Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Aube L - I am

Jakiś czas temu wpadła mi w ręce polecona przez znajomego płyta francuskiej solistki Aube Lalvée. Projekt Aube L nie jest zupełnie nowy, ale na pewno nie jest bardzo znany. Piosenkarka zadebiutowała w 2007 roku albumem “Hivers”,  a potem co roku pojawiały się kolejne long playe: "Earth of Exile" "Life" i  "Souls To The Wind". Najnowsza tegoroczna płyta, “I am”, jest kontynuacją tej tradycji.
Aube Lalvée  zacząła komponować dla filmu i teatru skąd przeniosła się na scenę muzyczną. Nie kryję się ze swoimi muzycznymi fascynacjami i wspomina o inspiracjach wywołanych takimi grupami jak: Radiohead, Sigur ros czy Bjork. Nie można jednak w żaden sposób porównywać jej twórczości do tych wykonawców. W rzeczy samej najtrudniejsze jest skatalogowanie muzyki, jaką wykonuje Aube Lalvée. Mimo, iż jest to twórczość sentymentalna i stonowana, to, co początkowo się rzuca w oczy to wpływy nowej fali i post punku.
Aube Lalvée nie ukrywa też swojej orientacji seksualnej, a sama płyta mimo, że bardzo kobieca i zmysłowa jest też stanowcza. Jej brzmienie kontrastuje też z dość niskim wokalem. Mamy tu elementy rocka eksperymentalnego i awangardy, punka i soul, nie jest to jednak muzyczny misz masz tylko przemyślana kompozycja.  Płyta wpada w ucho od pierwszej nuty. Wszechświat, który tworzy artystka jest kameralny, a muzyka typowo epicka lub, jak kto woli - filmowa. Teksty inspirowane są mroczną stroną duszy, rozpaczą i problemami wiary. Artystka od kilku lat intensywnie koncertuje na scenach Francji, a angielskie teksty powodują, iż powoli staje się popularna także w innych krajach. Od sceny do sceny, próbowała współpracy z różnymi muzykami, stwierdzając na koniec, że woli grać sama, jako “kobieta-orkiestra". 
Choć utwory wydają się być czasem improwizowane, czuje się przepływ i strukturę utworu, co szczególnie da się wyczuć na "We Never Walk Alone" i "Let Me Go". Utwory są praktycznie zawsze stonowane oprócz wymienionego “Let Me Go” oraz ostatniego “Just Somthing Simple”, gdzie tempo nieznacznie przyspiesza. 
Płyta godna polecenia mimo, że prawie niemożliwa do zdobycia w formie tradycyjnego nośnika. Można ją jednak bez problemu nabyć jako digital download na Amazonie czy Itunes.
Tracklista:
01. Something Simple02. Love03. They Can't Save You 04. Kiss Me05. Watch 06. You Have to Grow Fast07. We Never Walk Alone  08. It's Time to Change 09. Let Me Go10. I Am11. Give Us Freedom Now12. Just Something Simple
Wydawca: Aube Lalvée (2011)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły