Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Utumno - Across The Horizon (EP)

Oto kolejna pozycja z cyklu Kącika Oldschoolowego Deathmetalowca. Jedyne EP szwedzkiego Utumno po dziś dzień jest uważane za jedną z największych kolekcjonerskich perełek w gatunku. "Across The Horizon" to sześć utworów z czego dwa z nich znalazły się na drugim demie zespołu "The Light Of Day". Na całe szczęście, status kultowego materiału nie został nadany bezpodstawnie, gdyż Utumno zaoferowało granie zdecydowanie powyżej ówczesnej średniej.
"Across The Horizon" wyłamuje się znacząco ze szwedzkich standardów deathmetalowych. Zawiedzie się ten, kto spodziewa się po tej płycie grania w stylu Grave, Dismemeber, Unleashed czy Entombed. Utumno zaproponowało o wiele bardzie ambitne i klimatyczne granie, choć wciąż oparte na klasycznym, metalowym instrumentarium.

Moją uwagę zwróciły dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest praca perkusji - wyjątkowo gęsta, jakby wręcz jazzująca. Nie wiem czy jest to zasługa lekko przybrudzonego, ale selektywnego brzmienia, czy po prostu Johan Halberg operował takim stylem, ale jak na szwedzkie standardy partie tego instrumentu brzmią dość technicznie (skojarzenia w kierunku Immolation są jak najbardziej na miejscu).

Drugim elementem, który stanowi o sile tego wydawnictwa jest klimat. Utumno posiadło tą umiejętność, z której zasłynął Immortal - potrafili stworzyć "mroźny" klimat przy użyciu dość banalnych środków. Nie bawiąc się w używanie klawiszy muzycy potrafili wypośrodkować granie pomiędzy klasycznymi standardami (najzwyklejsze deathmetalowe riffy, dobre solówki, dość czytelny growling), a tremolo-rzępoleniem wprowadzającym przestrzeń do tej muzyki.

Końcowy efekt jest taki, że powstało sześć dobrych, równych, wyrazistych kompozycji noszących jakieś znamiona oryginalności. Oczywiście nie jest to twór wybitny, ale jeśli ktoś szuka dobrego deathmetalowego grania, które nie ginie w zalewie szarości, może sięgnąć po EPkę Utumno.

Tracklista:

01. The Light of Day
02. I Cross The Horizons
03. In Misery I Dwell
04. Saviour Reborn
05. Sunrise
06. Emotions Run Cold

Wydawca: Cenotaph Records (1993)
Komentarze
DEMONEMOON : ps. czy ma ktoś nagrania polskiego Insane "Religion" cyfrowe, ja mam tylk...
Harlequin : Nie mam :( ale poszperam :) Ale jutro/pojutrze na warsztat idzie polski M...
zsamot : Dziękuję Tobie za recenzje takich rzeczy, naprawdę rzetelnie i z uczucie...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły