7 lipca nakładem Metal Blade Records ma ukazać się drugi, pełny album deathcorowego Job For A Cowboy zatytułowany "Ruination". Już teraz ujawniono okładkę płyty autorstwa Brenta Elliotta Whita, która według słów wokalisty Jonny Davy'ego została zainspirowana tekstami utworów. Te natomiast mają być odzwierciedleniem aktualnej sytuacji politycznej na świecie.
Na łamach brytyjskiego magazynu Rock Sound ukazał się krótki acz treściwy wywiad z gitarzystą amerykańskiego The Dillinger Escape Plan - Benem Weinmanem. Muzyk zdradził, że wspólnie z pozostałymi członkami załogi pracują właśnie nad pisaniem nowych nagrań na kolejny album długogrający, który miałby ukazać się jeszcze w tym roku pod skrzydłami nowego labelu skupiającego kapele z kręgu core i math metalu. "Nowe nagrania brzmią naprawdę bardzo ponuro i groźnie" - mówi Weinman. "Może to zasługa doprawienia naszej muzyki absolutnie wściekłym thrashem z lat 90?" - zastanawia się gitarzysta.
"Thoughts Like Daggers" to debiutancki materiał rodzimego, krakowskiego Blood Dries First. Muzykę grupy można określić jako mieszankę metalcoru, nowoczesnego grania w stylu Machine Head czy nawet matematycznego grania w stylu Meshuggah. Na płytę trafiło zaledwie pięć utworów, z czego otwierający wydawnictwo
"Preludium" można potraktować jako intro. Pozostałe kawałki są
przejrzyste w konstrukcji, nienaganne technicznie granie.
![Mastodon, Crack The Skye, Sanders, Dailor, Kelliher, Hinds, progressive rock, heavy rock, mathcore, progmetal, Warner Bros, Reprise Records, grunge, prog metal, progressive metal Mastodon, Crack The Skye, Sanders, Dailor, Kelliher, Hinds, progressive rock, heavy rock, mathcore, progmetal, Warner Bros, Reprise Records, grunge, prog metal, progressive metal](/img/news/37454.jpg)
Metalcore jest już tak przegrzanym gatunkiem, że ciężko odnaleźć w nim coś naprawdę wartościowego. Debiutancki album niemieckiego Never Die Alone tylko potwierdza tą tezę, gdyż rzadko trafiam na albumy, których nie da się słuchać, a ten do takich należy niewątpliwie.
W marcowym wydaniu niemieckiego czasopisma Sonic Seducer znalazł się utwór "Rule And Control" polskiego Deathcamp Project. Dodatek jest 92 już kompilacją Cold Hands Seduction. Jak twierdzi gazeta, okazuje się, że z Polski pochodzi nie tylko dobry death i black metal, ale i mieszanina electro-industrialu oraz rocka.
Już za niespełna 5 miesięcy odbędzie się kolejna, 16 edycja festiwalu Castle Party w Bolkowie. Główną gwiazdą Castle Party 2009 będzie legendarny zespół Front 242, liczba gwiazd jest jednak dużo większa. Oto aktualna lista wszystkich wykonawców, którzy potwierdzili swój udział. DarkPlanet patronuje festiwalowi.
Komentarze soundcliniqum : nachtmahr na otwartym koncercie wypadl by slabo, bo na powietrzu ujowo dz...
Adnistral : Dla mnie to ta ww. kłótnia jest bez sensu bo jeden próbuje przekonać d...
Nenar : Oj przyłączam się. Nachtmahr bardzo chętnie bym zobaczyła ...
Płyta "Hollow Crown" to przykład
muzyki z nie najwyższej metalcore'owej półki. Muzycy zespołu
Architects, choć niewątpliwie dobrze znają swój fach,
proponują utwory, które wprawdzie nie drażnią, ale co
gorsze - nie ekscytują. Kapela nie wnosi niczego nowego do
wyeksploatowanego do granicy możliwości
gatunku.
No i się doczekaliśmy trzeciego albumu wariatów z Psyopus. Od czasów wydania "Our Puzzling Encounters Considered" w 2007 lider zespołu Chris Arp zdecydował się wymienić praktycznie cały skład zespołu pozyskując w to miejsce muzyków w zasadzie nieznanych. Mając w pamieci fantazyjność wspomnianego wydawnictwa byłem ogromnie ciekaw jak mocno zostaną przesuniete granice muzycznego absurdu. Tymczasem Psyopus zaskoczył.
Komentarze Harlequin : A ja powiem w ten sposób - jakby wyciąć z poprzedniej płyty "Imogeni...
Stary_Zgred : No proszę, żyłam sobie w radosnej nieświadomości istnienia tego w...
Ignor : Do „Our Puzzling Encounters Considered” przekonałem się...
Deathcore to ostatnio coraz częściej uprawiany gatunek w USA.
Kolejnym, młodym jego przedstawicielem jest A. 12 Gauge Tragedy.
Panowie z Nowego Jorku mają na swoim koncie jak dotąd jedną EPkę opatrzoną
tytułem "Requiem". Zamieszczony na niej materiał to z całą pewnością
solidna mieszanka porządnego growlingu wzbogacanego czasem o "pig squel"
(rodzaj wokalu przypominający odgłosy torturowanej świni), surowych,
przygniatających ciężarem gitar i entuzjastycznej perkusji, a więc
tego, co w deathcore'u najlepsze!
Nieciekawa nazwa zespołu, nieciekawa nazwa płyty, nieciekawa okładka i
pięciu młodzieniaszków, którzy rzekomo grają death metal. Czy to mogło
być dobre? Okazuje się, że tak! Pięcioosobowy zespół z Ohio powraca na
metalową scenę drugim albumem "Kingdom Of Might" wydanym przez Metal
Blade. Pomimo całego mojego sceptycyzmu i negatywnego nastawienia do
odsłuchu muszę stwierdzić, że Woe Of Tyrants szybko zamknęło mi usta.
Trochę się zdziwiłem, że wydany niedawno, trzeci album szwedzkiego Crowpath przeszedł bez echa. Szwedzi do tej pory utożsamiani byli z najbrutalniejszą odmianą mathcore'a balansującą gdzieś na pograniczu grindu, zaś poprzedni album grupy "Son Of Sulphur" był tego najdoskonalszym przykładem.
Odkąd pierwszy raz zetknąłem się z
muzyką The Black Dahlia Murder, a było to już kilka lat temu, nie
opuszcza mnie wrażenie, że tkwi w tym zespole ogromny potencjał.
Niestety wydaje mi się, że mimo iż zespół istnieje już
od dobrych ośmiu lat, w pełni nie zaprezentował on swoich
możliwości. Niestety, ale ostatni album w dyskografii kapeli tylko
utwierdził mnie w tym przekonaniu.
Komentarze Harlequin : Recenzja bardzo trafna, bo moim zdaniem kapela bardzo słaba ...
Nie lubię tego typu zespołów, które z jednej strony chcą być dowcipne, a z drugiej usiłują grać coś sensownego. Takim zespołem jest Anautopsy, o którym znaleźć jakiekolwiek niezdawkowe informacje w sieci jest ciężko.
12 grudnia po raz kolejny mamy zaszczyt zaprosić Was do klubu Ucho w Gdyni na dark alternative dance party +TOG. Tym razem jest to wyjątkowa edycja, gdyż +TOG obchodzić będzie swoje 10 urodziny! Idea +TOG (dawniej Temple Of Goths) powstała w 1998 roku wśród członków Gothic Art. Jubileuszową edycję uświetni koncert zespołu Deathcamp Project, a do rana będziecie się mogli bawić na afterparty, które poprowadzą: H_12, 666V, Sthilmann oraz bardzo specjalni goście - Patronella i MarKucH.
Do tej pory nie miałem jeszcze styku z twórczością Exventer. Po zapoznaniu się z "Bioconveyor Of Instincts" stwierdzam, że był to ostatni raz, bo muzyka tworzona przez Exventer jest zwyczajnie nudna.
W najbliższą sobotę, 29 listopada w warszawskim klubie No Mercy odbędzie się Dark East Music Meeting #2 - wydarzenie mające na celu promowanie niezależnych artystów muzycznych ze wschodniej części Europy. W programie imprezy: odsłuch prestiżowej kompilacji Dark East 2008 prezentującej wschodnią i środkowo-europejską scenę dark independent w jej najróżniejszych odcieniach oraz występy zespołów Deathcamp Project, Agonised By Love i Elektrogott. DarkPlanet patronuje wydarzeniu.
Tegoroczne wydawnictwa deathmetalowe poza małymi wyjątkami (konkretnie dwoma - Opeth i Cynic) bardzo mnie rozczarowują. Już przestałem się łudzić, że usłyszę w tym roku coś interesującego i nawet info o nowej płycie The Faceless nie zmieniło mojego nastawienia. Mając w pamieci fakt, ze debiutancki album zespołu "Akeldama" znudził mi się równie szybko jak spodobał, to nie wiązałem z tym wydawnictwem zbyt wielu nadziei. Tymczasem bardzo mile się rozczarowałem.
Za niespełna dwa tygodnie, 29 listopada, w toruńskim klubie Trabant odbędzie się koncert stanowiący nie lada gratkę dla fanów ciężkiego grania. Na jednej scenie zagrają bowiem: przedstawiciele częstochowskiej sceny black metalu z Infernal War, toruńskie North i Deathcaller, a także katowicki MasseMord oraz krakowski Enclave. Koncertowi patronuje DarkPlanet.
Nie, Zubrowska to nie jest nazwisko mojej sąsiadki, ani żadnej nielubianej przeze mnie nauczycielki ani tym bardziej żubrówką z błędami w tytule. Pod tą głupio brzmiącą nazwą kryje się francuska formacja grająca coś co jest mieszanką brutalnego death metalu i mathcore'u.