Massive Attack powracają z nowym mini albumem - "Ritual Spirit", którego premiera jest dzisiaj 28 stycznia 2016 roku. W nagraniach udział wzięli: Tricky w "Take It There", Young Fathers w "Voodoo In My Blood", Roots Manuva w "Dead Editors", a także debiutant Azekel w "Ritual Spirit". Nagrania zostały skomponowane i wyprodukowane przez Roberta del Naja oraz wieloletniego współpracownika Euana Dickinsona. Kolejna EP'ka Massive Attack będzie napisana i wyprodukowana przez Daddy G i ukaże się wiosną, poprzedzając premierę albumu, który ukaże się w 2016 roku.
Twórczość Spiritual Front to świetne połączenie kabaretowej nonszalancji z teatralną ekspresją i neofolkowym brzmieniem. Jest to muzyka smutna, dekadencka i mroczna, która poprzez swoją charakterystyczną aurę sprawia, że mimo trudności w jej odbiorze, chętnie się do niej wraca. Wielbiciele klimatów Nicka Cave'a, który jest mistrzem w tworzeniu posępnych piosenek, z pewnością zasmakują w tej stylistyce. “Armageddon Gigolo” to propozycja, która ukazuje, że muzyka dla nihilistów może się podobać.
skoggtroll : No i to jedyna płyta, której da się słuchać...reszta jest po prostu nud...
Kolejna edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 28 - 31 lipca 2016 roku. Na stronie imprezy pojawiły się informacje o kolejnych potwierdzonych zespołach, które wystąpią za rok w Bolkowie. Na scenie zobaczymy: Two Witches (po raz pierwszy w Polsce), Furię, Sexy Suicide, In Slaughter Natives oraz The Spiritual Bat. Organizatorzy imprezy pozostawili ceny biletów bez zmian: 220pln - promocyjna pula karnetów obowiązuje do 31 listopada 2015 lub do wcześniejszego wyczerpania się puli, 230pln - limitowana pula, 250pln - po zakończeniu przedsprzedaży oraz 270pln - w kasie na zamku.
"Damned Souls Rituals" to debiutancki album warszawskiego zespołu Sphere, w którym wtedy występowało dwóch członków Pyorrhoea w osobach Analrippera na wokalu i Lukasa na gitarze. Sphere również jest zwyrodniałym pomiotem parającym się najbrutalniejszą odmianą death metalu. Są tu więc sadyści, psychopaci i nekrofile. Jest krew, mięso i robaki oraz pogarda dla religii. Jest wreszcie kawał mięsistego i intensywnego death metalu.
Krasnal_Adamu : Prowadzony trochę bez głowy (potrafili np. przeprowadzić wywiad chy...
oki : i nawet dość regularnie wychodził:)
zsamot : To były fajne czasy, super magazyn i 2 CD. Tylko oczywiście musiało t...
11 kwietnia 2015 roku odbyła się premiera kompaktowego wznowienia "The Pits of Tentacled Screams" - debiutanckiej demówki amerykańskiego death metalowego projektu Ritual Chamber. Materiał, pierwotnie wydany na kasecie nakładem Nuclear War Now, ukazał się na CD za pośrednictwem Hellthrasher Productions. Ritual Chamber to jednoosobowy projekt multiinstrumentalisty Numinasa, znanego na przestrzeni ostatnich 20 lat ze współpracy z wieloma znaczącymi amerykańskimi formacjami, począwszy od legendarnego death metalowego trio Infester (perkusja), poprzez funeral doomowy kolektyw Evoken (klawisze), po - tworzony samodzielnie - black metalowy „one-man act” Krohm.
Po sukcesie festiwalu zorganizowanego z okazji 10-lecia działalności poznańskiej wytwórni, Wrotycz Festival powraca z drugiej odsłonie. Tym razem 11 kwietnia 2015 roku, w Pawilonie Nowa Gazownia przy ul. Ewangelickiej w Poznaniu publiczność będzie miała okazję do zapoznania się z dokonaniami wizualno-muzycznymi zespołów z Francji, Hiszpanii, Austrii, Norwegii i Polski. Na scenie 2nd Wrotycz Festival pojawią się: Dernière Volonté, O Paradis, Svartsinn, The Devil and The Universe, Haven oraz Hubert Wińczyk.
W lata dziewięćdziesiąte Obituary weszło drugą płytą i postępem w stosunku do „Slowly We Rot”. „Cause Of Death” jest albumem bardziej dojrzałym i doskonalszym od debiutu. Na pewno zespół się rozwinął i nabrał doświadczenia, nastąpiły również dwie zmiany w składzie. Basista Daniel Tucker zniknął z muzyki, a na jego miejsce na długie lata pojawił się Frank Watkins, natomiast odejście Allena Westa od początku miało być czasowe, a na zastępstwo pojawił się James Murphy, który ledwie parę miesięcy wcześniej zabłysnął na „Spiritual Healing” Death.
zsamot : Co do tekstów... to ich właściwie nie było. ;) A sam płyta? Magiczn...
Po wznowieniu działalności Master's Hammer nie trwoni czasu i po „Mantras” i "Vracejte konve na místo" przyszedł czas na „Vagus Vetus”. Cieszy taka aktywność Czechów tym bardziej, że zdecydowanie zwyżkują jeśli chodzi o formę. Już "Vracejte konve na místo" była płytą o ile nie najlepszą, to jedną z najlepszych w ich dorobku, a „Vagus Vetus” w niczym nie ustępuję poprzedniczce.
Ikona metalu, wokalista legendarnej Pantery, Down i Superjoint Ritual na jedynym koncercie w Polsce. Phil Anselmo już 2 lipca 2014 roku pojawi się w Warszawie, by wystąpić w klubie Progresja Music Zone. Artysta zagra w Polsce w ramach trasy promującej jego solowy krążek - "Walk Through Exits Only" i wiadomo już, że podczas koncertu na pewno nie zabraknie utworów z repertuaru Down i Pantery. Artystę supportować będą dwie znakomite polskie formacje: Corruption oraz J.D. Overdrive.
Druga płyta Samael stylistycznie przypomina „Worship Him” jednak wyróżnia ją to, że jest pod każdym względem lepsza. Przede wszystkim zespół rozwinął się muzycznie i zaprezentował ciekawsze i bardziej wyraziste kompozycje. Choć debiutowi nie da się odmówić kultowości i prekursorskiego wytyczania czarnej ścieżki, to właśnie od „Blood Ritual” Samael stał się zespołem wielkim, tworzącym pasjonującą i zachwycającą muzykę.
Po „Spiritual Healing” skład Death rozsypał się całkowicie. Właściwie już wcześniej było wiadomo, że ta marka jest własnością Chucka Schuldinera, ale wymiana wszystkich muzyków i osobiste skomponowanie całości muzyki zamknęła pewien etap w historii zespołu i otworzyła następny. Słychać to zresztą bardzo wyraźnie. „Human” to początek nowej drogi, na której brutalny death metal został wzbogacony, urozmaicony i przeistoczony w muzykę bardziej skomplikowaną instrumentalnie, uduchowioną i niepowtarzalną. W ten sposób powstało dzieło niesamowite, absolutnie wybitne, a Death, który już wcześniej był wielki, stał się przeogromny.
zsamot : Magia, wirtuozeria no i świetne teksty... Wymieniłbym ulubione utwory..ale...
"Gdyby zebrać wszystkie zespoły i projekty, które były powiązane przez ten czas z Wrotycz Records poprzez wydawnictwa, ale także organizowane koncerty, festiwal trwałby pewnie 10 dni. Wybór był naprawdę trudny, udało nam się jednak wybrać 7 projektów, które wystąpią tego wieczoru: od folku i noeofolku, poprzez dark ambient i dark synthpop po harsh ambient. Prezentowane zespoły to w dużej mierze czołówka postindustrialnego grania w Europie, zapowiada się więc wyjątkowe wydarzenie" - oświadczyli organizatorzy Wrotycz 10th Anniversary Festival, który odbędzie się w Poznaniu 29 marca 2014 roku.
Piąta płyta Testament ostro zadziwiła dotychczasowych fanów. Ikona amerykańskiego thrash metalu mocno złagodziła swoje brzmienie i nagrała zdecydowanie najlżejszą płytę w swoim dorobku. I choć byłem jednym z tych, którym ta sytuacja nie odpowiadała, to nie da się ukryć, że „The Ritual” to świetny album, tylko po prostu bardziej rockowy, kosztem metalowej mocy.
"Z powodu problemów z miejscem koncertu, jesteśmy zmuszeni do zmiany daty festiwalu - uaktualnijcie swoje kalendarze! Przepraszamy za problemy i, mamy nadzieję, do zobaczenia w Poznaniu" - poinformowali na swojej oficjalnej stronie Organizatorzy imprezy. Wrotycz 10th Anniversary Festival odbędzie się 29 marca 2014 roku. Potwierdzone do tej pory zespoły: Raison d’Etre (S), Spiritual Front (I), Bocksholm (S), Antlers Mulm (D), Sunset Wings (RU), Kratong (RU), Contemplatron (PL). Więcej informacji wkrótce.
Po dwóch latach od debiutanckiego „Anaesthetic Inhalation Ritual” zespół Obscure Sphinx ujawnił światu swoje nowe możliwości. „Void Mother” to bardzo długa, bo trwająca prawie sześćdziesiąt osiem minut, dawka psychodelicznego i niosącego wiele różnorodnych wrażeń sludge metalu.
rob1708 : to sobie posłuchaj In The Woods
nutka666 : Czytając recenzje płyta wydaje się dobra,ale moim zdaniem bez szczegó...
jedras666 : Czytając recenzje płyta wydaje się dobra,ale moim zdaniem bez szczegó...
Włoska gothic rockowa formacja The Spiritual Bat powraca z nowym studyjnym krążkiem, następcą wydanej w 2011 roku płyty "Cruel Machine". Długo oczekiwany materiał ukaże się wiosną 2014 roku i będzie zatytułowany "Mosaic". Członkowie grupy - Dario Passamonti i Rosetta Garri pracują obecnie ciężko w studio obok dodatkowych muzyków i specjalnych gości. Po dobrze przyjętym występie na tegorocznym Wave Gotik Treffen w Lipsku zespół potwierdza kolejne daty na 2014 rok.
Niektórzy z was pewnie myślą sobie, że życie każdego recenzenta to bajka. Dostaje taka łachudra do rąk płytę i jedyne co musi napisać to czy jest ona dobra czy zła, a i tak najczęściej znajdzie jakąś mało istotną dziurę w całym, która tak naprawdę "normalnemu" słuchaczowi nie przeszkadza, a potem może spokojnie zapomnieć o tym co napisał bo owa płyta wypada mu całkowicie z pamięci. Być może to prawda.
oki : ale okładka szmirowata, zapatrzyli się chyba w Burtona
„I’ve chosen the dark, I’ve chosen the night. I’ve lost hope of loving a day of life.” Tak zaczyna się jedna z najlepszych płyt jakie w życiu słyszałem. Ten początek jest fantastyczny, choć akurat te pierwsze słowa są tak niewyraźnie zaśpiewane, że ciężko je sobie powtarzać, ale cały „Black Trip” po prostu zabija i momentalnie rozkłada na łopatki. Jest totalnym kilerem, a najlepsze dla słuchacza jest to, że to tylko pierwsza odsłona płyty, która jest doskonała w całości.
DEMONEMOON : - Glory to you Ounis - Praise be to Ounis ;)
zsamot : Stanowczo lepszy jest... Ano właśnie to dwa światy: traktuję te płyty...
Sumo666 : Querva zarówno "Ceremony..." jak i "Passage" są to dzieła przegenialne...