Jeden z najbardziej charakterystycznych, nie tylko ze względu na image, gitarzystów globu - Slash (ex Guns'n'Roses, Velvet Revolver) zdecydował się na rozpoczęcie solowej kariery. Wydawnictwem symbolicznie otwierającym "nową drogę życia" muzyka będzie jego pierwszy samodzielny album zatytułowany po prostu "Slash". Na płycie aż roi się od specjalnych gości: Dave Grohl, Fergie (The Black Eyed Peas), Ian Astbury, Chris Cornell, Rocco DeLuca, Myles Kennedy, Kid Rock, Lemmy Kilmister (Motörhead), Adam Levine (Maroon 5), Duff McKagan (Velvet Revolver), M. Shadows (Avenged Sevenfold), Ozzy Osbourne czy Iggy Pop. O muzyczną oprawę materiału, prócz Slasha oczywiście, zadbali basista Chris Chaney (Jane's Addiction) oraz perkusista Josh Freese (A Perfect Circle, Nine Inch Nails).
Komentarze FAFAL : Slash daje rade rock n rollowiec pełną gębą. Mom nadzieja że słysz...
Sumo666 : Owszem są lepsi ale... Ci lepsi (moim zdaniem) nie skomponowaliby nigdy...
SzalonyKapelusznik : Dzięki za komplement hehehe. Nie neguję wcześniejszych dokona...
Aż dwóch pełnych albumów w najbliższym czasie doczekają się fani niemieckiego atmospheric/progressive/sludge metalowego The Ocean. Krążki pod tytułem "Heliocentric" i "Anthropocentric" ukażą się w sprzedaży kolejno w kwietniu i październiku. Oba wydawnictwa będą materiałami konceptualnymi skoncentrowanymi na krytyce chrześcijaństwa z filozoficznego i czysto osobistego punktu widzenia. "Pieśni zawarte na "Heliocentric" "opowiadają" historię powstania heliocentrycznego poglądu na świat i jego wpływu na chrześcijańską wiarę od średniowiecza do Darwina i Dawkinsa. "Anthropocentric" natomiast atakuje poglądy kreacjonistów i innych fundamentalistów, którzy wciąż wierzą, że Ziemia jest centrum wszechświata" - wyjaśnia grupa.
Sala kina "Wrzos" w Stalowej Woli to miejsce gdzie przez ostatni czas powstawały kompozycje na drugi album studyjny Orange The Juice. Muzycy zespołu zakończyli właśnie pierwszy etap prac nad nową płytą zatytułowaną - "The Messiah Is Back". Podczas pierwszej, trwającej sześć dni, sesji zarejestrowano podstawową sekcję instrumentalną: gitary elektryczną i basową, kontrabas, instrumenty klawiszowe oraz perkusję. Nie bez powodu na miejsce nagrań wybrana została właśnie sala tamtejszego kina - jak tłumaczą muzycy - charakteryzuje się ona w pełni satysfakcjonującą akustyką.
Komentarze Wampgirl : Byłam na ich festiwalowym koncercie, kiedy jeszcze nikt ich nie znał. ;)
oki : mam nadzieję że podołają i przebiją zdecydowanie debiut, który by...
Weterani niemieckiego heavy/speed metalu - Grave Digger szykują się do nagrywania materiału na czternasty album studyjny. "W ostatni weekend byliśmy w studiu TLC gdzie zebraliśmy pomysły na nowe utwory" - donosi zespół. "Jasna cholera! Co za moc! Mimo, że na tę chwilę na liście mamy tylko kilka kompozycji, możecie sobie tylko wyobrazić ich potęgę. Nazwijmy to typowym Grave Diggerem - dostaniecie wszystko czego oczekujecie ale przyprawione dodatkowo odrobiną finezji". Wydawcą płyty będzie
Napalm Records.
Aż siedem lat blackmetalowy Astriaal kazał czekać swoim fanom na następcę wydanego w 2003 roku krążka "Renascent Misanthropy". Jak donosi MySpace australijskiej grupy, muzycy zespołu są już gotowi do wydania drugiego albumu - "Anatomy Of The Infinite", który ma ukazać się jesienią 2010 roku nakładem labelu Obsidian Records. Wiadomo, że nowa płyta będzie prezentowała zdecydowanie odmienne brzmienie, dźwięk i strukturę poszczególnych utworów od tych z debiutu - pamiętne i dysharmoniczne pasaże splecione z epickimi momentami mają przyczynić się do bardziej pierwotnej i organicznej formy black metalu.
5 kwietnia norweski Darthrone dorzuci do bogatej, czternastopłytowej dyskografii kolejny krążek - "Circle The Wagons". W niedawnym wywiadzie dla holenderskiego FaceCulture lider zespołu - Nocturno Culto ujawnił kilka szczegółów dotyczących płyty: "Sądzę, że obecnie bardziej koncentruję się na heavy metalu i rock'n'rollu niż na cięższym graniu. Naprawdę! Myślę, że w wystarczający sposób słychać to na naszym nowym CD - wszystkie kawałki są, że tak powiem, heavymetalowo-zorientowane. (...) Po pierwszej sesji nagraniowej tego krążka miałem dosyć ciekawe wrażenia. Myślę, że "Circle The Wagons" to coś naprawdę extra! Ten album jest... Hmmm... To najlepsza rzecz jaką zrobiliśmy od lat. Z naszego punktu widzenia kompozycje od wszystkich poprzednich wyróżnia autentyczna moc i genialna produkcja".
W pierwszych dniach lutego katowicka Furia wkroczyła do studia w celu nagrania materiału na kolejne wydawnictwo w swej dyskografii. Mowa o mini-płycie "Halny", która, tak jak poprzednie, będzie obracać się w tematyce pór roku. Premiera krążka planowana jest na marzec tego roku. Kolejnym albumem, który ukaże się w najbliższym czasie będzie - "Huta Laura/Katowice/Królewska Huta" czyli dźwiękowy zapis niezwykłego koncertu blackmetalowej hordy, który odbył się 13 stycznia w chorzowskim klubie Leśniczówka. Podczas występu odegrane zostały premierowo i zarazem po raz ostatni utwory z ostatniego CD formacji - "Grudzień za Grudniem".
Rewelacyjne noty trzech albumów studyjnych ("Neurotripsicks" z 2005 roku, "Leading Vision" z 2006 roku i "Process of a New Decline" z 2009 roku) wystarczająco zmobilizowały ich twórców - francuski death/tech metalowy Gorod do nagrywania kolejnych wydawnictw. I tak, kilka dni temu muzycy kapeli wzięli się za rejestrację materiału na nowy krążek - tym razem EPkę, która ma ukazać się jeszcze latem. Płyta zawierać ma 14-minutowe nagranie premierowe, jedną kompozycję w wersji unplugged oraz dwa ponownie nagrane utwory z dwóch pierwszych krążków "trójkolorowych".
Marcin "Novy" Nowak, były muzyk takich formacji jak Vader, Behemoth, Dies Irae, Devilyn czy Virgin Snatch, poinformował rozpoczęciu działalności swojego projektu - Road's End. Basista jest obecnie na etapie kompletowania składu - jak na razie, prócz Novy'ego tworzą go perkusista Kevan Roy (ex-Mastery) oraz gitarzysta Chris Cannella (N17, Autumn's End). Zespół poszukuje jeszcze drugiego wiosłowego. Ponadto Novy jest nadal dostępny do nagrań studyjnych bądź jako muzyk sesyjny, indywidualnie lub w ramach sekcji rytmicznej (wraz z wyżej wymienionym Kevinem Royem).
Komentarze bastet666 : No co..umie sie chlopak bawic :)
oki : gość ma pozytywne ADHD a jak już w najpopularniejszych grupach sobi...
"Nie wrócę do Black Sabbath" - tymi słowami kilka dni temu Ozzy Osbourne pozbawił złudzeń wszystkich fanów legendarnej formacji liczących jeszcze na powrót oryginalnego wokalisty do składu. Artysta ma zamiar skupić się w pełni nad promocją swojego dziesiątego albumu solowego "Soul Sucka", który wydany ma być w okolicach lipca. "Kiedy puściłem tytuł krążka w internetowy obieg nie spotkałem się raczej z pozytywnymi reakcjami fanów na jego temat. Wiesz, wywołało to raczej teksty w stylu: "nie mogę wyobrazić sobie siebie chodzącego wokół domu w koszulce ze słowami soul sucka. (...) Nie mniej jednak mogę powiedzieć, że wydawnictwo będzie naprawdę ciężkie. Coś jak skrzyżowanie Sabbathów ze mną. Bardzo, bardzo potężna rzecz" - mówi Ozzy.
Komentarze sykic : bYŁ I BĘDZIE ZAWSZE O.K FAJNY CHŁOP
Norwegowie z black/folk metalowego Galar przygotowali już następcę doskonale przyjętego debiutu - "Skogskvad" z 2006 roku. Album pod tytułem "Til Alle Heimsens Endar" trafi na półki sklepowe dokładnie 1 marca a jego nadejście już poprzedza pachnące tradycyjnym skandynawskim folkiem nagranie "Van", w które wsłuchiwać można się na oficjalnym MySpace duetu. Na płycie znajdzie się w sumie osiem nagrań traktujących o starożytnych dziejach ojczyzny muzyków zespołu. Tytuł wydawnictwa w dosłownym tłumaczeniu oznacza: "aż po krańce wszystkich światów" i pochodzi z utworu "Heimskringla" napisanego około 1230 roku w Old Norse przez islandzkiego poetę Snorri Sturlusona.
Z obozu szwedzkiego Evocation dociera sporo nowych wiadomości. Wśród nich znalazła się krótka wzmianka o nowej płycie, którą deathmetalowy zespół przygotowuje od kilku dni. "Jest styczeń - zimno, ponuro i troszkę depresyjnie. Ale, wbrew obawom, do doskonałe warunki dla nas na nagrywanie kawałków na kolejny krążek" - mówi wokalista kapeli, Thomas Josefsson. "Na razie mamy 11 nagrań, teraz kończymy właśnie etap przedprodukcji i muszę przyznać, że wszystko brzmi niesamowicie. Dźwięk jest jeszcze zdecydowanie bardziej surowy ale to wciąż stary, dobry Evocation - prosty, bezwzględny i brutalny".
Na 23 lutego Szwedzi z Cult Of Luna planują wydanie pierwszego w swej karierze audiobooka. Książka pod tytułem "Eviga Riket" skupi się głównie na autentycznej historii Holgera Nilsona, człowieka skazanego za zabójstwo swej żony czego następstwem było umieszczenie go w klinice dla psychicznie chorych w Umeå. Tam też powstał pełen wyimaginowanych treści pamiętnik, który posłużył muzykom grupy jako koncept do ich ostatniego albumu - "Eternal Kingdom". Dźwiękowa publikacja obsługiwać będzie jedynie dwa języki - szwedzki oraz angielski (tłumaczenie). Narracyjnej wersji tego opowiadania towarzyszy cała masa ekscytujących elementów dźwiękowych urozmaicających lekturę.
Wyczerpujący raport z norweskiego studia Duper, gdzie powstaje materiał na kolejny album black/progressive/viking metalowego Enslaved, złożył współzałożyciel i gitarzysta zespołu - Ivar Bjørnson. "Na sam początek rejestrujemy partie perkusji w studiu mieszącym się w miasteczku, z którego pochodzimy - Bergen. Pozostałe instrumenty nagramy w Earshot Studio należącym do Ice Dale oraz Herbrand, którym dowodzi nasz klawiszowiec Larsen. Nad prawidłowym przebiegiem prac i dźwiękiem czuwa Iver Sandoy. Jesteśmy w bardzo dobrych rękach. Sesję
rozpoczęliśmy od cudownej pieśni będącej liryczną, pełną odniesień kontemplacją nad jedną z run".
Muzycy chicagowskiego death/metalcore'owego Veil Of Maya zabrali się za nagrywanie utworów na trzeci album studyjny. Krążek pod tytułem "[id]" w sklepach muzycznych powinien ukazać się już w kwietniu. Już przy okazji poprzedniego wydawnictwa - "The Common Man's Collapse" (2008) krytycy muzyczni zachwycali się umiejętnościami amerykańskiej kapeli zdolnej nagrać materiał pełen szybkich i płynnych zawijasów gitarowych, perkusji szybszej niż łopot skrzydełek kolibra czy wokali mieszczących się gdzieś pomiędzy gastrycznym bulgotem a gniewnym, acz w pełni zrozumiałym, krzykiem. A nowy album, według zapewnień członków kapeli, ma być jeszcze lepszy...
15 marca nowym krążkiem zaatakuje amerykański death/grind metalowy Abscess. Materiał na album "Dawn of Inhumanity" w przeważającej części nagrany został w kalifornijskim Fantasy Studio w obecności inżyniera dźwięku Adama Munoza. Nad produkcją wydawnictwa pieczę sprawowali Fenriz i Nocturno Culto z legendarnego norweskiego Darkthrone, którzy za pośrednictwem swej wytwórni Tyrant Syndicate zajmą się wydaniem i dystrybucją płyty. Sami muzycy Abscess opisują zawartość swojego szóstego wydawnictwa jako: "niedościgniony w swej ohydzie muzyczny koszmar pełen surowych eksperymentalnych skrajności oraz chorego, spaczonego i niechlujnego punk/death metalu".
Szwedzi z folkmetalowego Skald wybrali tytuł swojego debiutanckiego albumu studyjnego. Płyta pod tytułem "Vitterland" ukaże się pod koniec tego roku dzięki labelowi Unexploded Records. Jak dotąd dyskografię Skandynawów wypełniały jedynie dwa dema i EPka "I En Svunnen Tid", która ukazała się w 2008 roku. Skąd tak spore opóźnienia w przygotowaniach debiutu? Motywy wyjaśniają sami muzycy grupy - David Wiktorsson i Henrik Kindvall: "Owszem długo to trwało. Chcieliśmy po prostu by nasze nagrania brzmiały zdecydowanie w 100% lepiej i mocniej niż te, które nagrywaliśmy do tej pory".
Zaledwie rok od zamknięcia drzwi studia i definitywnego zakończenia sesji nagraniowej do pomyślnie przyjętego płytowego debiutu - "Depths", chicagowski zespół Oceano wziął się za nagrywanie materiału na kolejny album. Krążek, który ma ukazać się jeszcze w tym roku, będzie wydawnictwem z serii konceptualnych i według zapewnień hard/grindcore'owej kapeli skupi się na autentycznej historii, która dostarczy każdemu słuchaczowi całą masę niesamowitych doświadczeń i wrażeń. "To coś więcej niż tylko nasz album" - zapewnia wokalista Adam Warren. "To pewnego rodzaju wizja w postaci płyty przedstawiająca wymagające wiele drobiazgowego trudu i cierpliwości połączenie sztuki, muzyki, tekstów i atmosfery w jedną harmonijną całość".
W marcu na sklepowe półki trafi nowe wydawnictwo fińskiego death/grindmetalowego Rotten Sound. EPka pod tytułem "Napalm", jak nie trudno się domyślić, poświęcona zostanie brytyjskiej żyjącej legendzie grindcore metalu - brytyjskiemu Napalm Death. Prócz aż trzech coverów płytkę wypełnią jeszcze trzy zupełnie premierowe kawałki Finów powstałe między 2008 a 2010 rokiem. Wydawcą materiału będzie
Relapse Records.
Włosi z progressive/death/tech metalowego Sadist w pocie czoła pracują nad materiałem na szósty album pełnoczasowy. Nagrania na płytę powstają w miejscowej studyjnej rezydencji Nadir Music a cała sesja potrwa jeszcze do końca lutego. Sami muzycy grupy zapowiadają, iż nowy krążek będzie najbardziej ekstremalnym i technicznym ze wszystkich dotychczasowych. Wydawnictwo powinno ukazać się w okolicach 19 marca nakładem Beyond Productions.
Komentarze Harlequin : Juz zakupiłem w darmowym sklepie internetowym ;) w domciu obadam :)
Harlequin : obadam :)
oki : może być ciekawie:)

