Nowa płyta Dream Theater... Jest pewna grupa ludzi, wydaje się, że nawet niemała, która z zapartym tchem czeka na każdy następny krążek tego giganta progresywnego grania. Tak, znane są opinie innych, że Dream to już teraz tylko (albo od zawsze) przerost formy nad treścią, wypala się, nie ma pomysłów, kopiuje samych siebie. Myślę jednak, że po cichu także i ta grupa czekała na to jak będzie brzmieć nowy album, po zmianie serca każdego zespołu, mianowicie zastąpienia garowego Mike’a Portnoy’a przez jego imiennika Mangini’ego.
Nowa płyta Dream Theater... Jest pewna grupa ludzi, wydaje się, że nawet niemała, która z zapartym tchem czeka na każdy następny krążek tego giganta progresywnego grania. Tak, znane są opinie innych, że Dream to już teraz tylko (albo od zawsze) przerost formy nad treścią, wypala się, nie ma pomysłów, kopiuje samych siebie. Myślę jednak, że po cichu także i ta grupa czekała na to jak będzie brzmieć nowy album, po zmianie serca każdego zespołu, mianowicie zastąpienia garowego Mike’a Portnoy’a przez jego imiennika Mangini’ego.
Dream Theater najlepsze czasy ma już dawno za sobą i głęboko wątpię, aby kiedykolwiek nagrali drugie "Images & Words", "Awake" czy nawet "Scenes From a Memory". Nie zmienia to jednak faktu, że na kolejne płyty jednego ze swoich ulubionych zespołów czeka się co najmniej z zaciekawieniem. Nie inaczej było w przypadku "A Dramatic Turn Of Events" - pierwszego w dorobku grupy albumu bez genialnego Mike'a Portnoy'a za zestawem perkusyjnym.
Komentarze Yngwie : Akustyka jest tam wystarczająco dobra, a już na pewno potencjalnie dobra...
Harlequin : No to bylismy na tym samym evencie :)) ja siedziałem na schodach i tez wszy...
Yngwie : Byłem po Octavarium i zdążyłem przybyć na tyle wcześnie, żeby...
Mike Portnoy, były perkusista Dream Theater, podjął współpracę z byłym gitarzystą takich grup jak Thin Lizzy, Tygers Of Pan Tang czy Whitesnake – Johnem Sykesem. Powstający projekt nie ma jeszcze nazwy. Nie wiadomo również, kto zostanie basistą grupy. Billy Sheehan (Mr. Big) jest jednak tą osobą, której nazwisko, przy okazji powstającego projektu, pojawia się najczęściej. Obecnie panowie Portnoy i Sykes nagrywają w Los Angeles.
Znany jest już tytuł nowego, jedenastego już studyjnego krążka zespołu Dream Theater. Następca wydanego w 2009 r. „Black Clouds & Silver Linings” będzie nosił nazwę „A Dramatic Turn Of Events”. Będzie to pierwszy album nagrany wspólnie z nowym perkusistą - Mikiem Manginim, który zastąpił współzałożyciela grupy, legendarnego Mike’a Portnoya.
Na stronie internetowej Dream Theater znalazła się informacja na temat kolejnego miejsca, które grupa odwiedzi w ramach letniej trasy koncertowej. 28 lipca Nowojorczycy zagoszczą w katowickim Spodku, ale póki co nie wiadomo, kto będzie ich supportował. Wiadomo natomiast, że bilety będą dostępne w sprzedaży od 21 marca, lecz póki co ich cena nie została podana. James LaBrie, John Petrucci, John Myung i Jordan Rudess pracują aktualnie nad następcą wydanej w 2009 roku płyty "Black Clouds & Silver Linings". Wciąż trwają też aktywne poszukiwania następcy Mike'a Portnoya na stanowisko perkusisty.
Komentarze oki : a ja jedynie jeżeli oprócz zwrotu kasy za bilety dopłacą ze dwie stówki...
lord_setherial : Godne zastanowienia ;) Też jadę.
Harlequin : Niech sie wali świat :D jade :D
Właśnie obiegła świat sensacyjna wiadomość, że jeden z najlepszych perkusistów w historii - Mike Portnoy, po ponad ćwierćwiecznym dewastowaniu zestawu perkusyjnego zdecydował się opuścić szeregi Dream Theater! Muzyk opublikował informację na serwisie Facebook, w której wyjaśnia, ze jego decyzja nie jest nagła i z dojrzewał do niej od ponad roku. "Nigdy nie wyobrażałem sobie, ze napisze to co właśnie napisałem..." - tymi słowami rozpoczyna się otwarty list muzyka do fanów.
Komentarze Harlequin : Ze swieższych informacji - portnoy juz zdążył zakończyć współp...
Yngwie : niestety koledzy z zespołu wypięli sie na niego, pomimo, ze jeszcze nie zwe...
Eye_of_the_storm : Ze swieższych informacji - portnoy juz zdążył zakończyć współp...
Nakładem InsideOut Music już 28 września ukaże się drugi solowy album wokalisty amerykańskiego Dream Theater - Jamesa LaBrie. Płyta pod tytułem "Static Impulse" to pierwszy od pięciu lat samodzielny materiał kanadyjskiego artysty, który niewątpliwie ucieszy niezliczone rzesze jego fanów i przyczyni się do pozyskania wielu nowych wyznawców. Jak mówi sam LaBrie: "Zwariowaliśmy na punkcie tego materiału. Całość
utrzymana jest w stylistyce modern metalu i jest tak samo ciężka i
istotna jak twórczość całej masy zespołów reprezentujących podobne
granie. Są riffy,
które dosłownie rozwalą Wam głowę oraz melodie, które zarówno pod
względem wokalnym i
muzycznym wciągają".
Black Country - tę nową supergrupę tworzą wokalista i basista Glenn Hughes (min. Trapeze, Deep Purple, Black Sabbath), gitarzysta i wokalista blues rockowy Joe Bonamassa, wirtuoz instrumentów klawiszowych i kompozytor Derek Sherinian (min. Dream Theater, Kiss, Billy Idol, Alice Cooper) oraz perkusista Jason Bonham (min. UFO, Foreigner, syn legendarnego perkusisty Led Zeppelin Johna Bonhama). Co może wyjść ze współpracy tak
znakomitych muzyków, przekonamy się pod koniec 2010 lub na początku 2011 roku. Obecnie
trwają nagrania na debiutancki krążek tej supergrupy. Zespół nagrał już sześć
utworów, reszta ma być dogrywana na sesji, która ma się odbyć na przełomie marca i kwietnia.
Hala Łuczniczki to jedna z najnowocześniejszych hal sportowych w Polsce. Nic więc dziwnego, że właśnie to miejsce zostało wybrane na gospodarza tegorocznego, naszpikowanego gwiazdami Progressive Nation. Choć otwarcie bram zaplanowano dopiero na 17:30, to wyjazd z miasta koziołków trzeba było rozpocząć o wiele wcześniej - integracja towarzyska oraz posilenie się przez kilkugodzinnym starciem z ambitnymi dźwiękami to pożeracz energii. W końcu występy Opeth i Dream Theater na tej samej scenie drogami nie chodzą...
Komentarze Orianna : Nie czytałam Waszych wypowiedzi. Pewnie zbyt mało czasu,ale byłam...
cross-bow : u mnie okaj - może u Ciebie coś przycięło ;)
Harlequin : Coś sie link jebie :/
Ciężko mi skrytykować Dream Theater. Mam do nich wielki sentyment i wiążę z nimi masę wspomnień. To oni płytą "Scenes From A Memory” wyrwali mnie z hermetycznego kręgu dawnego progresywnego grania spod znaku Pink Floyd czy Marillion i wprowadzili w świat współczesnego progrocka i progmetalu. Jak mógłbym więc skrytykować tę kapelę?
Komentarze Krzysiek : Trochę odkopię. Wg mnie ta płyta jest baardzo słabiutka. Jedyne,...
DEMONEMOON : Nie znam wszystkich tworów DT,a po zapoznaniu sie z ich najnowszym wyd...
Ignor : No wiesz, gdyby przez te dwa lata oni byli skupieni tylko na muzyce, a DT trosz...
Twórczosć Dream Theater cenię głównie ze względu na albumy "Images And Words" i "Awake". Niestety od dobrych kilku lat przestałem się łudzić, że usłyszę w wykonaniu tych panów album, który rozłoży mnie na łopatki. Zważywszy jednak na fakt, że poprzedni album grupy "Systematic Chaos" podobał mi się, liczyłem, że najnowsza propozycja kwintetu bedzie na co najmniej tym samym poziomie. Chyba jednak zbyt dużego apetytu sobie narobiłem, gdyż po odsłuchaniu "Black Clouds & Silver Linings" pozostał nie tylko niedosyt, ale i niesmak.
Jak ja się cieszę że
powstają jeszcze takie płyty. Bo choć nie porażają siłą i mocą
wyrazu to i tak zaspokajają w pełni potrzeby muzycznych
konserwatystów, zmęczonych narzekaniem na współczesną,
rozbudowaną do granic absurdu scenę progresywnego rocka i metalu.
Album „Blood” to znakomita odtrutka na nowoczesność. Na próżno
tu szukać wirtuozerskich popisów instrumentalnych, czy
karkołomnych figur rytmicznych - cały repertuar robi wrażenie
podporządkowanego jednej konkretnej muzycznej koncepcji.
Europejska część trasy Progressive Nation 2009 zawita 30 września do Bydgoszczy. Gwiazdą objazdowego festiwalu muzyki progresywnej po Starym Kontynencie będzie oczywiście Dream Theater, zaś rolę gości specjalnych pełnić będą Szwedzi z Opeth. Skład imprezy uzupełnią Amerykanie z Bigelf oraz pochodzący z Kanady zespół Unexpect. Jak zwykle w przypadku trasy "Progressive Nation" wyboru zespołów towarzyszących dokonał osobiście perkusista Dream Theater, Mike Portnoy. Dream Theater będzie promować na koncertach swój nowy materiał, "Black Clouds & Silver Linings", którego premiera zapowiedziana jest na czerwiec.
Komentarze Harlequin : Dream Theater...to mój główny punkt wieczoru, po raz piąty. Hura...
Lisa : opetha nie ... ale pewno jeszcze okazja bedzie, a unexpect ... mrrrr, muzadlatw...
Harlequin : Ja tam najbardziej chce zobaczyc unexpecta. DT widziałęm juz, opetha nie...
23 czerwca 2009 ukaże się 10 album studyjny tuzów metalu progresywnego Dream Theater, zatytułowany "Black Clouds & Silver Linings". Natomiast już w marcu możemy spodziewać się pierwszego singla oraz klipu, "A Rite Of Passage". Album ukaże się także na winylu oraz w specjalnej limitowanej edycji na trzech płytach CD zawierających pełną wersję albumu, instrumentalne mixy utworów oraz sześć coverów, których tytuły zostaną ujawnione w późniejszym terminie. Producentem albumu są perkusista Mike Portnoy oraz gitarzysta John Petrucci.
Jak podaje oficjalna strona Roadrunner Records, muzycy Dream Theater pracują już nad następcą wydanego w 2007 roku "Systematic Chaos". Na produkcją dziewiątego studyjnego krążka grupy pracują Mike Portnoy i John Petrucci. Za mastering odpowiedzialny będzie Paul Northfield znany ze współpracy z Rush, Porcupine Tree czy Marilyn Manson. Tytuł nowego albumu nie jest jeszcze znany, a sami muzycy nie ujawniają szczegółów dotyczących kompozycji. Premiera płyty przewidziana jest na początek lata, potem zaś grupa wyruszy na trasę koncertową.
Dream Theater zamierza wydać koncertowe DVD dokumentujące ich światową trasę, która rozpoczęła się 3 czerwca zeszłego roku na włoskim festiwalu Monsters Of Rock, a zakończyła - dokładnie rok i jeden dzień później, 4 czerwca, występem w San Juan, Puerto Rico. Ten niezwykły dziennik podróży ukaże się na rynku 29 września tego roku.
Gdybym miał oceniać zespół po samej nazwie, to Lalu na pewno nie zagościłby u mnie w odtwarzaczu. Na szczęście zespół o tej obciachowej nazwie prezentuje o wiele lepsza muzykę, będącą klasycznym współczesnym progmetalem.