Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Yattering - Human's Pain

Nazwa zespołu została zaczerpnięta z tytułu książki "Yattering & Jack", której nie miałem okazji i nie planuję poznać. W życiu bym nie pomyślał, że zespół o nazwie Yattering gra taką muzykę - death metal byłby ostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślał.
Więcej
Komentarze
Harlequin : A ja od czasu napisania recenzji, płytki słuchałem może 1 raz :)) jako...
WitchAnn : Żyją,żyją ale jako zespół już nie istnieją niestety:/ Każdy dzia...
mozdok : również liczę na małe "sprostowanie", posypanie głowy popiołem ;...
Recenzje :

Zero Hour - A Fragile Mind

Progmetal jest tym gatunkiem, w którym ciężko jest uniknąć porównań do Dream Theater. Dotyczy to również Zero Hour, z tym, że formacja potrafiła sprecyzować swój styl na poprzednich wydawnictwach i być w gronie tych, którzy mają coś ciekawego do zaoferowania.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Vader - Sothis

Vader i jego menadżerowie od samego początku wykazują dobrą znajomość technik marketingowych. "Sothis" jest z pozoru zwyczajną EPką zwiastującą kolejne pełne wydawnictwo.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Yattering - Murder's Concept

Nie wiem jak to się stało, że po nieciekawym „Human’s pain” Yattering podpisał kontrakt z Season Of Mist. Mniejsza o to, gdyż perspektywa zaistnienia na świecie chyba zmotywowała muzyków, aby stworzyć coś ambitnego. „Murder’s concept” jest albumem konceptualnym, poruszającym tematykę patologii, zwłaszcza sadyzmu i pedofilii. W parze z ambitnymi tekstami powinna iść także dobra muzyka. Tutaj też jest pies pogrzebany.
Więcej
Komentarze
leprosy : dla mnie III to własnie bardzo ciekawy koncept ,wcześniejsze death metalo...
Harlequin : nie znasz się :P bardzo dobra płyta. Kiedyś robiła na mnie duże wr...
KostucH : nigdy tych frajerkow nie lubilem o! :idea:Eee tam, marudzisz. Dobry yeti...
Recenzje :

Black Sabbath - Forbidden

Black Sabbath, ForbiddenKrzywdzącym jest twierdzenie, że "prawdziwy" Black Sabbath to ten z Ozzym. O ile Dio jako wokalista został zaakceptowany przez krytykę to Tony Martin już nie. Szkoda, bo "Headless Cross" czy "Cross Purposes" to naprawdę niezłe krążki. Ci, którym te albumy się podobały na pewno nie obawiały się poziomu następcy "Cross Purposes".
Więcej
Komentarze
KrolowaSalamandra : ja bądź co badź wolę Sabbath z Ozzym, ale nawet bez niego wydali...
Stary_Zgred : Trafna recenzja - to wyjątkowo nieudana płyta w dyskografii BS. Tak bez...
Recenzje :

Cannibal Corpse - Kill

To miał być najcięższy i najbrutalniejszy album Cannibal Corpse w ich karierze ... ta, słyszymy to za każdym razem z różnym efektem. Tak się jednak składa, że zarówno "Gore Obsessed" jak i "The Wretched Spawn" miały bardzo skrajne recenzje i budziły zastrzeżenia. Pomimo buńczucznych zapowiedzi "Kill" mało chyba kto wierzył, że powstanie coś niezwykłego.
Więcej
Komentarze
Vatar : Dla zainteresowanych to w sobote 27 października w klubie 997 około god...
KostucH : Mi sie podoba, że w starym stylu...a co do techniki to widze, że zgodni jest...
manthus : płytka mniazdzy mnie kompletnie.może i stary styl ale technicznie wypas
Recenzje :

Wormfood - France

Muzyka awangardowa nie jest łatwą w odbiorze, dlatego bardzo ważne jest, aby była dobra. Bardzo niewiele jest zespołów, które potrafią taką muzykę tworzyć - na myśl przychodzą mi Unexpect, Arcturus, Maudlin Of The Well, Kayo Dot czy Sleepytime Gorilla Museum. Nie sądzę jednak, aby francuski Wormfood zagościł w tym gronie.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Wintersun - Wintersun

Słuchając takich zespołów jak Wintersun dochodzę do wniosku, że Children Of Bodom to naprawdę wartościowy zespół mający więcej do zaoferowania niż wirtuozerię gitarową. Nie chodzi o to, że Wintersun jest kiepskim zespołem, ale o to, co tworzy.
Więcej
Komentarze
Rubezahl : Uśmiech na mojej twarzy wywołują ludzie, którzy uparcie porównują...
Aghast : Gust jest jak dupa i każdy ma swój. Taka prawda. Ja ze swoich obserwacj...
Harlequin : Kurwa koles co pisał recke do wintersun miał za dużo miodu w uszach....
Recenzje :

Cannibal Corpse - Eaten Back To Life

Dawno, dawno temu, kiedy death metal stawiał pierwsze kroki, a zespoły chciały grać najszybciej, najbrutalniej i najbardziej technicznie, na scenie pojawił się zespół, który zagwarantował sobie palmę pierwszeństwa przynajmniej w dwóch pierwszych kwestiach. Tym zespołem był właśnie Cannibal Corpse, którzy wbili się na rynek krążkiem "Eaten Back To Life", co wtedy nie było ciężko zrobić.
Więcej
Komentarze
XQWZSTZ : Faktycznie, ta płytka to niezła dzicz;), chociaż z drugiej strony wydaje m...
Recenzje :

Cannibal Corpse - Gallery Of Suicide

Od momentu wydania "Tomb Of The Mutilated" zespół wykazywał tendencję zwyżkową poziomu swoich krążków. Nawet zmiana za mikrofonem nie wpłynęła na poziom tworzonej przez zespół muzyki. Niestety, odnoszę nieodparte wrażenie, że "Gallery Of Suicide” tego poziomu nie trzyma. Dlaczego?
Więcej Komentarz
Recenzje :

Maudlin Of The Well - Leaving Your Body Map

Drugi, wydany równocześnie z "Bath" album prezentuje inne oblicze zespołu. Tak jak samo "Bath" było pełne kontrastów, tak te dwa albumy są kontrastem dla siebie. Pomimo, że opierają się na podobnych komponentach to zawierają inną muzykę. Na "Leavin ..." Tak jak samo "Bath" było pełne kontrastów, tak te dwa albumy są kontrastem dla siebie. Pomimo, że opierają się na podobnych komponentach to zawierają inną muzykę. Na "Leaving Your Body Map" znajdziemy tą samą technikę, te same wokale, ten sam sposób aranżacji co na "Bath" - ale wszystko w innej proporcji.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Sadus - Elements Of Anger

Pięć lat przerwy w działalności i oto kolejne dziecko Sadus. Długi to okres, na pewno wystarczający na to, aby wyciągnąć wnioski z tego co się grało wcześniej. W końcu zmieniły się trendy, a muzyka zmierza do eklektyzmu. Sadus to jednak konserwatyści i ludzie poprzedniego pokolenia, gdyż co najmniej 4,5 roku z tych 5 spędzili na letargu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Accept - Metal Heart

Nieustająca supremacja Iron Maiden na poletku heavymetalowym spowodowała, że pomimo wydania pięciu albumów Accept nie był zespołem na tyle rozpoznawalnym i popularnym jak zespoły angielskie. Jak się okazuje ciężka praca się opłaciła. Płyty "Breaker", "Restless & Wild" oraz "Balls To The Wall" prezentowały bardzo przeciętny poziom, a ta ostatnia nawet kiepski, ale definiowały styl zespołu.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Fear Factory - Soul Of A New Machine

Fear Factory bezsprzecznie kojarzony jest z nowoczesnym graniem, by nie rzec komercyjnym jaj na metalowe realia. Co młodsi fani znający zespół z ich młodszych wydawnictw mogą się zdziwić, że ich pupile grali kiedyś zupełnie inaczej.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Accept - Russian Roulette

0 Nie jest tajemnicą, że sukces motywuje. Dlatego po bardzo dobrym krążku "Metal Heart" Accept poszedł za ciosem i w rok potem wydał "Russian Roulette". Krążek utrzymany jest w podobnym stylu do poprzedniczki i wbrew popularnej tendencji do nagrywania gorszych "kontynuacji" otrzymaliśmy równie dobry, a może nawet lepszy krążek. 
Więcej Komentarz
Recenzje :

Morbid Angel - Heretic

Geniusza można poznać po tym, że ma nierówno w głowie poukładane, potrafi stworzyć coś genialnego, ale potrafi też i sknocić coś doszczętnie. Aż dziw bierze z jaką precyzją muzycy Morbid Angel przyłożyli się do "Gateways To Annihilation". Czy "Heretic" powtórzy ten sukces? Wątpię.


Więcej Komentarz
Recenzje :

Aztec Jade - Concrete Eden

Aztec Jade to praktycznie nieznany w Polsce zespół progmetalowy. Po zawartości tego krążka trzeba powiedzieć, że albo progmetal to bardzo szerokie pojęcie, albo też ktoś usilnie starał się zaszufladkować tą formację. Nie chodzi tu wcale o to, że Aztec Jade tworzy bardzo bogatą muzykę - wręcz przeciwnie, o wiele bliżej im do bardziej komercyjnych dokonań Queensryche i Fates Warning. Raczej próżno szukać tu wyrafinowanych, skomplikowanych struktur, popisów instrumentalnych czy czegoś wyjątkowego. Utwory mają bardzo piosenkowy charakter i jedynie pewne rozwiązania rytmiczne nasuwają skojarzenia z progmetalem.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Fear Factory - Demanufacture

Fear Factory zdecydowanie nie trafił na "swoje" czasy. W połowie lat 90tych death metal znalazł się w sporym regresie i sądzę, że gdyby nie to, to zespół dalej tkwiłby w tym gatunku. Jednakże pod skrzydełkami Roadrunner nic nie zginie i każdy zespół da się przekwalifikować do panującej koniunktury. Poprzednie zdanie może sugerować, że "Demanufacture" to wyprzedanie się - nic z tych rzeczy.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Black Sabbath - Dehumanizer

Martin won, Dio witamy! Iommi niezadowolony ze współpracy z Martinem podziękował mu werbując do składu "Małego Rycerza". Zamiarem było zapewne wskrzeszenie ducha lat 70tych, albo przynajmniej czasów "Mob Rules". Efekt jest ... połowicznym sukcesem.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Hunter - Requiem

Hunter, RequiemW początkowych latach działalności zespołu powstały dwie demówki: pierwsza była nagrana w Szczytnie (w sali prób), a druga była kompilacją koncertu w Węgorzewie oraz suity "Requiem" (nagranej w Warszawie, w domowym studiu Wojtka Pilichowskiego, gdzie perkusję musiał zastąpić automat). Demówki były rozprowadzane na koncertach, pocztą pantoflową. Po jednym z koncertów w Niemczech Hunter otrzymał propozycję nagrania płyty w APN Studio Neustadt GmbH. I tak powstał pierwszy album zespołu Hunter "Requiem".
Więcej Komentarz