Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Sheavy - The Electric Sleep

Lubicie stare nagrania Black Sabbath? Te z Ozzym na wokalu? Jeśli tak - ta płyta jest dla was! Dlaczego? Ano, jak to okreslił jeden z amerykańskich recenzentów "The Electric Sleep" to najlepsza płyta Black Sabbath od 25 lat. Chwila, chwila - przecież Black Sabbath nigdy nie nagrało albumu o tytule "The Electric Sleep", coś ty miły Zgredzie kręcisz! A kręcę szanowni, kręcę - ale mam nadzieję, że wstęp zaciekawił na tyle, że po te płytę sięgniecie - a warto, choćby z tego względu, że Sheavy jest jakby nowoczesnym wcieleniem Sabbathów, w pewnym sensie - ich przedłużeniem.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Doppelganger - Saturnian Rings

Wyobraźmy sobie, że David Bowie wyszedł za mąż za Toma Petty (Heartbreakers) i urodziło im się dziecko. Szczęśliwi rodzice nadali swojej pociesze ekscentryczne imię Dmitrij Flo. Dmitrij odziedziczył po tatusiach głos i pasję twórczą, ujściem dla której okazał się zespół Doppelganger.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Annihilator - Metal

Kiedy dowiedziałem się, że Annihilator ma wydać płytę w tym roku, myślałem, że zwariuję, byłem pełen optymizmu, gdyż z każdym newsem docierały do mnie coraz to nowsze wieści o tym, jaka to ma być płyta. A to, że będzie się nazywać "Metal", a to, że tacy czy inni goście się pojawią na niej. Wszystko zbierało się jakby miała wybuchnąć bomba pod nazwą Annihilator.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Annihilator - Set The World On Fire

Co za wspaniałe dzieło!!! Tak można jedynie nazwać ten wybitny album Kanadyjczyków. Anihilator zawsze sprzedawał się niezgodnie ze swoimi możliwościami, wypuszczając potencjalne hiciorskie albumy, którym ciągle cos brakowało. Jednak "Set The World On Fire" ma wszystko, co potrzeba dobremu albumowi. Zróżnicowany, ekscytujący, pokazuje wszelkie zalety muzyki metalowej.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Testament - Return To The Apocalyptic City

Muszę przyznać, że kiedy ojciec mówił mi kupe lat temu, że na Testament trzeba postawić juz krzyżyk, dlatego że z kapeli odszedł, Skolnick i Clemente - nie wierzyłem, że to mówi. Coś było nie tak. Ale jeśli chodzi o tamten okres trzeba niestety przyznać, że wielu fanów Testament tak samo myślało. Na rynku ukazała się wtedy EPka "Return To The Apocaliptic City". Po latach, co się okazuje?
Więcej Komentarz
Recenzje :

Nevermore - The Politics Of Ecstasy

Kiedy rozpadło się Sanctuary myślałem, że to będzie koniec tak świetnej muzyki, jaką prezentował ten zespół. Jednak myliłem się i to bardzo. Ze zgliszczy świetnej niegdyś kapeli Sanctuary powstał Nevermore. Po przeciętnej pierwszej płycie "Nevermore", zespół o krok do przodu. Materiał na "The Politics Of Ecstasy" jest zaskakująco zróżnicowany i nie tak jednostajny jak debiutancki album.
Więcej
Komentarze
soundcliniqum : kto nie byl moze zalowac ... byly industriale,byly electro-industriale,bylo...
Tranzystor_liniowY : PIĘĘĘĘKNA PŁYTA !!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :tw...
soundcliniqum : plan imprezy start 20.oo projekcja koncertu Suicide Commando z Dr...
Recenzje :

Sadus - Out For Blood

Od czasu wydania "Elements Of Anger" minęło sporo czasu. Całe dziewięć lat ekipa DiGiorgio kazała nam czekać na nowy materiał. A więc fani czekali, czekali, aż w końcu się doczekali - rok 2006 zaowocował nową płytą Sadus, noszącą tytuł "Out For Blood". Z fenomenalnym Travisem w roli wokalisty oraz Allenem za perkusją płyta musiała się udać. Nutka niepewności jednak zawsze zostaje ...
Więcej Komentarz
Recenzje :

King Diamond - Abigail

King Diamond, Abigail Choć "Fatal Portrait" mógł wzbudzić kontrowersje, czy solowa działalność Kinga Diamonda dorównuje dokonaniom Mercyful Fate, to Mistrz Horroru nie ugiął się presji otoczenia i poszedł za ciosem nagrywając drugi krążek sygnowany nazwą King Diamond. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę, gdyż "Abigail" była albumem zdecydowanie odważniejszym niż debiutancki "Fatal Portrait".
Więcej
Komentarze
rob1708 : dokładnie
leprosy : Obok The Eye, Them, Conspiracy absolutnie klasyka KD. Mimo, że po The Grav...
Szerminator : Poza wokalem zespół King Diamond od płyty Abigail to dwa różne ś...
Recenzje :

Meshuggah - Catch 33

Meshuggah jest nieprzewidywalny do bólu. Po EPce "I" chyba nikt się nie spodziewał "takiego" krążka. Zdecydowana większość zapewne oczekiwała szybkiego grania, a tymczasem otrzymaliści bardzo dziwny i misternie skonstruowany twór. "Catch 33" to bowiem jeden czterdziestosiedmiominutowy utwór podzielony na trzynaście odsłon. Powiem więcej - utwór specyficzny do bólu. Mamy oto kawałek oparty w dużej mierze na jednym motywie, kilku podobnych do siebie, wolnych riffach, ale rytmika "Catch 33" to jeden wielki kosmos i popis geniuszu.
Więcej
Komentarze
Stary_Zgred : Wrrr - ależ lipa, gdzie moje i innych kolegów wpisy się podziały? Przec...
Harlequin : Kurwa, nie wiem jaki kutafon skasował posty, ale wpienia mnie to :evil:...
Recenzje :

Meshuggah - I

Meshuggah, I Twórczość Meshuggah nie należy na pewno do najłatwiejszych w odbiorze. Poprzednie krążki cechowały się dużym zróżnicowaniem pomiędzy sobą, ale opierały się na pewnym schemacie, którego punktem zaczepienia byłą wycięta rytmika oraz specyficzna technika gry Fredrika Thorendal'a. Trzeba także zauważyć, że z płyty na płytę zespół grał ciężej oraz opierał utwory o zaledwie kilka riffów osadzonych w charakterystycznej rytmice. Wydaje mi się jednak, że poprzedni krążek zespołu - "Nothing" pokazał, że zespół raczej zaczyna błądzić niż poszukiwać.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Exodus - Shovel Headed Kill Machine

Nikt nie przypuszczał, że taka ikona thrash metalu jak Exodus zdoła w takim stylu powrócić na rynek. Po dwunastu latach albumem "Tempo Of The Damned" grupa wróciła w znakomitym stylu. Fani szaleli, media się rozpisywały, na usta wszystkich powrócił wielki Exodus. Niespełna dwa lata po wydaniu tej porywającej płyty, Exodus powrócił w jeszcze lepszym stylu.
Więcej
Komentarze
Angelwing : http://www.darkplanet.pl/The-4th-Fortress-3457_event.html
Attack : obiektywnie przyznaję że pod względem wizualnym laser show w wyko...
Recenzje :

Havayoth - His Creation Reversed

Już dawno nie urzekła mnie aż tak żadna płyta, jak obecnie "His Creation Reversed" mało komu znanej szwedzkiej formacji Havayoth, wykonującej szeroko pojęty gothic metal, przez niektórych określany jako "atmospheric metal". Jest to niestety jedyne wydawnictwo tego składu, wydane w 2000 roku przez label Hammerheart Records.
Więcej Komentarz
Recenzje :

King Diamond - The Graveyard

King Diamond, The Graveyard Mówi się, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi. "Spider's Lullaby" nagrany po dłuższej przerwie pod żadnym względem nie dorównywał któremukolwiek ze wcześniejszych wydawnictw Kinga Diamonda. O ile jedno potknięcie można wybaczyć, o tyle kolejne już nie bardzo.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Helloween - Keeper Of The Seven Keys Part III: The Legacy

Helloween od wielu lat króluje na niemieckiej i nie tylko scenie speed/power metalowej, nagrywając albumy zarówno wyśmienite, jak i cieszące się nieco mniejszą przychylnością fanów. "The Keeper Of The Seven Keys Part III: The Legacy" wzbudził kontrowersje jeszcze przed premierą. Dlaczego? Otóż za sprawą nazwy.
Więcej
Komentarze
melidien : Taaa... to ten sam organizator, który nie/organizował Tribute to Anathema....
Attack : info od organizatorow - powod - brak zainteresowania ze strony słuchaczy...
Recenzje :

Siddharta - Rh-

Jakże zazdroszczę Słoweńcom, że mają zespół taki jak Siddharta. Taką grupą nie wstyd chwalić się w świecie i wysyłać na największe imprezy rockowe - Siddharta łączy w sobie przebojowość Franz Ferdinand, szaleństwo aranżacyjne Faith No More i wykop System Of A Down. Niezwykle popularni w rodzinnym kraju, na szerokie wody rocka światowego wypłynęli w 2005 roku z albumem o tytule "Rh-", który na kilka miesięcy po swojej publikacji przyniósł im deszcz nagród i zasłużoną popularność.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Lumsk - Troll

Gdyby głosem można byłoby ciąć szkło, to Stine Mari Langstrand z pewnością zrobiłaby międzynarodową karierę w przemyśle szklanym. Jednak na szczęście dla świata muzyki (i ze szkodą dla przemysłu szklanego) Stine zdecydowała się na współpracę z obiecującą norweską grupą folk-metalową - Lumsk, czego efektem - płyta "Troll".
Więcej
Komentarze
minawi : Tak, rzeczywiście - Troll to naprawdę piękna płyta, może trochę maj...
Recenzje :

In Flames - Come Clarity

Na ostatnich dwóch, nawiasem mówiąc całkiem niezłych krążkach In Flames dosyć niebezpiecznie zbliżył się do stylistyki Linkin Park. Co prawda, nawet w takim wcieleniu zespół zaprezentował się przyzwoicie, ale chyba nie tego oczekiwano od In Flames. "Come Clarity" miało być powrotem do korzeni, ale jak to zwykle bywa z powrotami - nie wszystko się udaje.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Iluzjon - City Zen

Warszawski przedstawiciel artrockowego (tudzież progrockowego) grania - zespół Iluzjon - na początku 2005 roku nagrał tak właściwie swoją pierwszą oficjalną płytę "City Zen" (wcześniejsze dokonania to albumy demo). Wydawnictwo zawiera w sobie całą kwintesencję typowych dla Iluzjonu muzycznych dążeń - od brzmień charakterystycznych głównie dla rocka progresywnego, poprzez delikatną psychodelię, zgrabnie wplecione motywy jazzowe aż do elementów typowych dla ambientu. Nietrudno od razu wyłowić inspiracje i wzorce, jakimi kierowali się muzycy - Pink Floyd, Marillion, King Crimson to tylko zapewne niektóre z nich. Całość przywodzi na myśl specyficzny nastrój muzyczny rodem z przełomu lat 70. i 80. Jeśli chodzi o nawiązania współczesne, to pierwsze co przyszło mi do głowy po przesłuchaniu "City Zen", to skojarzenie ze stylem grania Brytyjczyków z Porcupine Tree.
Więcej Komentarz
Recenzje :

Gorguts - Obscura

Są takie rzeczy, do których trzeba dojrzeć. Gorguts to zespół ceniony przez wielu, ale o którym jakoś się nigdy nie wspomina. "Obscura" uchodzi za ich największe dzieło, toteż dawno temu postanowiłem zostać zniszczony geniuszem tego krążka, ale trudno - nie udało się i Gorguts poszedł w zapomnienie. Death metal w wydaniu Gorguts w ogóle mi nie odpowiadał.
Więcej
Komentarze
Harlequin : Zna ktoś ?? Jak nie to polecam ... ;) DAMAGE 120 % !!!
Recenzje :

Therion - Theli

Album, który przez wielu uważany jest za szczytowe osiągnięcie Szwedów, który w pewien sposób rewolucjonizuje muzykę metalową, który w odważny sposób łączy style. Takie jest właśnie "Theli". Już "Lepaca Kliffoth" pokazała nieśmiałe wykorzystywanie bardziej klasycznych form muzycznych, ale muzyka osadzona była jeszcze w death metalu. Tutaj sprawa ma się inaczej. Chór i symfonika są tutaj nieodzownym elementem muzyki.
Więcej Komentarz