Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Blog :

Narodziny dla mroku

Nie pamiętam nawet kiedy to było (z przykrością muszę stwierdzić, że moja pamięć ostatnio coraz częściej mnie zawodzi), lecz to co się wtedy stało zapamiętam do końca życia ( o ile moje istnienie można nazwać życiem...). Nazywam się Lilith i pragnę wam opowiedzieć historię o tym jak umarłam, by narodzić się na nowo... Był piękny wieczór; panowała grobowa cisza a wysoko na aksamitnoczarnym, bezgwiezdnym niebie lśnił purpurowy księżyc, roztaczając dookoła krwawy blask, kiedy postanowiłam wybrać się na spacer do gęstego, mrocznego lasu zwanego Lasem Śmierci ze względu na ilość dokonanych w nim morderstw. Błąkałam się po nim bez celu przez kilka godzin napawając sie pięknem nocy i wsłuchując się w dochodzące z oddali zawodzenie spragnionych krwi wilków. I gdy zdecydowałam się wyruszyć w drogę powrotną nieco zmęczona i zziębnięta ponieważ noc ta nie należała do najcieplejszych ze zgrozą stwierdziłam, że zabłądziłam. Spanikowana zaczęłam biec przed siebie co chwila potykając sie o wystające spod ziemi korzenie starych drzew i rozdzierając sobie skórę na twarzy o gałęzie. Po jakimś czasie zatrzymałam się, by złapać oddech i wtedy usłyszałam tuż za sobą odgłos czyiś kroków i cięzkie chrapliwe sapanie. Zamarłam. Nogi odmówiły mi posłuszeństwa i zamieniły się w dygoczącą ze strachu i zimna galaretę. -Ktoś tu jest?- zawołałam rozedrganym głosem, rozglądając się dookoła i nadaremnie usiłując dostrzec coś w nieprzeniknionej, bezkresnej ciemności-Jest tu ktoś?!- Odpowiedziała mi cisza. A potem nagle zupełnie bez ostrzeżenia z pobliskich zarośli rzucił się na mnie jak jakiś drapieżnik wysoki, odziany w czarną powłóczysta pelerynę mężczyzna o skórze białej i zimnej niczym skóra nieboszczyka.. Jednym sprawnym ruchem powalił mnie na ziemię, by następnie zanim zdążyłam chocby pisnąć wbić swe długie ostre niczym szpikulce zęby w moją szyję sprawiając, że stałam się jednym z demonów śmierci, każdej nocy kąsając ludzi, aby zaspokoić palącą żądzę krwi. Powołał mnie do życia jako wampir.....
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły