Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Orphaned Land - The Story Of Three Sons Of Seven

Orphaned Land to kolejny zespół wypromowany przez Century Media. Kwintet Izraelczyków grający orientalny death metal, tym razem uraczył nas koncept albumem opowiadającym historię potopu. Od razu w uszy się rzuca, że zespół uszlachetnił swoje brzmienie - te jest zbliżone do ideału. Każdy instrument świetnie słyszalny, jeden nie zagłusza drugiego. Tym razem wydaje mi się, że zespół osiągnął apogeum swojej twórczości. Każdy utwór jest inny, pod każdym leży konkretny pomysł, są nawet spore różnice stylistyczne, ale całość obarczona jest potężnym, patetycznym, bardzo "arabskim" klimatem.
Muzycy są bardzo dobrzy technicznie, solówki są, raczej tworzą klimat, są wolne, przestrzenne, mało jest fajerwerków technicznych. Perkusista jest daleki od szablonowych rytmów, choć do najlepszych brakuje mu jeszcze odrobinę, klawiszowiec natomiast swoim stylem przypomina bardzo mieszankę Kevina Moore'a/Jordan Rudess'a. Na albumie znajdziemy zarówno galopady instrumentalne w stylu tych z "Secenes From A Memory" Dream Theater, cięższe, wręcz shreedingowe zagrywki, dużo partii akustycznych przypominających ludową muzykę żydowską (śpiewanych notabene po hebrajsku), jak i bardziej klimatycznych, zbudowanych na kroczącym basie i mroźnym brzmieniu klawiszy. Jest tutaj miejsce zarówno dla przystępnego, niezbyt ostrego growlingu, czystych wokali (niestety ze specyficzną manierą żydowską) jak i bardzo pięknych kobiecych wokali. Jeśli więc takie parametry wcielimy w dobrze ułożony, przemyślany szkielet kompozycyjny, to otrzymujemy bardzo dobry, oryginalny album.

Niestety album posiada jeden feler! Jest straszliwie męczący. Mało jest tutaj porywających melodii, zaskakujących zwrotów akcji, utworom brakuje pazura, pomimo tego, że wydawać by się mogło, że są wręcz perfekcyjnie skomponowane. Poza tym irytujące są te typowo żydowskie zaśpiewy, niewątpliwie nie każdy je strawi.

Progresywny, orientalny death metal w wydaniu Orphaned Land jest niewątpliwie wart przesłuchania, jednakże jest to album, do którego rzadko się wraca. Ja zdecydowanie bardziej wolę Opeth.

Wydawca: Century Media Records (?)
Komentarze
mr_president : http://www.myspace.com/orphanedmyspace stronka zespołu na my...
Harlequin : W sumie i Opeth i Orphaned Land proponują "niestandardową wersję" de...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły