Prawie dla lata po premierze płytowego debiutu, "The End Of Life", gothic/melodic metalowy UnSun rozpoczyna prace nad drugim albumem. Zespół dowodzony przez Maurycego "Mausera" Stefanowicza (były gitarzysta Dies Irae, Christ Agony czy Vadera, który opuścił właśnie na rzecz UnSun) tak pisze na blogu MySpace: "Ubiegły rok, pod względem artystycznym, był dla nas zarówno przyjemny jak i trudny. Gramy zupełnie inną i nową muzykę więc to naturalne, że nie wiedzieliśmy jak zareagują na nią ludzie. Jednak szybko zdaliśmy sobie sprawę, że wybraliśmy właściwą drogę. Wasze wsparcie to powód dla którego zdecydowaliśmy się kontynuować to, co zaczęliśmy".
Komentarze Coyote : no... cudów nie robiąz mamoną. Ostatnio zaproszeni byli na Female coś t...
Ceiphied : Z biegiem czasu zarabiać będą mniej , tak mi się wydaje.
Ceiphied : Troszke komercha ale cóz.. mówi sie trudno .
Cztery miesiące po premierze ósmego albumu studyjnego - "Night Is the New Day", specjaliści od depresyjno/melancholijnego grania czyli szwedzka Katatonia wypuści na rynek płytowy suplement w postaci EPki "The Longest Day". Oprócz utworu tytułowego jaki znalazł się na regularnym krążku, wydawnictwo wypełnią niepublikowane nigdy wcześniej nagrania - "Sold Heart", "Day And Then The Shade" (Remix) oraz alternatywna wersja utworu "Idle Blood". EPka ukaże się nakładem Peaceville Records już 15 marca.
Informacja wprost wymarzona dla tych, którzy wybierają się na choćby jeden z dwóch koncertów duńskich rock'n'rollowców z Volbeat (26 lutego - Warszawa, 27 lutego - Kraków). Jak donoszą oficjalne źródła muzycy grupy wybrali już tytuł niemal gotowej płyty studyjnej. Czwarty długograj w karierze formacji - "Beyond Hell/Above Heaven" trafi do sprzedaży już we wrześniu. Materiał ponownie nagrany został w siedzibie Hansen Studios w Danii pod okiem producenta Jacoba Hansena. Jak mówi gitarzysta/wokalista Volbeat, Michael Poulsen: "Tytuł krążka odnosi się do ogólnego tematu albumu i kontynuuje fabułę zapoczątkowaną na "Guitar Gangsters & Cadillac Blood".
Komentarze oki : niby wali komerchą a jednak mnie przekonują chłopaki w 100%. Zadne t...
W
kierunku sklepów muzycznych solidnymi krokami zmierza płytowy debiut
norweskiego Byfrost - "Black Earth". Zasadniczym elementem pierwszej płyty
Skandynawów jest przybrudzone, nieco surowe black/thrash metalowe
brzmienie, za którym stoją wokalista/gitarzysta grupy Heavyharms oraz
basista R.I.P.Meister. Materiał na płytę nagrywany był w Conclave i
Earshot Studios w Bergen w obecności dwójki jego producentów -
Herbranda Larsena (klawiszowiec norweskiego Enslaved) i Bjørnara E.
Nilsena (Vulture Industries, Black Hole Generator).
Po długiej naradzie Szwedzi z brutal/death metalowego Aeon wybrali tytuł swojego trzeciego longplaya. Album pod tytułem "Path Of Fire" ukaże się pod banderą Metal Blade Records pod koniec tego roku. Materiał na wydawnictwo nagrany został w przeważającej części we wrześniu zeszłego roku w pomieszczeniach szwedzkiego Studio Imperium w Östersund. Nagrania czeka teraz miksowanie, którym w posiadłości Mana Recording Studios zajmie się Erik Rutan wcześniej szlifujący brzmienie płyt takich olbrzymów death metalu jak Cannibal Corpse, Morbid Angel czy Hate Eternal. "Ludzie... to prawdziwy death metal!" - zachwalają swoje nowe dzieło Szwedzi z Aeon.
W okolicach kwietnia tego roku rozpocznie się pierwszy etap wstępnych prac studyjnych nad drugim longplayem brazylijskiego Cavalera Conspiracy. Następcy wydanego w 2008 roku "Inflikted" należy spodziewać się jeszcze w tym roku, ale tylko pod warunkiem gdy: "Max znajdzie czas na pracę nad nowym materiałem" - tłumaczy jego młodszy brat, Igor Cavalera. Po czym dodaje: "Max jest teraz bardzo zajęty nagraniami nowej płyty Soulfly. Ja natomiast pracuję trochę nad Mixhell [projekt Igora wspomagany przez jego żonę Laimę Leyton]. Kiedy znajdziemy trochę czasu na CC, weźmiemy się za prace nad krążkiem. Myślę, że to jeden z głównych powodów dla których kocham ten braterski układ. Nie ma żadnej presji bycia w zespole, siedzenia i czekania na koncerty. Kiedy spotykamy się w dwójkę siadamy i sami decydujemy o tym czy chcemy coś w tej chwili nagrywać czy nie".
Z powodu ciągłych problemów z nałogiem alkoholowym i związanym z nim długotrwałym leczeniem, szeregi szwedzkiego In Flames opuścił Jesper Strömblad. Współzałożyciel, jedyny stały członek i gitarzysta death/melodic metalowego zespołu robił sobie już przerwę od gry w In Flames w 2008 roku jednak nie przyniosła oczekiwanych efektów. Jak mówi sam Strömblad: "Uznałem, że najlepszym rozwiązaniem dla mnie będzie nieodwołalne odejście z In Flames. Ostatnie 17 lat minęły naprawdę bardzo szybko i jestem dumny, że mogłem być częścią tej podróży z najbardziej utalentowanymi i niesamowitymi ludźmi. Życzę każdemu by mógł na swojej drodze spotkać takich wspaniałych ludzi. Jestem także najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, że mam najlepszych fanów na świecie, którzy wspierali i wspierają mnie w tych ciężkich dla mnie czasach".
Współzałożyciel i gitarzysta szwedzkiego Arch Enemy, Chris Amott, ogłosił rozpoczęcie solowej kariery. Informacja ukazała się na łamach amerykańskiego portalu muzycznego AOL Noisecreep. Muzyk grupy nie zamierza oczywiście rezygnować ze stażu w Arch Enemy i w miarę możliwości będzie starał się dzielić obowiązki między oba projekty. "Mój solowy album nie będzie miał żadnego związku z metalem i z tym co robię w Arch Enemy. Nagrania skoncentrują się raczej na rock'n'rollu, psychodelicznym rocku w stylu lat 70. Myślę, że będzie to bardzo skomplikowane i zróżnicowane granie. Pojawi się też trochę bluesa i funku". Według Amotta, jego debiutancki krążek pod tytułem "Follow Your Heart" będzie elementem dzieła sztuki z własnoręcznie wykonaną i zaprojektowaną okładką do wydawnictwa. "W ostatnich latach wziąłem się za malowanie" - zdradza muzyk.
Zła wiadomość dla fanów amerykańskiego Vile spragnionych świeżej porcji brutal/death metalowego łojenia. Muzykom zespołu nie śpieszno do wydania nowego albumu. Jak wyjaśnia lider grupy, gitarzysta Colin Davis, cały skład skoncentrował się raczej na zupełnie innych zajęciach. "Nowy album Vile jest od kilku miesięcy prawie gotowy. Teraz pracuję jednak nad technicznymi problemami, które naturalnie powstają podczas nagrywania utworów przez muzyków rozproszonych po całym świecie. Tak się składa, że obecny skład zespołu obejmuje muzyków, którzy mają inne projekty, zajęcia, a także inne priorytety. I to jest zrozumiałe, ponieważ ja też nie narzekam na brak roboty. W wolnym czasie planuję uruchomić studio masteringu i studiować na kierunku prawo".
Lider i jeden z założycieli folk/viking metalowego Týr - Heri Joensen startuje z solowym projektem. Jak mówi: "W grudniu z powodzeniem zarejestrowałem materiał na debiutancki album mojego solowego projektu - progressive metalowego Heljareyga. W styczniu natomiast miały miejsce miksy utworów. To wydawnictwo to niewiele ponad 48 minut muzyki. Wszystkie teksty napisane są w języku farerskim [język urzędowy Wysp Owczych] i co ciekawe w dołączonej do pudełka książeczce nie znajdziecie ich w angielskiej translacji więc osoby z zainteresowaniami lingwistycznym zapewne z ochotą zatopią w tym zęby". Na razie nie wiadomo jednak kiedy ukaże się krążek.
Kto nie zaliczył jeszcze odsłuchu/ów debiutanckiej płyty szczecińskiego projektu dark electro/industrialnego Reactor7x ma szansę na szybkie nadrobienie zaległości. Od wczoraj zupełnie legalnie pobierać można cały materiał z pierwszej płyty projektu - "Disorder". Dziesięć nagrań bez problemu i oporu ściągnąć można za pośrednictwem oficjalnego profilu MySpace, konta formacji na platformie last.fm oraz muzycznej strony synthema.ru (po ówczesnym założeniu konta na portalu).
Postępują prace nad trzecim albumem duńskiego brutal/deathmetalowego Corpus Mortale. Oto co do powiedzenia na temat przebiegu nagraniowych działań ma sam zespół: "W tej chwili nie narzekamy na brak pomysłów na nowy album - mamy ich aż nadto więc kilka utworów będzie trzeba wyrzucić po czym wejdziemy do studia i zarejestrujemy te wybrane przez nas kawałki. Myślę, że premierowe kompozycje przypadną do gustu zwolennikom zarówno starego i nowego wcielenia Corpus Mortale. Fakt - zmieniliśmy się nieco, głównie ze względu na małe przetasowania w składzie. Ale obiecujemy, że nowy materiał to istna mieszanka tego co było i jest najlepsze w naszym brzmieniu".
Amerykanie z deathmetalowego Necrophagia rozpoczęli prace nad drugim w swojej karierze wydawnictwem DVD. Na materiał pod tytułem "The Gospel of Gore" trafi prawdopodobnie szereg klipów koncertowych, zza kulis, z trasy oraz wywiady. Pewne jest, że najwięcej miejsca wypełni krótkometrażowy film fabularny w którym muzycy zespołu wcielą się w głównych bohaterów skąpanego w hektolitrach krwi i obrzydliwych flaków filmu gore. Z informacji grupy wynika, że zainteresowanie współpracą nad przedsięwzięciem wyraziło już kilku reżyserów i producentów związanych z horrorami, filmami grozy, slasher, gore itp. - m.in. Hart D. Fisher, Jim Vanbebber, Herschell Gordon Lewis (ojciec chrzestny gore), Tom Savini, Ryan Nicholson, Gunnar Hansen, Jovanka Vuckovic czy Mariano Baino.
Po pięciu latach przerwy reaktywował się niemiecki zespół Thulcandra. Formację w 2003 roku założyli Steffen Kummerer (Obscura) i Jürgen
Zintz. Ambicją i intencją muzyków było pisanie nagrań w stylu Dissection czy Unanimated oraz żmudne ale sukcesywne wskrzeszanie starej szkoły szwedzkiego black/death metalu. Plany i początkowe etapy ich realizacji skutecznie przerwała jednak samobójcza śmierć Zintza czego następstwem było zawieszenie działalności kapeli. Do powrotu na scenę Thulcandry doszło głównie po namowach braci bliźniaków - Tobiasa i Sebastiana Ludwigów, którzy dołączyli do osamotnionego Steffena Kummerera. Całą trójka jest już po sesji nagraniowej debiutanckiego albumu "Fallen Angels Dominion", który trafi do sprzedaży w tym roku.
Mijają już dwa lata od chwili kiedy Al Jourgensen całkowicie przesiadł się za stery swojego drugiego projektu - Revolting Cocks, rezygnując jednocześnie z dalszej kariery pod szyldem legendarnego Ministry. W tej chwili "wujek Al" i reszta składu koncertują po Stanach Zjednoczonych promując wydany w marcu ubiegłego roku krążek "Sex-O Olympic-O" i jego remiksowy suplement - "Sex-O MiXXX-O". Tymczasem oficjalna strona formacji huczy już od informacji o nowym krążku - "Got Cock?", który miałby ukazać się już w maju.
"Deterioration Of Minds" - albumem o tym tytule już 3 marca oficjalnie zadebiutują Szwedzi z death/tech/progressive metalowego Soreption. Materiał na płytę powstawał w miejscowych studiach Sidelake, Ninetone i Blue Oyster w obecności producenta Tommy'ego Rehna z zespołu Antgoria. Po pierwszym albumie młodziutkich Skandynawów należy oczekiwać technicznie i artystycznie zaawansowanych riffów zwieńczonych niesamowicie brutalnym wokalem. Dwudziestoparoletni muzycy zespołu wykonują swoje nagrania szybko, brutalnie i bardzo technicznie zwracając przy tym uwagę na muzykalność i na finezję.
Szwedzki death/melodic metalowy Syn:Drom, działający na skandynawskiej scenie od siedmiu lat,
dożył wreszcie chwili w której doczeka się wydania swojej debiutanckiej płyty studyjnej. Dotąd dyskografię kwintetu z Sundsvall budowały jedynie dwa dema i EPka jednak już 30 kwietnia do skromnej płytoteki dołączy pełen album pod tytułem "With Flesh Unbound" promowany hasłem: "wysokiej jakości death metal w stylu Hate Eternal, Aeon i Decapitated". Wydawcą krążka będzie ViciSolum.
dożył wreszcie chwili w której doczeka się wydania swojej debiutanckiej płyty studyjnej. Dotąd dyskografię kwintetu z Sundsvall budowały jedynie dwa dema i EPka jednak już 30 kwietnia do skromnej płytoteki dołączy pełen album pod tytułem "With Flesh Unbound" promowany hasłem: "wysokiej jakości death metal w stylu Hate Eternal, Aeon i Decapitated". Wydawcą krążka będzie ViciSolum.
Choć nowa, ósma płyta niemieckiego death/thrash metalowego Dew-Scented wciąż jest w fazie przygotowań, muzycy zespołu wybrali już jej tytuł. Krążek pod nazwą "Invocation", co ciekawe, podtrzymujący wewnętrzną tradycję formacji do tytułowania wydawnictw na literę "i", powstaje w północnych Niemczech - dokładnie w Soundlodge Studios pod okiem producenta Jörga Ukena (Sinister, God Dethroned). Ukończenie sesji i późniejsze wydanie gotowego materiału planowane jest na końcówkę maja.
Jak donoszą fale nowojorskiego Pulse of Radio, w zeszłym miesiącu doszło do spotkania gitarzysty amerykańskiego Tool - Adama Jonesa z Robertem Frippem, główną postacią i założycielem legendarnego King Crimson. Celem umówionego zejścia się obu muzyków było głównie obgadanie tematu i dogadanie szczegółów kooperacji, która w niedalekiej przyszłości ma zaowocować wspólnym albumem. Fripp na swoim blogu: "Podczas lunchu z Adamem poruszyliśmy parę wątków na temat naszych doświadczeń i zainteresowań. Kilka z nich dotyczyły możliwości dalszego ciągu współpracy przy naszej płycie. Zaczęliśmy nagrywać ją jakieś 5-6 lat temu".
Niewiele zespołów wywołuje wśród słuchaczy taki respekt jak szwedzki projekt Petera Bjärgö - Arcana. Od prawie 17 lat skandynawski zespół przewodzi w stawce artystów uprawiających atmosferyczną i neoklasyczną odmianę ambientu skąpanego we wzruszających i niemalże eterycznych aranżacjach. Nadeszła idealna chwila na przypomnienie sobie niezwykłej twórczości zespołu - w tym miesiącu trafi do sprzedaży czteropłytowy box zawierający początkową dyskografię Arcany. Solidne drewniane pudło, prócz 4 dysków, oferuje pełną paletę instrumentów o ludzkiej duszy - płaczliwe smyki, pompatyczne trąby i rogi, masywną perkusję, potężne dzwony, dostojne cymbały...