Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Noc

W oczach twych Stysku nurt czarnyKtóremi spojrzeniem noc bym uwiódłI do mieszkania swego zwiódłWypełniając nią sufit bezbarwny
Gdzie zasadziłbym gwiazd przestworzaBy swym bujnym blaskiem zakwitałyI o zmroku czy poranku witałyMieniąc się jako żywa zorza.
Przyjmij proszę bezsenność mąBym wpatrywać się mógł w twąGłebię i podziwiać ją bez końca,
Bowiem w jej niewidzialnej granicyPod której suknią kryją się słońcaOdległe, dusza ma lśni w twej źrenicy.


KostucH
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły