Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

21 gram

xxxxx

na drugim końcu swojego własnego świata ...

xxxxx




Powłoka cielesna powiewa
na wietrze
A dusza skryta
w zakamarkach innego wymiaru
- 21 gram marzeń

Tam mój świat
i życie me
pełne złudzeń
jakże prawdziwie moich

Uciekam w nie
z przyjaciółką duszą
wciąż , niemal zawsze, nieprzerwanie
i wśród ciemności pojawia się światło

Szare światło
lecz to nie wystarcza
oświetla otchłań
21-gramową
pół-anioła pół-demona w człowieczej powłoce

w wymiarze marzeń

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły