Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Muzyka :

Dimmu Borgir w rozsypce

Panowie Mustis i Vortex nie są już członkami czołowej maszyny do zarabiania pieniążków czyli norweskiego Dimmu Borgir. Keyboardzista Øyvind "Mustis" Mustaparta, który przez ostatnie kilka lat wypychał sobie kieszenie kasą jeżdżąc po trasach, dając kiepskie koncerty i nawiązując nowe znajomości z gruppies zespołu, zabrał głos w tej sprawie na swoim profilu MySpace. Mustis stwierdził, ze odejście do popularnego "Dinoburgera" nie było tylko jego decyzją. Muzyk ma żal do kolegów, że niedostatecznie docenili jego wkładu w powstanie takich płyt jak "Spiritual Black Dimensions", "Puritanical Euphoric Misantrophia" czy "In Sorte Diaboli", które rzekomo, bez jego pomysłów były marniejsze niż w rzeczywistości są. Basista i wokalista Vortex nie skomentował jeszcze całego zajścia - my za to czekamy z niecierpliwością na ploteczki.
Tymczasem pozostali muzycy Dimmu Borgir zdają się mieć kolegów w ciemnych zakamarkach jelit i twierdzą, że teraz ekipa jest bardziej zgrana i już pracuje nad nowym albumem, który ma być nowym rozdziałem w twórczości Norwegów.

Oficjalna strona internetowa: www.dimmu-borgir.com
MySpace: www.myspace.com/dimmuborgir
MySpace Mustisa: www.myspace.com/mustiiis
Komentarze
Freakstranger : UWAGA!! Może część z Was już o tym słyszała, ale... htt...
K_101 : jak dla mnie w ogóle mogą się rozsypać 8) chociaż z drugiej strony ....
Decadence : bez Vortexa to już nie będzie ten sam zespół :( Może się...
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły