Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

The Sixpounder - Going To Hell? Permission Granted

Jakiś czas temu do mojej skrzynki na listy trafiła koperta, w której znalazł się debiut wrocławskiego The Sixpounder. Sceptycyzm związany z jakże szeroką barwą porównań w opisie krążka, który dołączony był do "Going To Hell? Permission Granted" spowodował, że dłuższą chwilę owe wydawnictwo spędziło leżąc. Jednak te 12 kawałków, które zagościło w końcu w moim odtwarzaczu zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Przyzwoite brzmienie, utwory mocno rytmiczne, wpadające w ucho, w tym cover Slayer "Bloodline” okazały się strzałem w dziesiątkę. Zdecydowanie w debiucie Wrocławian odczuwa się ducha melodyjnego death metalu spod nutki In Flames czy Soilwork. I jest to tak dobrze i sprawnie zmontowane, że nie ma się tu w zasadzie do czego przyczepić.

Dynamiczna nuta, okraszona dobrym wokalem to zdecydowanie pozycja godna zaproponowania wielbicielom Pantery czy Lamb Of God. Momentami jak w "Plastic Bag" tempo zapowiadające może wręcz zaskoczyć, a później przejście i z lekkiego growlu (który jawi się zrozumiałym każdym słowem - co uważam osobiście za duży plus) trafiamy na śpiewane wokale zupełnie w stylu Björna Strida.

Jedyny minus jaki można wskazać słuchając "Going To Hell? Permission Granted" to niestety fakt, że wszystko to już gdzieś było. Mamy zatem bardzo dobrze wyprodukowany materiał, którego z samochodowego odtwarzacza można spokojnie nie wyciągać przez kilka dni, ale trochę w tym wszystkim zabrakło mi oryginalności - choć na polskiej scenie z pewnością panowie nie mają konkurencji.

Tracklista:

01. Going To Hell…
02. Plastic Bag
03. An Ode to Murder by John Doe
04. Crimson Skies
05. Last True Cowboy Manifesto
06. Creation: 1
07. Mimic
08. For Those Who Betrayed
09. A Heart Beat
10. The Moment of Triumph
11. Stephanie
12. …Permission Granted
13. Bloodline

Wydawca: Płyta wydana przez zespół (2011)
Komentarze
angel999 : zajebisty kawał Rodzimej muzy którym śmiało możemy się chwali...
jedras666 : Bardzo podobnie grają do moich krajan z Deadline. Jednak tu jest zdecydowan...
Vikinghex : The Sixpounder jest odkryciem na polskim rynku muzyki metalowej. Dla mnie jest...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły