
Shadow Warrior to młody zespół heavy metalowy, pochodzący z dalekiego wschodu Polski, czyli, leżącego niedaleko Japonii, Lublina. Zupełnie naturalną koleją rzeczy jest więc fakt, że kultura orientu przeniknęła do ich muzyki, a samurajski cyber kodeks stanowi wzorzec wizerunkowy, który objawia się w szacie graficznej, elementach ubioru, tematyce niektórych piosenek oraz oczywiście walecznej drapieżności muzycznej zawartej w ich debiutanckiej płycie „Cyberblade”.

Środa, 18 listopada to dzień premiery debiutanckiego pełnego albumu pochodzącej z Lublina formacji Shadow Warrior. Krążek zatytułowany „Cyberblade” trafia właśnie do słuchaczy na rynek japoński dzięki Spiritual Beast, natomiast do krajów Europy i reszty świata dzięki polskiemu wydawcy Ossuary Records.

Cyberpunk to nocna metropolia rozświetlona neonami w każdym języku świata, z plątaniną uliczek, na których można kupić cybernetyczną miłość, przeżyć czyjeś wspomnienia, wszczepić dodatkową rękę i zostać przerobionym na organy zamienne. W tym popkulturowym labiryncie twoim przewodnikiem będzie Michał Wojtas, prezentujący olbrzymie grono twórców – od azjatyckich po amerykańskich – którzy, inspirując się nawzajem, tworzyli hipnotyzującą wizję przyszłości, świata dotkniętego przez zmiany klimatyczne i wojnę korporacji czyniących ludzi i ich tożsamość chodliwym towarem.

Wraz z agencją Winiary Bookings zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są dwie pojedyncze wejściówki na koncert zespołu Dance With The Dead. Po rocznej przerwie od ostatniego koncertu w Polsce jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie synthwave’u wraca do Polski. Duet wystąpi 24 lutego w Klub Pralnia we Wrocławiu, a supportować ich będzie kanadyjskie Das mörtal. Dance With The Dead to obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych nazw w gatunku synthwave / retro / cyberpunk.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź to: grupa powstała w 2013 roku. Pojedyncza w...

„Hexed” to już dziesiąta płyta Children Of Bodom, co stanowi całkiem pokaźny dorobek. Przez dwadzieścia dwa lata istnienia zespołu tylko dwa razy zmienił się w nim gitarzysta. Ostatnim nabytkiem został Daniel Freyberg z formacji Naildown, który po krótkotrwałym wakacie objął to stanowisko. W żaden sposób nie zmienia to jednak stylu muzycznego, który trzyma się utartych ram i sprawdzonych kanonów.

Wraz z agencją Winiary Bookings zapraszamy do udziału w konkursie, w którym do wygrania są dwie pojedyncze wejściówki na koncert zespołu Dance With The Dead. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie synthwave’u wraca do Warszawy. Duet wystąpi 26 lutego w klubie Proxima, a supportować ich będzie angielski Lebrock. Dance With The Dead to obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych nazw w gatunku synthwave / retro / cyberpunk.
konkurs : Prawidłowa odpowiedź: duet to Justin Pointer oraz Tony Kim. Pojedyncza...
itgirl : O, super! Ktoś się wybiera na koncert?

Po prawie rocznej przerwie od ostatniego koncertu w Polsce jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie synthwave’u, czyli Dance With The Dead wraca do Warszawy. Duet wystąpi 26 lutego w klubie Proxima, a supportować ich będzie angielski Lebrock. Dance With The Dead to obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych nazw w gatunku synthwave/retro/cyberpunk. Utworzony w Orange County w Kalifornii duet to Justin Pointer oraz Tony Kim.

Fear Factory powstało w Los Angeles w 1990 roku, początkowo nosząc nazwę Ulceration. Założycielami byli perkusista Raymond Herrera i gitarzysta Dino Cazares. Wkrótce dołączył Burton C. Bell, którego Cazares namówił do śpiewania. U zarania zespół tworzył ciężką muzykę na pograniczu death metalu i grindcore, stopniowo coraz bardziej inspirując się industrialnością. Wszystkie te wpływy, odziane we własny styl, znalazły się na ich pierwszej płycie „Soul Of A New Machine”, która okazała się bardzo nowatorska i z miejsca stała się ewenementem na metalowej scenie muzycznej.

„Decybelowy obszar radiowy" – taki tytuł nosi najnowsza książka Wojciecha Lisa. Premiera publikacji będzie miała miejsce 6 kwietnia. Jak mówi autor, to lektura dla tych wszystkich, którzy słuchali w latach 80. i 90., audycji radiowych prezentujących szeroko pojętą muzykę rockową. Wspomnienia, jakie zafundowało 70 osób goszczących na kartach "Decybelowego obszaru radiowego", przenoszą czytelników w same początki funkcjonowania rodzimego radia, obrazują jego rozwój i naświetlają nieco lata współczesne.

Agencje P.W. Events i Go Ahead zapraszają na dwa ostatnie koncerty w Polsce brytyjskiej formacji Maybeshewill. Ten post-rockowy kwintet jest już bardzo dobrze znany polskim fanom, a w 2016 roku jego muzycy postanowili udać się w swoją ostatnią, pożegnalną trasę koncertową. Brytyjczycy pojawią się 17 marca w warszawskiej Hydrozagadce i 18 marca we wrocławskim Firleju, aby podsumować swój 10-letni okres działalności i pożegnać się godnie z fanami. „Kiedy zaczynaliśmy ten zespół ponad dziesięć lat temu był to tylko projekt z sypialni, a tak naprawdę nigdy nie wyobrażaliśmy sobie gry na żywo.

Już tylko dwa tygodnie pozostały do tegorocznej edycji litewskiego festiwalu Devilstone Open-Air, odbywającego się w małym miasteczku Onikszty na północy kraju. Na trzech scenach zagrają między innymi: Katatonia, Maybeshewill, Marduk, Suicadal Angels, Kataklysm, Stoned Jesus, Radio Moscow, Greenlead, Belzebong i inni. W poprzednich latach polską scenę reprezentowali Vader, Obscure Sphinx i Tides From Nebula.

Czasem się zastanawiam skąd biorą się daty powstania zespołów na Metal Archives. W przypadku Evilution jest to rok 2007, a dopiero teraz ukazała się pierwsza oznaka życia tego tworu. Biorąc pod uwagę, że materiał nazwany „Race Of Hate” trwa osiemnaście minut, nie jest to oszałamiająca dyskografia. W dodatku Evilution jest projektem jednoosobowym, więc moment założenia zespołu może być dość umowny. Mniejsza jednak z tym, przejdźmy do meritum.

Knock Out Productions przypomina, że już w sobotę i niedzielę zobaczymy w akcji jeden z najoryginalniejszych metalowych zespołów świata - The Dillinger Escape Plan. Amerykanie wystąpią w towarzystwie Maybeshewill z Angli oraz Contrastic z Czech. Kiedyś mówiono o nich "metalowi matematycy". Dziś takie określenie już nie jest uprawnione, bo genialny The Dillinger Escape Plan kosmicznie rozwinął się pod względem artystycznym od czasów przełomowej płyty "Calculating Infinity" z 1999 roku.
Meksykańska, industrial - trance formacja Amduscia powraca z nowym albumem. Krążek "Filofobia" ukaże się 19 lipca 2013 roku nakładem wytwórni Out Of Line Music i znajdzie się na nim dwanaście utworów. Zespół Amduscia został założony w 1999 roku. Najczęściej jest określany jako grupa wykonująca muzykę Aggrotech, ale w ich twórczości słychać również wpływy dark ethereal, dark wave, gothic rock, cyberpunk, EBM i futurepop. "Filofobia" to piąty studyjny album w ich dorobku.
"Zoo City" to powieść science-fiction południowoafrykańskiej autorki Lauren Beukes. Po raz pierwszy książka opublikowana została w 2010 roku, a w 2011 otrzymała nagrodę Arthura C. Clarke’a, po czym posypała się po niej seria kolejnych. Akcja powieści dzieje się w alternatywnej rzeczywistości w Johanesburgu, gdzie Zoo City jest dzielnicą tak zwanych “zanimalizowanych”, nazywanych też zoolusami. W świecie tym w wyniku supernaturalnego wydarzenia ludzie, których karma została naruszona w wyniku popełnienia przestępstwa lub złych uczynków, otrzymują w magiczny sposób towarzyszące im zwierzę (shawi), od którego nie mogą się uwolnić.
Trzy lata temu fanów ciężkich brzmień zelektryzowała ta wiadomość - Dino Cazares wraca do Fear Factory! Jedni się cieszą, inni marudzą, ale stało się to faktem - Dino znowu jest w Fear Factory! Efektem tego powrotu był wydany rok później "Mechanize", który jasno pokazał, gdzie jest jego miejsce, do tego z Genem Hoglanem i Byronem Stroudem na zapleczu. I znowu: jedni się cieszyli, a inni marudzili na poziom tamtego materiału. Teraz Fear Factory po dwóch latach wraca jako duet - zaraz, zaraz: duet?! zsamot : Niestety spory zawód, zwłaszcza na tle poprzedniczki. Stanowczo coś...
KostucH : Wiem, że w Twoim przekonaniu ta płyta nie jest zła więc niczego wół...
jedras666 : No tak, tylko jak zaznaczyłem w recenzji, nawet gdybym nie wiedział, że...




