„The Return Of The Northern Moon” to drugie demo Behemoth, ale pierwsze oficjalne, wydane, w tak samo początkującej, Pagan Records. Młodziutki zespół ciągle się docierał i w stosunku do „Endless Damnation” zaszło sporo zmian. Stare logo trafiło do wewnątrz okładki, a na froncie pojawił się napis, który miał identyfikować Behemoth przez najbliższe lata. Uszczuplił się też skład i zmieniły pseudonimy. Pomorską hordę od teraz tworzyli Nergal i Baal.
Wargaming ma przyjemność ogłosić rozpoczęcie długofalowej współpracy z zespołem Sabaton. W O2 Arena w Londynie, odbyła się 15 edycja wręczenia prestiżowych nagród Metal Hammer Golden Gods. Strategicznym partnerem imprezy jest Orange Amplification, a w tym roku do grona partnerów dołączył także Wargaming z World of Tanks. Zespół Sabaton wręczył nagrodę dla najbardziej przełomowej kapeli roku.
W stosunku do „Hammer Of Gods” skład Angel Corpse rozszerzył się o drugiego gitarzystę, którym został Bill Taylor. Na pewno zwiększyło to jeszcze siłę rażenia tego zespołu. Zgodnie z okładką i tytułem, „Exterminate” jest kompletną masakrą. Ten śmiercionośny czołg wyjeżdżający z piekła, aby rozetrzeć wszystko proch i pył, idealnie symbolizuje to co możemy znaleźć na tej płycie. „Exterminate” to najwyższy stopień agresji i muzycznego terroru, jaki death metal ma do zaproponowania.
leprosy : Płyta w zasadzie kompletna i chyba najlepsza w dyskografii, swoją drogą...
Już samo logo i nazwa Lux Perpetua oraz okładka i tytuł ich płyty „The Curse Of The Iron King”, nie pozostawiają wątpliwości czego możemy się dalej spodziewać. I rzeczywiście, klawiszowe intro w stylu Rhapsody Of Fire, wchodzące, tego samego typu, gitary i wreszcie atak zwiastujący płynne przejście w pierwszy numer, otwierają tę wojenną sagę. Przed nami pięćdziesiąt cztery minuty przeklasycznego power metalu.
Od dawna już nie bardzo mogę wybierać sobie koncerty, na które chce pójść, a jest odwrotnie. Jak mogę iść to patrzę co akurat jest. A, że dzieje się dużo, to zazwyczaj można trafić na coś ciekawego. Na przykład w sobotę miałem do wyboru Bloodthirst w Voodoo i Hammerfall w Progresji. Ponieważ w Voodoo byłem raptem we wtorek przy okazji trasy Christ Agony, tym razem postawiłem na większą imprezę. W dodatku Bloodthirst już widziałem na żywo, a na mistrzów power metalu miałem pójść po raz pierwszy.
Niezaprzeczalnym faktem jest, że polska scena metalowa przeżywa swój rozkwit i skupia się na niej uwaga coraz większej części świata. Jednym z jej fundamentów jest Christ Agony - zespół, który można rozpoznać od pierwszych dźwięków. Przez ponad ćwierć wieku Cezar konsekwentnie podąża jedyną w swoim rodzaju ścieżką black metalu, wplatając w twórczość zarówno diabelski jad, jak i mroczny romantyzm. Najnowszym jego dokonaniem jest płyta "Legacy", okrzyknięta najlepszym materiałem Christ Agony od nastu lat.
Założycielem Arcturus jest Hellhammer z Mayhem, trochę później dołączył Garm z Ulver, przez chwilę w zespole występował też Samoth z Emperor, z którym nagrali EPkę „Constellation”, choć na pierwszym albumie „Aspera Hiems Symfonia” już nie wystąpił. Czym są te postaci dla norweskiej sceny black metalowej nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Nie dziwne więc, że ich wspólny zespół od początku wzbudzał zainteresowanie. Szybko okazało się, że miał to być projekt inny od macierzystych kapel jego twórców. Arcturus pokazał zupełnie odmienne oblicze czarnej północy i wprowadził do swojej muzyki ogromną ilość nie tylko klimatu, ale i awangardy.
W sobotę, 5 listopada 2016 roku w murach krośnieńskiego Rock Klub Iron odbędzie się koncert niecodzienny. Dwadzieścia pięć lat działalności hucznie celebrować będą bieszczadzkie wilki z Neolith. Zespół rozpoczął swój mariaż z podziemiem wydanym w 1991 r. materiałem demo "Death Comes Slow". W kolejnych latach potwierdzał tylko swoją klasę kolejnymi nagraniami, z których demo "Trips Through Time and Loneliness"(1996) oraz debiutancki album"Igne Natura Renovabitur Integra" (1998) po dziś dzień są perłami polskiego doom metalu.
Daniel Ekeroth w swojej książce „Szwedzki Death Metal” pisze, że HammerFall powstał dla jaj. Założyli go w 1993 roku Oscar Dronjak i Jesper Strömblad po swoim odejściu z Ceremonial Oath. Skład uzupełnili muzycy Dark Tranquility Niklas Sundin i Mikael Stanne. Wszyscy poza Oscarem dość szybko opuścili ten zespół, ale HammerFall przetrwał i stał się power metalową potęgą. W 1997 roku, nakładem Nuclear Blast, ukazała się ich pierwsza płyta „Glory To The Brave”.
Lata osiemdziesiąte zdominowane były przez muzykę pop-rockową i post-punkową. To właśnie te gatunki ukształtowały wrażliwość muzyczną wielu współczesnych artystów, których twórczość czerpie zarówno z jednej, jak i drugiej stylistyki. Choć pozornie dzisiejszy rock i metal nie wiele mają wspólnego z elektro-popową konwencją sprzed ponad 30 lat, to tak naprawdę odnajdziemy w nich wiele nawiązań do brzmień pochodzących z tamtej epoki. Zespół Ghost na swoim najnowszym mini albumie “Popestar” wraca muzycznie do czasów wielkich przemian, aby zwrócić naszą uwagę, jak ważny był to okres dla szeroko pojętej muzyki rozrywkowej.
Zazwyczaj jak zespół wydaje płytę w swoim własnym języku, to ta druga jest po angielsku. Natomiast „The Jilemnice Occultist” Master’s Hammer, tak jak wydany rok wcześniej „Jilemnický Okultista”, jest po czesku. Angielskie są tylko tytuły utworów i cała opowieść ubierająca płytę w koncept album. Można ją sobie przeczytać, żeby dowiedzieć się o czym są poszczególne numery i poznać całą fabułę. Można też zobaczyć zdjęcie, które przebija wszystko co kiedykolwiek widziałem. Powiem krótko, nie ma na świecie brzydszego zespołu. I to bez łańcuchów, kolców, ketchupu i makijaży.
WUJAS : No to ja niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. Chodziło o drugą, angielsk...
nietopesz : Zazwyczaj jak zespół wydaje płytę w swoim własnym języku...
1 sierpnia 2016 roku będzie miała miejsce polska premiera książki "Black Metal - Ewolucja kultu", Dayal'a Patterson'a. Książka ukaże się nakładem Wydawnictwa Kagra z Poznania. To bogato ilustrowana podróż przez trzy dekady historii gatunku spisana na blisko pięciuset stronach wypełnionych zdjęciami i wywiadami z muzykami wielu zespołów. Na język polski książkę przełożył Bartosz Donarski, wieloletni współpracownik serwisu muzycznego Interia.pl i magazynu Mystic Art, autor tłumaczeń m.in. „Slash”, „Pearl Jam - Twenty”, „Szwedzkiego death metalu” i „Władców chaosu”.
Knock Out Productions przedstawia: jedyny Polski koncert mistrzów powermetalowej rycerskości i odważnych eksperymentatorów – HammerFall. Szwedzka formacja wystąpi 4 lutego 2017 w warszawskiej Progresji. Jeden z czołowych przedstawicieli power metalu rozpoczął działalność w 1993 roku, w mieście, które dla szeroko pojętego ostrego grania ma znaczenie szczególne, Göteborgu. Przez skład Hammerfall przewinęli się muzycy, którzy współpracowali z Dark Tranquillity, In Flames, czy zespołem Yngwiego Malmsteena. Twórcą formacji jest świetny gitarzysta, mający serbskie korzenie Oscar Dronjak.
Pagan Records informuje o nawiązaniu kolaboracji z krakowskim zespołem Ragehammer na wydanie debiutanckiej płyty. Założony w 2012 roku kwartet zdążył już narobić sporo szumu za sprawą szczerego metalowego grania bazującego na old schoolowym thrashu, blacku i speed metalu. Wydane w 2012 roku demo „War Hawks” (Mythrone Promotion) zebrało sporą ilość entuzjastycznych recenzji, a obecnie zespół jest na etapie kładzenia ostatnich szlifów na debiutancki, pełnowymiarowy album, który nosić będzie tytuł „The Hammer Doctrine”.
Puławscy death metalowcy z Incarnal właśnie zaprezentowali oficjalne wideo to numeru “Children of Pestilence” z wydanej w tym roku przez Via Nocturna płyty “Hexenhammer”. Za kamerą stanął Marcin Szubartowski. Incarnal jest młodym zespołem death metalowym, założonym w Puławach w 2010 roku przez byłych członków lokalnej grupy Leviathan. Krzysztof Kiecana (gitary, produkcja, kompozycje) i Karol Łapczyński (wokale, kompozycje) od początku tworzyli muzykę death metalową w oparciu o połączenie swoich upodobań i umiejętności.
zsamot : "Hexenhammer" to bardzo ciekawy album, machnąłem reckę na kvlt.pl. ;...
Cradle of Filth - niekwestionowana gwiazda symfonicznego metalu na jedynym koncercie w Polsce. Zespół wystąpi 12 listopada 2015 roku w katowickim Mega Clubie, promując swój najnowszy album "Hammer of the Witches". Wydany w lipcu 2015 nakładem Nuclear Blast krążek potwierdza powrót Danny'ego i spółki do najlepszej kondycji z czasów świetności "Kredek". Muzycznie to także nawiązanie do korzeni, postawienie na ciężar i surowość brzmienia kosztem symfonicznych aranżów. Cieszy także powrót Danny'ego do wysokiej formy wokalnej, po kilku słabiej zaśpiewnych płytach.
vonGrab : Najnowszy album kredek jednak dobrze rokuje na przyszłość. Może j...
larssson : Widzialem i sluchalem ich 3tygodnie temu..i musze powiedziec ze jest ok..ale to j...
W połowie listopada na jedynym koncercie w Polsce pojawi się Cradle of Filth, jeden z najważniejszych zespołów blackmetalowych w historii gatunku. Brytyjczycy z Suffolk wystąpią 12 listopada w katowickim Mega Clubie. Zespół już wyrusza na europejską trasę, która będzie promować najnowszy album “Hammer Of The Witches". Jedenasty longplay studyjny grupy trafi do sprzedaży w lipcu 2015 roku za sprawą Nuclear Blast. "Hammer of the Witches" będzie pierwszym dokonaniem Cradle of Filth nagranym w nowym składzie. W 2013 roku do formacji dołączyła Lindsay Schoolcraft na klawiszach, rok później szeregi grupy zasilili gitarzyści Richard Shaw i Marek "Ashok" Smerda.
zsamot : Jeżeli najnowsza płyta będzie dobra, to z chęcią rozważę przyj...
Lascowiec to zespół pochodzący z San Francisco, choć nazwa brzmi podejrzanie słowiańsko. Śledząc inne projekty, w jakich brali udział jego członkowie, dopatruję się tutaj korzeni rosyjskich. Lascowiec powstał w 2006 roku i wydawał dema i splity, aż do debiutu płytowego, który miał miejsce w 2011 roku. "Unbroken Spirit" najpierw wyszedł na kasecie nakładem Hammerbund Kunstschmiede, a następnie został reedeytowany na płycie i z inną okładką przez polską Werewolf Promotion. Ta wersja znajduje się w moim posiadaniu.
27 czerwca na muzyczną scenę powróci Metal Hammer Festival. Siódma edycja festiwalu odbędzie się w katowickim Spodku, w nieco innej niż zwykle formule. A wszystko za sprawą szyldu „Prog Edition”, wyraźnie wskazującego, że tym razem możemy spodziewać się sporej dawki najlepszej muzyki z nurtu tzw. rocka i metalu progresywnego. Wśród ogłoszonych Artystów są: Riverside, Evergrey, Tides From Nebula, Collage, Osada Vida, One oraz Art Of Illusion. Gwiazdą główną festiwalu będzie amerykański gigant gatunku czyli Dream Theater.
lord_setherial : Co to niby ma byc? Kto jest pomysłodawcą tego "festu"?
Yngwie : Widziałem sporo plakatów nawet w Krakowie. Mój brat (Pablo) na to idzi...