Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Kącik Oldschoolowego Deathmetalowca. Strona: 17

Wysłany: 2009-07-08 18:13

Paweł, wiesz że dla mnie kataklysm to zespół z megadupy i ich nie lubie ... chyba tylko Gorefesta lubie mniej, bo jest z holenderskiej megadupy :lol:


.


Wysłany: 2009-07-09 05:29

nie :twisted: ale kataklysm to kataklysm, widziałem 2 razy na żywca i dwa razy mi sie nie podobali :)

inni wypowiedzcie sie

Edit: żeby nie było - słucham teraz "Sorcery" i moim zdaniem granie z dupy.


.


Wysłany: 2009-07-09 10:44

dobra, dzis wykopałem jakiegoś rara.

Rzecz sie nazywa Utumno - Across the horizon EP. Kultowy podobno materiał, ciężko dostępny. Całkiem interesujące jak dla mnie. Może szału nie am, ale solidny oldskull.


.


Wysłany: 2009-07-10 06:43

"Temple of knowledge" nie słuchałem. A co do "Sorcery" to zgadłeś idealnie nie ma to jak słuchanie po łebkach :) przynajmniej wiem z czym to sie je. A tak serio to ten pierwszy wokalista miał wokal z dupyu ;/


.


Wysłany: 2009-07-11 09:08

Odpaliłem sobie ostatnio Disincarnate i musze powiedzieć, że teraz ten album podoba mi sie bardziej niz 3-4 lata temu. Nie jest to moze odkrywcze granie, ale kurewsko solidne, z małą iloscią słabych punktów.


.


Wysłany: 2009-07-13 16:58

KATAKLYSM?Nie znam najnowszych dokonań tej ekipy,a ze staroci to bede bronił SORCERY i TEMPLE...Kawał solidnego,ciekawie zagranego,lekko zgrindowanego wokalem death metalu



Wysłany: 2009-07-16 12:19

broooońńńcie, broooooońcie :))

kilka innych ciekawych pozycji oldskullowych godnych poznania:

[b:4e2df9f5b3]Demolition Hammer - Epidemic Of Violence[/b:4e2df9f5b3] (solidny thrash/death, ale z jajami, 1992)
[b:4e2df9f5b3]Thanatos - Realm Of Ecstasy[/b:4e2df9f5b3] (holenderski death, sprawnie zagrany, bez większych zgrzytów, 1992)
[b:4e2df9f5b3]Gutted - Blood For Us To Live[/b:4e2df9f5b3] (fajny, amerykański death z nutką thrashu i rock'n'rolla, świeżo to brzmi i jest dobrze zagrane, 1994)
[b:4e2df9f5b3]Excruciate - Passage Of Life[/b:4e2df9f5b3] (szwedzki death, zadziwiajaco dynamiczny, 1993)
[b:4e2df9f5b3]Repugnant - Epitome Of Darkness[/b:4e2df9f5b3] (niekoniecznie oldskull, ale bardzo oldskullowo brzmiacy materiał. Szwecja, ale kurewsko surowy i kurewsko czadowy i dynamiczny materiał, pod wielkim wrażeniem jestem, 2006)

czekam na Wasze opinie :)


.


Wysłany: 2009-07-19 10:07

DEMOLITION HAMER-czas ich pożarł na sniadanie,dla mnie i
ch muza teraz nie broni sie wcale
THANATOS-ojciec dobrego prostego holenderskiego grania[nie wszystkie płytki]
EXCRUCIATE-dynamiczne granie z wpływami wczesnego GRAVE
No i chyba najlepiej sie prezentujacy z tych ekip GUTTED-świetny przykład amerykanskiego grania,ekipa zafascynowana europejska szkoła grania,troche mi tu brakuje rocknrolla no ale jak podciągniemy pod ten gayunek sola i elementy unpluged to czegos sie mozemy dosłuchać :)
Nie znam REPUGNANT jak obczaje to dam cyne :wink:



Wysłany: 2009-07-19 10:21

No jak dla mnie Gutted naprawde godna uwagi kapelka. Gdyby mieli troche głębsze, bardziej miesiste brzmienie, to rzeczywiscie miało by to szanse zostać bardzo rozpoznawalnym wydawnictwem :) co do thanatosa to na tym albumie rozwalaja mnie solówki - wyśmienite :)

P.S.
A co sądzicie o fińskiej szkole. Pomijajac amorphis przychodzą mi na mysl takie pozycje:

[b:510f8c17fd]Demilich - Nespithe[/b:510f8c17fd] (kultowy materiał, z kolesiem bulgocvzącym jak prosiak. Podobno nie używał przy tym żadnych efektów)
[b:510f8c17fd]Demigod - Slumber Of Sullen Eyes[/b:510f8c17fd] (proste łojenie w skandynmawkim stylu. nie wiem dlaczego kultowe, mnie nie rusza)
[b:510f8c17fd]Convulse - World Without God[/b:510f8c17fd] (brud, flaki, bezposredniość ,a zarazem klimat i niebanalnosć. Ten album naprawde mi sie podoba w swojej obleśnosci i intensywnosci - warto obczaić)

macie jakieś zdanie na ten temat ? jak dla mnie fińska scena była troche przereklamowana


.


Wysłany: 2009-07-19 12:51

Z brzmieniem u GUTTED nie ma krzywdy,wszak to dopiero 94 year i w dodatku jakieś kanadyjskie studio,takze nie narzekajmy :)
A jeśli chodzi o finska scene ekstremy to według mnie wypada ona cienko, nie ma oryginalnosci[nie obczajałem jeszcze CONVULSE].Finowie znacznie lepiej wypadaja w roli zimnych romantyków niz totalnie odhumanizowanych skurwieli hehehe,AMORPHIS,SENTENCED, APOCALIPTICA,HIM,69 EYES,MIRZADEH,w takim klimacie finlandia jest dobra,jakoś ekstrema w ich wykonaniu mnie nie przekonuje,a moze jeszcze nie słyszałem najciekawszych ekip hehehe



Wysłany: 2009-07-20 05:20

Z tej wymienianki szczególnie polecam Gutted :) choc tobie to Convulse powienien sie spodobać :)


.


Wysłany: 2009-07-23 08:03

[quote:af76e3db5a="Harlequin"]
P.S.
A co sądzicie o fińskiej szkole. Pomijajac amorphis przychodzą mi na mysl takie pozycje:
Demigod - Slumber Of Sullen Eyes
Convulse - World Without God
macie jakieś zdanie na ten temat ? jak dla mnie fińska scena była troche przereklamowana[/quote:af76e3db5a]
Czy ja wiem Demigod mial bardzo dobre recenzje szkoda ,ze sie rozpadli choc co jakis czas chodza sluchy o ich nowym materiale,Convulse nic nadzwyczajnego typowy sredniak .Amorphis obecnie to syf maksymalny typowa papka ale na The Karelian Isthmus zagrali bardzo ciekawy,soczysty death,z Finlandii na pewno nalezy wymienic znakomite Sentenced
Shadows of the Past oraz North From Here ktore w owym czasie obok dokonan Amorphis niezle namieszaly i nawet Amok choc stonowany i bardzo heavy rowniez bym dolaczyl do grona ich najlepszych plyt



Wysłany: 2009-07-23 08:22

MIOP, PRAWDA "SHADOWS OF THE PAST" SENTENCED BARDZO FAJNA PŁYTKA. CO DO CONVULSE TO MIAŁEM PODOBNE ODCZUCIA JAK TY, ALE IM WIECEJ TEGO SŁUCHAM TYM BARDZIEJ UTWIERDZAM SIE W PRZEKONANIU ZE TO DOBRA PŁYTA. NIE ROZUMIEM NATOMIAST ZACHWYTOW NAD DEMIGOD, GDYZ TEN ALBUM NIE OFERUJE ABSOLUTNIE NICZEGO PONAD PRZECIETNOSC :)

A CO MYŚLICE O SZWEDZKIM SEANCE ? NIEDAWNO SIE GRUPA REAKTUWOWALA I WYDAŁA PŁYTE, LAE MOIM ZDANIEM WIEJE NUDA. nATOMAIST DWIE PIERWSZE PLYTY "SALTRUBBED EYES" I "FORNEVER LAID TOT REST" BYŁY DOSC OSOBLIWE.


.


Wysłany: 2009-07-23 08:40

[quote:ec3b20d572="Harlequin"]
A CO MYŚLICE O SZWEDZKIM SEANCE ? NIEDAWNO SIE GRUPA REAKTUWOWALA I WYDAŁA PŁYTE, LAE MOIM ZDANIEM WIEJE NUDA. nATOMAIST DWIE PIERWSZE PLYTY "SALTRUBBED EYES" I "FORNEVER LAID TOT REST" BYŁY DOSC OSOBLIWE.[/quote:ec3b20d572]

Co tu duzo pisac,Seance jest tym dla Szwedow czym Sinister dla Holendrow.Awakening of the Gods to kawal soczystego death metalu i udany powrot po latach niebytu choc Fornever i Saltrubbed tez byly rarytasami i totalnym zaskoczeniem,jak sie skoncza upaly to chyba ich poslucham. :lol:
acha uwielbiam ich logo!!



Wysłany: 2009-07-23 12:33

specyficzne dosc ... mocno dudni bas, muza sprawia wrazenie cieżkiej ... ja osobiscie raczej za nimi nie przepadam, nie trafia do mnie ta cieżka, z deka szarpana estetyka.


.


Wysłany: 2009-07-23 12:49

Seance na pewno nie jest typowym bandem Made in Sweden,w sumie co za problem skoczyc na myspace i looknoc uchem jak graja. :D



Wysłany: 2009-07-23 18:40

EOS to inna stylistyka bardziej melodyjna ,mniej brutalna Seance jest przedstawicielem typowego death metalu, blast ,grovl i z calej pyty do przodu :lol:



Wysłany: 2009-11-22 21:55

Nightfall w ogole nie znam, a do Rotting CHrist zawsze miałem jakaś słabosć - grać nie potrafią, ale piszą dobre kawałki. "Morality of a dark age" z "Non serviam" niszczy :>


.


:) Wysłany: 2009-11-22 21:58

Z Nightfall to pozycje no 1 zajmuje bezapelacyjnie Lesbian Show :)


If i can`t be my own i feel better dead.


:) Wysłany: 2009-11-22 22:06

Mowie calkowicie poważnie :) Wkładka do płyty jest całkiem fajna :)


If i can`t be my own i feel better dead.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło