Drabikowskiego odwiedzi m.in. Wrocław (27.02 Klub Pralnia), Kraków (13.03 Zet PeTe), Warszawę (12.03 Progresja) i Poznań (14.03 Klub U Bazyla), promując nowy album „Панихида” („Panihida”). Grupie towarzyszyć będzie legenda death metalu z USA – Malevolent Creation.

Батюшка (black/doom metal, Polska)

Sukces albumu „Liourgiya” (2015) zelektryzował świat ekstremalnego metalu. Z anonimowego projektu, Батюшка stał się jednym z najpopularniejszych zespołów metalowych na świecie. Niespotykana wcześniej wizja, w której metalowe brzmienie nasycone zostało prawosławną estetyką i jej symbolami, robiła wrażenie zarówno w odsłonie studyjnej, jak i na koncertach, które zyskały renomę muzycznych ceremonii. Cztery lata po debiucie, Батюшка wraca z najnowszym albumem. „Панихида” to obrazoburcze ujęcie prawosławnego nabożeństwa żałobnego. Koncerty na przełomie lutego i marca będą kolejną okazją by obcować z wyjątkową atmosferą mrocznej, wschodniej obrzędowości. 

Malevolent Creation (death metal, USA)

Zespół, którego nie trzeba przedstawiać fanom death metalu. To już trzy dekady, jak Malevolent Creation kształtują oblicze tego ekstremalnego gatunku, pozostając jednym z jego najbardziej bezkompromisowych przedstawicieli.Mimo licznych zmian w składzie, muzyka zespołu Phila Fasciany (gitara) zawsze reprezentowała to co stanowi esencję metalu śmierci: brutalność, intensywność oraz swoistą chwytliwość. Świadczą o tym nie tylko fenomenalny debiut „The Ten Commandments” (1991), lecz również kolejne płyty, takie jak „Stillborn” (1993), „The Fine Art of Murder” (1998) czy „Dead Man’s Path” (2015), będąca ostatnią ze zmarłym Brettem Hoffmannem (RIP) w roli wokalisty. 2019 rok to kolejny studyjny cios, pt. „The 13th Beast”, który udowadnia, że na tytuł „Mike’a Tysona Death Metalu” Amerykanie w pełni sobie zasłużyli.

Komentarze
CrommCruaich : Może przedstawienie będzie skromne. Po rozłamie może to Bart zabra...
Mannelich : Bilet już dawno kupiony i tylko odliczam czas. Zastanawiam się jakie przeds...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły