Red Emprez - polski duet powstały w 2004 roku, grający muzykę electro. Początkowo był przedsięwzięciem jednoosobowym zapoczątkowanym przez Mike'a (którego kilka kompozycji znalazło się w Strefie WP, m.in.: "Wait (Beta Version)", "Red Morning", "The Grand Improvisation", "Cold", "In A Flash", "Guitar's Dream", "Intro", "She Still Stands There"). Po tym krótkim okresie, do Mike'a dołączył Adam.
Richard Hugh Blackmore (urodzony 14 kwietnia 1945 roku w Weston-super-Mare) - gitarzysta brytyjski, współtwórca zespołów Deep Purple, Rainbow oraz Blackmore's Night.
Pełnia księżyca rozświetla polanę,
Mrok nas otacza,
Ale nie jest on straszny,
Tuli nas, uspokaja.
Na tej polanie my...
Ja i Ona...
Leży wtulona we mnie.
Tarcza naszego uczucia odpędza złe demony.
Czuje ciepło Jej ciała.
Miękkkość Jej włosów.
Widzę Jej głębokie spojrzenie,
Jej piękne oczy wpatrzone w moje.
Nagle czuje ruch.
W Jej dłoni widzę sztylet,
Piękny kawałek stali połyskujący w łunie Księżyca.
Błądzi zimnym ostrzem po mojej szyi.
Nagle jedno szybkie cięcie,
czuję ból gwałtowny, ale krótki,
Na szyi czuje spływającą delikatnie krew.
Jej usta zbliżają się do rany,
Czuję na tej ranie cieplutki języczek.
Jest tak miło.
Na ciele czuję Jej błądzące ostre pazurki.
Przepełnia mnie rozkosz.
Nagle podrywa się od szyi.
Patrzy swoimi pięknymi oczami w moje,
W głąb mej duszy.
Z kącików ust ciekną kropelki krwi,
Jej długie ciemne włosy spływają na ramiona.
Całuje.
Gorąco...
Namiętnie...
Na moim policzku,
Czuję,
Spływającą z Jej ust,
Kropelkę mojej krwi.
Leżymy splecieni w tej,
Wampirycznej ekstazie,
Otoczeni przez życzliwą nam noc.
Ta chwila mogłaby trwać wiecznie...
Mrok nas otacza,
Ale nie jest on straszny,
Tuli nas, uspokaja.
Na tej polanie my...
Ja i Ona...
Leży wtulona we mnie.
Tarcza naszego uczucia odpędza złe demony.
Czuje ciepło Jej ciała.
Miękkkość Jej włosów.
Widzę Jej głębokie spojrzenie,
Jej piękne oczy wpatrzone w moje.
Nagle czuje ruch.
W Jej dłoni widzę sztylet,
Piękny kawałek stali połyskujący w łunie Księżyca.
Błądzi zimnym ostrzem po mojej szyi.
Nagle jedno szybkie cięcie,
czuję ból gwałtowny, ale krótki,
Na szyi czuje spływającą delikatnie krew.
Jej usta zbliżają się do rany,
Czuję na tej ranie cieplutki języczek.
Jest tak miło.
Na ciele czuję Jej błądzące ostre pazurki.
Przepełnia mnie rozkosz.
Nagle podrywa się od szyi.
Patrzy swoimi pięknymi oczami w moje,
W głąb mej duszy.
Z kącików ust ciekną kropelki krwi,
Jej długie ciemne włosy spływają na ramiona.
Całuje.
Gorąco...
Namiętnie...
Na moim policzku,
Czuję,
Spływającą z Jej ust,
Kropelkę mojej krwi.
Leżymy splecieni w tej,
Wampirycznej ekstazie,
Otoczeni przez życzliwą nam noc.
Ta chwila mogłaby trwać wiecznie...
Idę przez miasto...
Jest puste.
Umarło ?
Nie, żyje...
Śpi...
Jedynymi moimi towarzyszami podróży
Samotność i Wspomnienia.
Wspomnienia są złe...
Wyzwalają smutek i cierpienie.
Pogrążam się w bezradność, rozpacz, łzy.
Płaczę.
Moje łzy spływają po policzkach,
Zostawiają mokre ślady na chodniku,
Odpoczywającym od codziennego zgiełku.
Mijam kolejne ulice.
Puste ulice...
Połamane serce boli...
Marzę o Śmierci,
O tym, by ta pustka pochłonęła mnie...
Na zawsze.
Ale nie mam wyboru...
Muszę iść dalej przed siebie,
Mijam znane mi miejsca.
Kiedyś było tu tak miło, przyjemnie...
Teraz pozostał po tych czasach smutek i żal.
Pomimo demonów przeszłości,
Które ciągle mnie atakują,
Idę dalej,
Nie odwracam się...
Podróżując tak,
Po wyludnionym mieście,
Docieram do mej ostoi,
Mojej twierdzy,
Mojego domu...
Jest puste.
Umarło ?
Nie, żyje...
Śpi...
Jedynymi moimi towarzyszami podróży
Samotność i Wspomnienia.
Wspomnienia są złe...
Wyzwalają smutek i cierpienie.
Pogrążam się w bezradność, rozpacz, łzy.
Płaczę.
Moje łzy spływają po policzkach,
Zostawiają mokre ślady na chodniku,
Odpoczywającym od codziennego zgiełku.
Mijam kolejne ulice.
Puste ulice...
Połamane serce boli...
Marzę o Śmierci,
O tym, by ta pustka pochłonęła mnie...
Na zawsze.
Ale nie mam wyboru...
Muszę iść dalej przed siebie,
Mijam znane mi miejsca.
Kiedyś było tu tak miło, przyjemnie...
Teraz pozostał po tych czasach smutek i żal.
Pomimo demonów przeszłości,
Które ciągle mnie atakują,
Idę dalej,
Nie odwracam się...
Podróżując tak,
Po wyludnionym mieście,
Docieram do mej ostoi,
Mojej twierdzy,
Mojego domu...
Siedzę w moim pokoju,
Panuje półmrok,
Jestem sam,
Cisza...
Tę śmiertelną ciszę zagłusza
Cichutkie tykanie zegara,
W tej pustce towarzyszą mi
Ból i smutek.
Nastał czas...
Z szafki wyciągam żyletkę.
Jej odbity blask płomienia świecy
Przypomina dawne dni...
Zdecydowałem.
Tnę nią głęboko i równo wzdłuż ramienia...
Boli.
Bardzo boli.
Ale to nic w porównaniu z bólem mojego
Rozdartego serca.
Z każdym tyknięciem
Towarzyszącego wiernie w tej chwili zegara,
Płynie pulsując
Ciemnoczerwona, gęsta krew.
Ubywają ze mnie siły,
Czuje, że zbliżam się,
Do upragnionej śmierci.
Każda sekunda
To krok w jej kierunku.
Ogarnia mnie chłód.
Ale nie jest straszny, jest przyjemny.
Mijają chwile.
Obraz przed oczami zasłonił mrok.
Upadam.
Czuje jak leżę w ciepłej, lepkiej cieczy.
Tak, to moja krew.
Śmierć wyciąga do mnie ręce.
Tak. Tylko ona mnie chce.
Idę do niej powoli.
A zegar - cichy świadek mojej śmierci,
Tyka dalej niewzruszony niczym.
Panuje półmrok,
Jestem sam,
Cisza...
Tę śmiertelną ciszę zagłusza
Cichutkie tykanie zegara,
W tej pustce towarzyszą mi
Ból i smutek.
Nastał czas...
Z szafki wyciągam żyletkę.
Jej odbity blask płomienia świecy
Przypomina dawne dni...
Zdecydowałem.
Tnę nią głęboko i równo wzdłuż ramienia...
Boli.
Bardzo boli.
Ale to nic w porównaniu z bólem mojego
Rozdartego serca.
Z każdym tyknięciem
Towarzyszącego wiernie w tej chwili zegara,
Płynie pulsując
Ciemnoczerwona, gęsta krew.
Ubywają ze mnie siły,
Czuje, że zbliżam się,
Do upragnionej śmierci.
Każda sekunda
To krok w jej kierunku.
Ogarnia mnie chłód.
Ale nie jest straszny, jest przyjemny.
Mijają chwile.
Obraz przed oczami zasłonił mrok.
Upadam.
Czuje jak leżę w ciepłej, lepkiej cieczy.
Tak, to moja krew.
Śmierć wyciąga do mnie ręce.
Tak. Tylko ona mnie chce.
Idę do niej powoli.
A zegar - cichy świadek mojej śmierci,
Tyka dalej niewzruszony niczym.

Harlequin : Rocznica była ... a ja pamiętam jak na apelu w liceum dowiedziałem sie...
zet : Rocznice mają to do siebie, że się cyklicznie powtarzają co około 36...
KostucH : Jak chce Noone ten temat wystrzelić w kosmos to śmiało. Rocznica była...
Ostatnimi czasy w moich poszukiwaniach odnalazłem wydaną 2006 roku płytę grupy Summning - "Oath Bound". Nie jest to jednak pierwsze dokonanie tego utworzonego w 1993 roku zespołu...
Komentarze Vammp : Oath Bound to bezkonkurencyjnie album numer jeden i nie tylko grupy Summonin...
Nowy album grupy Iron Maiden ukaże się pod tytułem "A Matter Of Life And Death". Dzieło trafi do rąk fanów już we wrześniu tego roku. Zespół zaczął pisać materiał na nową płytę wraz z końcem 2005 roku, następnie zrobił krótką przerwę na kilka dużych festiwali w Europie i USA. Po nowym roku całość została napisana i wypróbowana... Materiał został zarejestrowany w studiach Sarm West w Londynie. Nad brzmieniem czuwał Kevin Shirley (wpółpracował m.in. przy tworzeniu Dance Of Death). Jak zapewnia wokalista formacji, Bruce Dickinson, nowy album jest najlepszym, jaki powstał ze współpracy z producentem. Jest bardziej epicki, przypomina Paschendale z poprzedniego albumu (przyp. Dance Of Death) dodaje wokalista.
Hildr Valkyrie, bo pod takim pseudonimem tworzy artystka, to generalnie rzecz ujmując muzyka łatwa, prosta i przyjemna. Viking/neofolk to właściwa szufladka dla tego wydawnictwa. Muzyka na tym krążku jest miła dla ucha, pozwala się rozluźnić i uciec od zgiełków ekstremalnych gatunków. Jest tu bowiem klimat, przestrzeń, pompatyczność, patetyczność etc.
Mrok...
dookoła mrok...
Przez ciemność otoczony...
Siedzę...
Siedzę sam...
Zupełnie przygnębiony...
Nadzieja...
Jaka nadzieja?...
W tym mroku jej nie widzę...
Mówią...
Mówią żyj...
Swego życia nienawidzę...
Walczę...
Walczę dalej...
Chociaż wciąż upadam...
I czuję...
Czuję wciąż...
Jak w ten mrok przepadam...
Komentarze dookoła mrok...
Przez ciemność otoczony...
Siedzę...
Siedzę sam...
Zupełnie przygnębiony...
Nadzieja...
Jaka nadzieja?...
W tym mroku jej nie widzę...
Mówią...
Mówią żyj...
Swego życia nienawidzę...
Walczę...
Walczę dalej...
Chociaż wciąż upadam...
I czuję...
Czuję wciąż...
Jak w ten mrok przepadam...
czuczaczek : Zgadzam się z Hope. W swoim życiu przeczytałam już setki wierszy w...
Hope : ała... ten tekst bolał. Naprawdę cierpiałam czytając go... Nie w...
Mówią, że życie to droga...
to nieprawda
Życie to tunel...
Ciemny, mroczny, nieprzenikniony.
Nie ma żadnego światła,
Co pewien czas się rozgałęzia...
Którą wybrać drogę? Nie wiem...
Błądzę po omacku...
Ciągle napotykam przeszkody...
Potykam się o nie...
Upadam...
Upadek boli,
Ale wstaje...
Idę dalej...
Wciąż brak mi światła,
Wskazówek,
Przewodnika.
Mijam skróty...
Lecz są one bardziej mroczne,
niż mrok, kóry mnie otacza.
Boję się ich,
Więc idę dalej,
Wciąż błądząc i potykając się,
Do celu mej wędrówki.
Tym celem śmierć...
to nieprawda
Życie to tunel...
Ciemny, mroczny, nieprzenikniony.
Nie ma żadnego światła,
Co pewien czas się rozgałęzia...
Którą wybrać drogę? Nie wiem...
Błądzę po omacku...
Ciągle napotykam przeszkody...
Potykam się o nie...
Upadam...
Upadek boli,
Ale wstaje...
Idę dalej...
Wciąż brak mi światła,
Wskazówek,
Przewodnika.
Mijam skróty...
Lecz są one bardziej mroczne,
niż mrok, kóry mnie otacza.
Boję się ich,
Więc idę dalej,
Wciąż błądząc i potykając się,
Do celu mej wędrówki.
Tym celem śmierć...
Z dużą ciekawością sięgnąłęm po wydany niedawno mini CD Leaves' Eyes "Legend Land" i już po pierwszym przesłuchaniu musiałem stwierdzić, że niestety jestem lekko zawiedziony. Płyta nie wnosi zupełnie niczego nowego, niczym nie zaskakuje. Może wyda się ciekawa komuś, kto nie słuchał dwóch poprzednich albumów zespołu, ja jednak spodziewałem się o wiele więcej niż pięciu utworów (+ wydłużona wersja utworu tytułowego).
Morbid Angel - zespół powstały w 1984 roku (choć wg niektórych w 1983) na Florydzie w miejscowości Tampa. Dokładnie z tego miasta pochodzi gitarzysta Robert Haagsma znany jako "Trey Azagthoth". Początki zespołu były takie same jak u 99% rozpoczynających swą działalność kapel czyli granie w piwnicach bądź garażach. Pierwszymi członkami zespołu byli: Trey, Mike Browning (perkusja) oraz Dallas Ward (gitara basowa). Początkowo grali bez wokalisty co pozwoliło im na udoskonalanie swoich umiejętności grajac instrumentalnie. Po pewnym czasie Dallas po namowie Trey'a oraz Mike'a objął dodatkowo funkcję wokalisty mimo to zespół nadal szukał właściwego jak dla nich frontmana. Z czasem odnaleźli wokalistę, Kennego Bambera z którym to zespół w 1985 roku nagrywa pierwsze demo pt. "The Beginning".
Jeden z najbardziej niedocenionych zespołów swoich czasów. Pochodzące ze Szwajcarii trio thrashmetalowe, składało się z dawnych członków ekipy technicznej kapeli Celtic Frost. W roku 1986 zdecydowali się założyć własny zespół, nagrywając demo "Death Cult" z Tom'em G. Warrior'em (Celtic Frost) na wokalu. Ich pierwszy album długogrający "R.I.P" został wydany w roku 1987. Na tym albumie rolę wokalisty przejął basista - Ron Royce; rolę tą pełnił już do końca działalności zespołu.
Wydany w 2004 roku album "Touch In The Dark" holenderskiej grupy Asrai, jest dopiero drugim krążkiem w dorobku tej istniejącej praktycznie od 1980 roku kapeli, jednak jego jakość rekompensuje nam znakomicie długi czas oczekiwania na jego wydanie.
Komentarze frija : ja tam ich nie znam, nie mogę stwierdzić, czy to zołzy, czy nie :wink: mo...
astarot : rzeczywićie może lepiej zapuścić jakąś muzyke...bo na to wyjdzie...
frija : no bo Maja jest najlepsza :D na Anję nie da się patrzeć...macie rację......
Trey Azagthoth (Morbid Angel) w niedawno udzielonym wywiadzie ujawnił, iż ma w planach nawiązanie współpracy z Anneke van Giersbergen (The Gathering). Projekt, w którym oboje mieliby działać, nie posiada jeszcze nazwy. Trey niejednokrotnie wyrażał swoją fascynację The Gathering, zaś dla fińskiego magazynu "Sonera Plaza" przedstawił nadzieję, iż uda mu się zrealizować marzenie o wspólnych nagraniach z Anneke. "Naprawdę mam nadzieję, że któregoś dnia moje marzenie się spełni. Bardzo chciałbym się przekonać, jaki rezultat da połączenie mojego grania na gitarze i jej pięknego śpiewu. Jestem pewny, iż moglibyśmy nawet stworzyć nowy styl muzyczny. Na razie musimy poczekać i upewnić się, że będziemy mieli wolne dni w naszych kalendarzach w tym samym okresie" - mówi Trey.
W 1999 roku zespół Ten Masked Men pochodzący z USA przeżył swój debiut, wydając album "Ten Masked Men". Kapela nigdy nie stworzyła swojego własnego utworu, natomiast świetnie coveruje znane przeboje, głównie sceny pop, ale nie tylko na styl death metalowy.
Czwarta płyta amerykańskiej kapeli Ten Masked Men nosi tytuł "Ten Phanten Masked Menace". Jest to kolejna dawka death metalowych coverów znanych przebojów z odpowiednią dozą humoru.