Dargaard - austriacki projekt z gatunku darkwave założony w 1997 roku przez Tharena kojarzonego głównie z blackmetalowych dokonań w zespołach Abigor i Amestigon. Jak sam mówi, to jego odskocznia, w której może poeksperymentować z innymi formami wyrażania uczuć i emocji. Muzyka którą prezentuje Dargaard jest pełna a'la średniowiecznych, około folkowych melodii, ale bynajmniej nie radosnych. Dominuje mrok, chłód i zadumane piękno.
Kiedy na scenie stają obok siebie dwaj wokaliści obdarzeni odmiennymi
temperamentami, umiejętnościami wokalnymi i zachowaniem scenicznym,
wtedy słuchacze, obecni na ich koncertach, mogą bez wątpienia
spodziewać się ciekawego show. Dlaczego o tym wspominam? Otóż dane mi
było uczestniczyć w takim właśnie koncercie - w sobotę, 23 sierpnia w
warszawskim klubie Proxima zagrał duet - Greg Dulli i Mark Lanegan.
Komentarze kontragekon : Zazdroszczu tego koncertu! Fajna recka :-)
cross-bow : literówka - sory - chyba juz wszędzie poprawione!
kontragekon : Wszystko byłoby super, ale to nie LANGEN ani LANGEMAN, tylko LANEGAN...
Założona w 2006 roku formacja As Eden Burns całkiem niedawno podpisała kontrakt z Willowtip i już na początku jesieni będziemy mieli okazję zapoznać się z pierwszymi osiągnięciami Teksańczyków. Album zatytułowano "The Great Celestial Delusion" i ma być mieszanką thrashu i melodyjnego death metalu.
Jak donosi stajnia Willowtip będąca filią Earache, jeszcze w tym roku powinien ukazać się nowy krążek deathmetalowego Severed Savior. Album ma nosić tytuł "Servile Insurrection" i ma nie odbiegać mocno od standardowego, brutalnego death metalu. Dokładna data premiery nie jest jednak jeszcze znana.
Już 1 września wszystkie dzieci pójdą do szkoły przy rytmach najnowszego krążka Australijczyków z The Berzerker. Formacja zdegustowana przemysłem fonograficznym zdecydowała się na założenie własnej wytwórni nazwanej zwyczajnie Berzerker Industries. Oliwy do ognia ma dodać fakt, iż muzycy zamieścili w internecie 2-minutowe video
z instrukcją jak nabyć ich piąty krążek za pośrednictwem nowej
wytwórni.
Po ogromnym sukcesie wydanej w ubiegłym roku "Rock The Rebel/Metal The Devil" duński Volbeat powraca z kolejną porcję rock'n'rolla w ciężkim wydaniu. Najnowsze dzieło Duńczyków zostało zatytułowane "Guitar Gansters & Cadillac Blood" i ukaże się 1 września nakładem Mascot Records.
Po nagraniu przez Cannibal Corpse albumu "Tomb Of The Mutilated" muzycy doszli do wniosku, że bardziej ekstremalnie nie potrafią zagrać. Obiekcje co do podążania w bardziej ekstremalne dźwięki miał zwłaszcza wokalista Chris Barnes, który w 1993 roku zdecydował się wraz z gitarzystą Obituary - Allanem Westem powołać do życia projekt, z którym mógłby grać death metal nastawiony raczej na groove, a nie na techniczne fajerwerki i zawrotne tempa.
Komentarze Harlequin : Dla mnie "Haunted" - brzmi chociaż świeżo :)
Ten zespół już dawno powinien był zdechnąć pod płotem, a mimo to wciąż egzystuje i zaczyna się mieć nadspodziewanie dobrze. Od wydania legendarnego "Cross The Styx" Holendrzy wypuszczali raz po raz coraz słabszy płyty, czego ukoronowaniem były gnioty w postaci "Creative Killings" oraz przesłabe "Savage Or Grace". Wydany 2 lata temu "Afterburner" przyniósł sporo roszad personalnych i sporą dawkę świeżości, dzięki czemu Sinister zaczął ponownie liczyć się na scenie.
Na oficjalnej stronie zespołu Anders "Blakkheim" Nyström zapowiedział prace nad najnowszym, ósmym albumem Katatonii. Zespół zamierza wejść do studia jesienią i zrobić porządek z materiałem który nazbierał się od czasu "The Great Cold Distance". Artysta zasugerował też, iż wydawcą najnowszego albumu najprawdopodobniej nie będzie Peaceville Records.
Komentarze lenarus : gdzies w wywiadzie czytalem ze to bedzie poaczenie ciezkich brzemien z utwo...
Dzięki trzem efektownym albumom, wydanym w ciągu ostatnich trzech lat dla uznanej francuskiej wytwórni M-Tronic, kanadyjski projekt Displacer, na czele z jego dowódcą Michaelem Mortonem, ustalił swoją mocną pozycję we współczesnym świecie muzyki elektronicznej. Kolejnym dowodem niepospolitych rozmiarów doskonałości zespołu ma być pełna niesamowitych dźwięków płyta "The Witching Hour". Jej premierę ustalono na 29 września.
15 listopada w warszawskiej Stodole wystąpi jeden z ciekawszych bandów grających cięższą odmianę rocka - pochodzący z New Jersey Monster Magnet. Występ charyzmatycznej gwiazdy zostanie poprzedzony poprzez dwa supporty w postaci amerykańskich stonerowców z Nebula i eksperymentujących rockowców z The Pilgrim Fathers.
22 września ukaże się debiutancki album UnSun, którego założycielem jest gitarzysta Vader Maurycy "Mauser" Stefanowicz. Na "The End Of Life" polska formacja prezentuje melodyjny metal z delikatnym żeńskim wokalem. W skład zespołu oprócz Mausera wchodzą jego żona Aya, perkusista Vaaver (Indukti) oraz basista Heinrich (Vesania, Rootwater). Na świecie album ukaże się nakładem Century Media, w Polsce zaś Mystic Production.
Zacni jubilaci z niemieckiego duetu De/Vision ogłosili oficjalne wyniki rozpisanego na początku maja konkursu na najlepszy, najbardziej oryginalny i wyróżniający się inwencją twórczą remiks nagrania "Life Is Suffering". Zwyciezcą zabawy został Thomas Mueller vel. Schornie z Niemiec, wśród wyłonionych szczęśliwców nie ma Polaka. Pełną dziesiątkę posłuchać można na portalu Digitalmusician.net organizującego wespół z De/Vision cały DJski turniej. Jak zdradza duet, prawdopodobnie fanowskie remiksy trafią niebawem na przygotowywany w wielkiej tajemnicy album.
Felix Marc - wokalista i klawiszowiec, reprezentant niemieckiej sceny dark independent, związany z formacjami Frozen Plasma i Diorama. Tworzy od 1994 roku, kiedy zaczął eksperymentować z syntezatorem i automatem perkusyjnym. Jego pierwsze kawałki były umiejscowione w stylistykach hard trance, house i rave, później - z elementami dream house i trance. W tych gatunkach, urozmaiconych o klimat muzyki lat 80., poruszał się również jako DJ.
Sieć www - „wszechnica wiedzy wszelakiej” – jak twierdzą niektórzy. Tej
potrzebnej i tej niepoważnej. A, że nawet w śmietniku trzeba znaleźć
sposób by się poruszać, to z pomocą przychodzą wyszukiwarki. Takie jak
najpopularniejszy choćby Google, czy nowe dziecko twórców googla: Cuil.
Wszystkie wyszukiwarki mają jedno zadanie: sprawić, by znajdowanie informacji było celne, szybkie i łatwe. I jest. Za łatwe. Nie trzeba nawet dokładnie wiedzieć, czego się szuka. Wystarczy fraza lub kilka luźno skojarzonych wyrazów, by przeglądając wyniki w krótkim czasie trafić na to czego potrzeba.
Wszystkie wyszukiwarki mają jedno zadanie: sprawić, by znajdowanie informacji było celne, szybkie i łatwe. I jest. Za łatwe. Nie trzeba nawet dokładnie wiedzieć, czego się szuka. Wystarczy fraza lub kilka luźno skojarzonych wyrazów, by przeglądając wyniki w krótkim czasie trafić na to czego potrzeba.

HardKill : A było...było http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif
Foxy : Wiele bym dała żeby zobaczyć ich w końcu w Polsce. To urodzen...
kontragekon : Z użyciem ówczesnie isniejących instrumentów to chyba by było tr...
Z cyklu wielkie zapomniane zespoły - kwidzyński Armagedon. Formacja założona w 1966 roku od samego początku pokazywała fascynację bardziej ekstremalnymi formami muzycznymi. Jednak na pełny album trzeba było czekac aż siedem lat. Debiutancki "Invisible Circle" poprzedziły bowiem trzy demówki, z czego ostatnia z nich "Dead Condemnation" została zamieszczona na reedycji jedynej płyty zespołu.
Komentarze Laavaa : Armagedon wraca! Z pogłosek wiem, że album podobno już w styczniu...
17 września nakładem fińskiej wytwórni Spinefarm ukaże się EPka doommetalowców ze Swallow The Sun. Na wydawnictwo trafiły 3 nowe utwory oraz całe debiutanckie demo formacji - "Out Of This Gloomy Light" z 2003 roku, które zawierało 4 utwory.
26 września nakładem Indie Recordings ukaże się najnowsze dzieło norweskiego Enslaved. Na krążek zatytułowany "Vertebrae" trafiło 8 utworów, które w pewnym sensie są dalszym eksplorowaniem rejonów progresywnego rocka lat 70-tych i surowego black/viking metalu. Materiał zarejestrowano w pierwszych miesiącach tego roku. Za mix odpowiedzialny jest Joe Baressi (Tool, Queens Of The Stone Age), masteringiem zajął się legendarny George Marino ze Sterling Sound, zaś za produkcję odpowiedzialni są Ivar Bjornson, Herbrand Larsen i Grutle Kjellson.
Komentarze Harlequin : No kurka ... do premiery jeszcze miesiąc, ale gdzie nie gdzie można zdobyć...
W nieco zmienionym składzie do prac nad kolejnym studyjnym albumem przystąpił electro-industrialny Covenant. Eskil Simonsson, Joakim Montelius i nowy nabytek formacji Daniel Myer poinformowali elektroniczne media o najbliższych wydawniczych planach. O ile wierzyć zapowiedziom, płyty należy spodziewać się latem 2009 roku; wcześniej, bo po Bożym Narodzeniu, ukaże się promocyjny singiel. Ich tytuły wkrótce przestaną być niewiadomą - jak obiecują muzycy na tygodniu ujawione zostaną nazwy wydawnictw.