Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Pył

Piękna noc
bez tych co myśleć nie chcą
bez tych co w codzienności sens dostrzegają
kolejna wojna kolejna śmierć
kolejny idiota ciągnie pochód idiotów
ku bezsensownym celom i ideom
Patrze na świat z wyrazem obrzydzenia
na ustach mych
patrze na nieistotność wyznań, słów,
chwil.
Czymże jesteśmy w porównaniu z mrokiem
z ideami wszechświata
wobec jego zimnego piękna.
Zagubieni w sekundach dni nie
dostrzegamy eonów
jednej jedynej prawdy
jesteśmy tylko pyłem
pyłem tańczącym w oddechu czarnych
dziur
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły