Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Poezja :

Bezsenność

Bezsenność
istnieje
Jestem tu
w fotelu otoczony wizjami
każdych dni
każdych decyzji
słów które powiedziałem
słów które nigdy nie opuściły moich myśli
ciche bicie serca
i nic więcej
okno za nim drzewa
oczy a w nich strach
wszystko mija tak szybko
ludzie odchodzą
umiera świat
każdy dzień oddala mnie od siebie
każda chwila zabija mnie
i nic z tym nie mogę zrobić
tylko trwać
szukać i czuć
bojąc się tego na co sam się skazuje
bojąc się samotności która sam wybrałem
podejdź do mnie
popatrz w oczy me
popatrz i powiedz proszę
że nie jestem tym kogo widzę
powiedz mi że to sens ma
że nie muszę się bać
otul mnie
i pozwól być
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły