Zespół Osada Vida, który powrócił z końcem ubiegłego roku ze studyjnym albumem „The After-Effect”, zagra wkrótce kilka koncertów promujących nowy krążek. Szczególną uwagę warto zwrócić na wydarzenie, które odbędzie się 24 kwietnia w katowickim 2B3 Studio. To właśnie tam zespół zagra wraz z kwartetem smyczkowym, który brał udział podczas nagrywania ich najnowszej płyty. Jak zapowiada sam zespół: „Spodobały Wam się dźwięki instrumentów smyczkowych na naszej ostatniej płycie? Chcielibyście posłuchać tego połączenia na żywo, w nieco rozszerzonym repertuarze?
P.W. Events zaprasza na jedyny w Polsce koncert Satyricon, już 21 kwietnia 2015, w warszawskiej Progresji. Ekipa Satyra i Frosta, po świetnym przyjęciu ze strony polskiej publiki, postanowiła odwiedzić Polskę w ramach kolejnej trasy «The Dawn Of A New Age 2015». Norwedzy na wiosnę przyszłego roku planują także nowe wydawnictwo. Będzie to album ‘Live at the Opera’ z zapisem koncertu w Norweskiej Operze Narodowej w Oslo.
Zespół Osada Vida, który powrócił z końcem ubiegłego roku ze znakomitym studyjnym albumem „The After-Effect”, wyruszy wkrótce na kilka koncertów promujących nowy krążek. Osada Vida to współczesne spojrzenie na rockową muzykę. Czerpiąc z klasyki gatunku, wychodzą równocześnie krok w przód, zaskakując świeżością, brzmieniem i umiejętnościami. Niebanalne kompozycje, podsycone nowoczesnym podejściem w połączeniu z klimatem powodują, że autentyczna radość grania udziela się nie tylko na scenie, ale również słuchaczom.
Progressive/gothic rock/metal – taki napis widnieje na wewnętrznej stronie okładki debiutanckiej EPki śląskiego zespołu Hegemony. W liście, który dostałem od zespołu ten wątek jest rozwinięty: „Staramy się łączyć typowo progresywne rytmy i rozwiązania harmoniczne z melodyjnością klasycznego wokalu (sopran koloraturowy) w oparciu o nietypowe skale muzyczne (orientalne, ale nie tylko).” Dlaczego o tym piszę? A no dlatego, że nie znam się na rozwiązaniach harmonicznych, klasycznych wokalach i nietypowych skalach muzycznych. Sam więc nie umiałbym przekazać takiego obrazu twórczości zawartej w pięciu utworach składających się na „Awakening”.
Arena, jeden z najlepszych brytyjskich zespołów neo-progresywnych, ujawnił właśnie okładkę i tracklistę nowej płyty. Album zatytułowany „The Unquiet Sky” ukaże się 23 marca 2015 roku, tuż przed europejską trasą koncertową, w ramach której zespół odwiedzi również Polskę. Clive Nolan: „Zdecydowałem się oprzeć koncept płyty na powieści grozy M.R. Jamesa ‘Casting the Runes’. Część z Was mogła obejrzeć ją w filmowej wersji z 1957 roku pt. ‘Night of the Demon’. Szukaliśmy tytułu dla nowej płyty i John Mitchell zasugerował ‘The Unquiet Sky’, mimo że nie wiedział jeszcze o moim pomyśle. Ale według mnie ten tytuł doskonale wpasował się w nastrój, jaki zaplanowałem dla tego wydawnictwa".
14 lutego 2015 roku tarnowski zespół AnVision, czołowy przedstawiciel sceny prog - metalowej, wydał swój nowy singiel i jednocześnie videoclip z utworem "I'm Gone Away". To już drugi singiel grupy zapowiadający nowy album, który będzie nosił tytuł "New World". Grupa AnVision intensywnie pracuje nad nową płytą, której premiera przewidziana jest na drugą połowę kwietnia bieżącego roku. Zespół przygotowuje się również do trasy koncertowej, promującej to wydawnictwo.
Organizatorzy Metal Hammer Festival 2015 - Prog Edition potwierdzili kolejne dwa zespoły, które zagrają podczas tegorocznej imprezy: prog-metalowy Evergrey ze Szwecji oraz znakomita polska formacja post-rockowa, Tides From Nebula. Pierwszymi ogłoszonymi artystami byli amerykański gigant gatunku czyli Dream Theater oraz nasz czołowy towar eksportowy – zespół Riverside. Metal Hammer Festival 2015 odbędzie się 27 czerwca w katowickim Spodku. Ceny biletów w przedsprzedaży 160 - 350zł. W dniu koncertu bilety droższe o 20zł.
Po kilku latach przerwy na muzyczną scenę powraca Metal Hammer Festival. Nowa odsłona festiwalu odbędzie się tym razem pod szyldem „Prog Edition”, spodziewać się można zatem sporej dawki muzyki z nurtu tzw. rocka progresywnego. Pierwszym ogłoszonym artystą był amerykański gigant gatunku, czyli Dream Theater, a kolejnym zespołem jest nasz czołowy towar eksportowy – zespół Riverside. „Love, Fear and the Time Machine” - tak będzie brzmiał tytuł ich szóstej studyjnej płyty, której premiera przewidziana jest na przełom sierpnia i września tego roku. Nowy materiał z pewnością usłyszymy premierowo podczas Metal Hammer Festival 2015 – Prog Edition.
Brytyjski zespół Code, wykonujący progresywny post-rock, zaprezentował wideo do utworu "affliction". Utwór pochodzi z nadchodzącej płyty "Mut", której premiera odbędzie się 27 lutego w Europie (10 marca w Ameryce Północnej) nakładem Agonia Records. Najnowsze płyta to zwrot w dotychczasowym kursie muzycznym; na albumie nie doświadczymy znanego fanom formacji avantagrdowego black metalu. "Mut" to w pełni progresywno post-rockowe dzieło, będące wyrazem kreatywnej ambicji Code.
Po kilku latach przerwy na muzyczną scenę powraca Metal Hammer Festival. Nowa odsłona festiwalu odbędzie się tym razem pod szyldem „Prog Edition”, spodziewać się można zatem sporej dawki muzyki z nurtu tzw. rocka progresywnego. Gwiazdą główną festiwalu będzie amerykański gigant gatunku, czyli Dream Theater. Zespołu nie trzeba specjalnie przedstawiać fanom rocka w Polsce. Mając na swoim koncie ponad dziesięć milionów sprzedanych egzemplarzy albumów i DVD, Dream Theater od dawna należy do ścisłego grona gigantów prog/hard rocka.
Niegdysiejszy Northwail, po przepoczwarzeniu się w Deconstructing Sequence, wydał swoją druga EPkę. Myślę, że materiał szesnastominutowy skierowany jest głównie do ewentualnych wydawców i do prasy, a w mniejszym stopniu dla ludzi do słuchania, nawet jeżeli chęci twórców byłyby inne. Ja przynajmniej raczej nie puszczam sobie takich płyt, a już na pewno bym takiej nie kupił. Zamiast więc wydawać co roku dwa lub trzy kawałki proponowałbym to połączyć i sklecić coś większego, tym bardziej, że muzyka Deconstructing Sequence zasługuje na ujęcie jej w konkretne ramy.
zsamot : Już słucham, dzięki za namiar. ;)
„Love, Fear and the Time Machine” - tak będzie brzmiał tytuł szóstej płyty Riverside. Zespół zakończył właśnie komponowanie najnowszego materiału. „Szósta płyta, sześć słów w tytule i sześćdziesiąt minut nowej muzyki, tyle mniej więcej będzie trwał nowy album. Nie będziemy grali już hard rocka” - śmieje się Mariusz Duda. „Teraz będzie bardzo dużo melodii ubranych w zupełnie inne klimaty. Zmieniamy się jako zespół, dojrzewamy, przede wszystkim chcemy jednak nagrywać różne płyty, których się świetnie słucha. A nowy album będzie jak haust świeżego powietrza, kompletnie inny niż wszystko, co było do tej pory”.
Arena, jeden z najlepszych brytyjskich zespołów neo-progresywnych, pracowicie rozpoczął Nowy Rok. Mick Pointer, lider zespołu, zameldował na swoim profilu w serwisie Facebook, że od czwartku (8 stycznia) wraz z zespołem pracują w Thin Ice Studios. Producentem nowej płyty zatytułowanej „The Unquiet Sky” jest Karl Groom, znany doskonale fanom gatunku jako gitarzysta formacji Threshold. Groom pracował już wcześniej przy produkcji płyt takich zespołów jak Pendragon, Ulysses, Strangers on A Train, DragonForce, spodziewać się można zatem znakomitych rezultatów. Przypomnijmy, Arena powróci wiosną z nową płytą i koncertami.
20 marca 2015 roku ukaże się nowy, pierwszy od dziesięciu lat, studyjny album formacji Toto. Krążek będzie zatytułowany „XIV” i znajdzie się na nim jedenaście nowych kompozycji. Płyta będzie dostępna jako CD, w wersji CD+DVD zawierającej „making of”, 2 LP oraz Super Deluxe (CD, DVD, 2LP, ekskluzywny plakat, koszulka oraz litografia). Gitarzysta zespołu, Steve Lukather, komentuje: „Gdy spotykamy się razem każdy przynosi swoje pomysły i okazuje się, że wszystko idealnie do siebie pasuje. Każdy daje z siebie maksimum. Wybieramy to, co jest najlepsze dla muzyki, naprawdę wzbijamy się na nasze wyżyny”.
Yngwie : Gdy spotykamy się razem każdy przynosi swoje pomysły i okazuje się,...
Jeden z najlepszych brytyjskich zespołów neo-progresywnych – Arena, powróci wiosną z nową płytą i koncertami. Album zatytułowany „The Unquiet Sky” będzie ósmym studyjnym wydawnictwem w karierze Areny, a jego premiera zbiegnie się z 20. rocznicą wydania ich debiutanckiego krążka - „Songs From The Lions Cage”. W związku z tym zespół wyruszy na europejską trasę koncertową, która obejmie również Polskę. Zaplanowane koncerty odbędą się w następujących miastach: 9 kwietnia Katowice – Rialto, 10 kwietnia Warszawa – Proxima oraz 11 kwietnia Poznań - Blue Note. Występ w Katowicach będzie szczególnym wydarzeniem, ponieważ właśnie tu zespół zarejestruje swoje rocznicowe wydawnictwo DVD.
Tradycyjnie, jak co roku, na dużej scenie warszawskiej Progresji odbędzie się Metalowa Wigilia organizowana przez agencję koncertową Massive Music. Trzecia edycja tej imprezy trafi do szerokiego grona fanów metalu, przede wszystkim z powodu nietypowego składu wigilijnych kolędowników. Tym razem line-up nie jest standardowy, bo obok spodziewanej smoły muzycznej postaci death metalowego Deicide, jako headliner wystąpi portugalski Moonspell – przedstawiciel sceny black/gothic metalowej.
15 grudnia 2014 roku ukaże się czwarta płyta zespołu Malchus, zatytułowana „Dom Zły”. Na krążku pojawi się dziesięć mocnych, metalowych utworów z pięknymi, melancholijnymi melodiami. Zespół potwierdził również pierwszy występ w ramach koncertów promujących nową płytę. 13 marca Malchus odwiedzi malowniczą Szwajcarię, a dokładnie zagra na międzynarodowym festiwalu w Uster „Elements of Rock”. Swoją muzyką Malchus pragnie zabrać słuchaczy w dźwiękową podróż po zakamarkach sfrustrowanej duszy młodego Polaka. Muzycznie nie daje się zamknąć w ścisłych ramach mocnego grania. W metalowo – hard corowe riffy wplątane są podniosłe, patetyczne i wpadające w ucho melodie.
Krakowski Nonamen to zespół, który zwojował już co nieco na scenach muzycznych. Na ich stronie można się dowiedzieć, że występowali nie tylko przed polskimi gwiazdami jak Kat czy Jelonek, ale i przed takimi tuzami jak Blaze Bayley i Tarja Turunen. Na innych stronach znajdują się informacje, że grają metal progresywny oparty na melodii skrzypiec i żeńskim wokalu. Do przysłanej mi debiutanckiej płyty „Obsession” podszedłem więc z dużym zaciekawieniem, lecz po spędzeniu z nią kilku dni nie mogę ukryć lekkiego rozczarowania. Mimo swoich niewątpliwych plusów, nie jest to muzyka, która mogłaby mnie zaczarować.
industrial_love : Zgadzam się z WUJASEM. Instrumentalnie zespół jest bardzo dobry. Skr...
Poniedziałkowym wieczorem scena warszawskiej Progresji gościła zespół Combichrist. Supportujący William nie porwał zbyt dużej ilości osób, co widać było pod sceną. Na domiar złego, dla niego oczywiście, kiedy wyszedł po swoim koncercie, prawie nikt nie zwrócił na niego uwagi i stał samotny przy stoisku z koszulkami. Jedynie raz na jakiś czas ktoś podszedł i zamienił z nim dwa słowa. Wszyscy oczekiwali headliner'a.