
Czy black metal to wciąż jedno z ekstremów metalowej muzyki, czy może już część głównego nurtu muzycznej popkultury? Czy black metal to jawne bluźnierstwo przeciwko chrześcijaństwu, czy może bliżej mu do „jasełkowego satanizmu”? Czy zabójstwa i podpalenia kościołów to jedynie incydent z lat 90. XX wieku, czy logiczna konsekwencja zawartego w tej muzyce przekazu? Kto i dlaczego słucha black metalu? Być może rozmowa sprowadzi do rozważań na temat pluralizmu blackmetalowych postaw oraz zmian na rodzimym gruncie.

Wraz z Wydawnictwem Sine Qua Non zapraszamy Was do udziału w kolejnym konkursie, w którym wygrać można jeden z dwóch egzemplarzy książki "Vader. Wojna totalna", której autorem jest Jarek Szubrycht. "Wojna totalna" to książka o tym, jak niemożliwe stało się możliwe. Ale i o tym, że za spełnianie marzeń trzeba słono płacić. Książka miała swoją premierę 6 czerwca 2014 roku. Aby zdobyć szczęśliwy egzemplarz należy prawidłowo odpowiedzieć na jedno proste pytanie:
konkurs : Prawidłowa odpowiedź: "10-tym". Nagrody otrzymują: Mereth oraz Apoc...

To jest historia zespołu Vader. Losy Piotra Wiwczarka z Olsztyna, który jako nastolatek powiesił sobie plakat Judas Priest nad łóżkiem w swoim pokoju w domu dziadków. Gapił się w to okno na lepszy świat przed zaśnięciem, zerkał na nie, kiedy budził się rano i gdy wracał ze szkoły. Snuł marzenia. Rozmyślał, jak cudownie mogłoby być, gdyby zamiast Halforda i Downinga to on stanął na tej olbrzymiej scenie, skąpany w purpurowym świetle reflektorów. Jakby to mogło być, gdyby nagrywał i wydawał prawdziwe płyty, kręcił pokazywane w telewizji teledyski, jeździł z koncertami po całym świecie, od Australii przez Amerykę Południową po Japonię.
nutka666 : Ja też dziś dorwałam w swoje łapki :D. Szkoda tylko,że przeczytam...
Sumo666 : Ja zamówiłem :)
zsamot : Już czeka na półce! ;)
"Z medycznego punktu widzenia Lemmy już dawno powinien być martwy. Po
latach życia na krawędzi jego krew ma skład chemiczny, który zabiłby
innego człowieka". Tak głosi slogan umieszczony na tyle autobiografii.
I to nie byle jakiej biografii! Jest to historia, która albo was
wciągnie w kokainowo-alkoholowo-rockandrollowy świat albo sprawi, że
odrzuci was po przeczytaniu kilku stron.

