Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Aborcja. Strona: 18

Wysłany: 2009-07-28 21:15

Zdaję sobie sprawę, że pomimo moich wysiłków znajdą się osoby, które zleją wszystko ciepłym moczem. Nie jestem naiwny i wiem że nie każdy, po przeczytaniu kilkudziesięciu postów na jakimś forum zacznie myśleć :wink: Dołująca i zarazem ciekawa jest myśl: Dlaczego ludzie tak bardzo lubią tkwić w błędach?? To jakiś narkotyk chyba.


Dum Deus calculat, mundus fit.


Wysłany: 2009-07-28 21:31

A dlaczego ludze usiluja wciskac innym swoje racje..to ze ktos mysli inaczej niz Ty(nie tylko jesli chodzi o aborcje)to znaczy ze mysli zle?Jak juz wspomnialam-szanujmy zdanie innych.


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 07:18

Pan,piszesz ,że Bastet ma naiwne poglądy.Akurat w zdaniu o ewentualnych wyrzutach sumienia jest sporo racji.Wiesz co jest syndrom poaborcyjny?



Wysłany: 2009-07-29 08:44

Jak widac mam zamiar.I zanim zaczne jeszce jedna uwaga.Prosilabym o to bys nie zwracal sie do mnie per"sloneczko"-zwrot ten przeznaczony jest wylacznie dla osob mi bliskich ktora TY nie jestes.

NO nie moge jak grochem o sciane
Co do moich racji rownie dobrze moglabym powiedziec ze Twoje myslenie jest naiwne,ze jestes typowym samcem-ale po co.
I wierz mi albo nie ale jesli codzi o aborcje moja opnia nie wziela sie z przyslowiowego kosmosu.Mialam okazje czytac artykuly,ogladac filmy z aborcji.
Wcale nie uwazam zebys TY czy ktokolwiek inny mnie atakowal.
Dla Ciebie widocznie jest nie udowierzenia jakim cudem ktos osmiela sie miec innne poglady.
Naprawde nie musze czytac ilus tam stron postow zeby wyrobic sobie opinie na ww temat ktora jest niezmienna od lat(wlasnie na pdostawie artylow,filmow i wlasnych odczuc)
O aborcji powinno decydowac dziecko???Wybacz ale dopiero kolo 7-9tyg zarodek zaczyna przypominac cos na ksztalt dziecka a dopiero w 12 serce jest juz ostatecznie uksztaltowanea bodajze w 20 tyg.dopiero wyksztalca sie uklad nerwowy ktory odpowiada za bol wiec sorry.


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 09:53

Ostatnim zdaniem mnie bardzo rozbawiles :D
A co do aborcji nazywaj sobie to morderstwem czy jak inaczej sobie chcesz co nie zmienia faktu ze zdania nie zmienie.A jesli chodzi o czytanie wczesniejszcyh postow to moglabym powtorzyc za niejaka alphar ale nie bede w kolko pisac tego samego.
Jestes zatwardzialy w swej opini -spoko.Ja nikogo nie namawiam nie rugam za to ze osmielil sie miec inne zdanie niz ja.Ale to cechuje osoby tolerancyjne ktora Ty najwyrazniej(a przynajmniej tak wynika z postow)nie jestes


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 09:56

[quote:c5add0983c="bastet666"]Zgwalconej kobiecie tez powiedzialbys ze mogla pomyslec zanim rozlozy nogi
.
.
.
Mialam okazje czytac artykuly,ogladac filmy z aborcji.
[/quote:c5add0983c]

Zgwałcona kobieta w Polsce ma prawo do aborcji!

Jeżeli miałaś okazję czytać artykuły to wiesz jak wygląda np. aborcja metodą chirurgiczną - nóżka tu, główka tam, a rączki jeszcze gdzieś indziej!!!
Oczywiście istnieje też Mizoprostol (czy jakoś tak), ale jest on stosowany tylko do 9 tygodnia w najmniejszej ilości przypadków aborcji.

ja słyszałam bicie serca w 6 tygodniu ciąży - jeszcze spokojnie mogła bym jechać gdzieś usuwać moje DZIECKO - ale po prostu nie wyobrażam sobie tego...

A w chwili wolnej polecam "Juno" - nie jest to może film naukowy, ale komedia (komedio - dramat), która pokazuje że jeśli się chce wszystko można...

no i chcę dodać, że nie chodzi o to żebyś zmieniła zdanie - tylko żebyś się zastanowiła


si vis amari, ama


Wysłany: 2009-07-29 10:01

Bodajze alphar wspominala w jednym ze swoich postow i dla mnie to jest napisane z sensem ze wiekszosc tych "przerazajacych" filmow z wzczesenego okresu ciazy jest bardzo zmanipulowane przez srodowiska pro-life czy jak tam je inaczej nazwac.Maja wzbudzac strach,litosc czy co tam jeszcze ale chca jednego -zeby kobieta nie mogla decydowac o sobie.
A propo morderstw dla mnie zabicie krowy czy swini tez jest morderstwem ale przeciez "to tylko zwierze .A jakos nie wciskam innym swoich przekonan-jesli ktos sie chce dowiedziec czegos blizej-owszem opowiem...ale nigdy nie powiedzialam komus ze jest naiwny w tym temacie.Jego zycie-jego wybor :)Proste


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 10:15

Jakbys nie zauwazyl na koncu zdania byl znak zapytania.Nic co bym powiedziala poza przyznaniem Ci racji nie bedzie Cie satysakcjonowac bo przeciez musi by po Twojemu albo wcale(tak wynika z Twoich postow)Brak odpowiedzi na Twoje"argumenty"jest powodowany takze ww.Nie uznaje ze czlowiekiem mozna nazwac moment gdy polacza sie komorki rozrodcze iwec nie mozna we wczesnych tygodniach mowic ze odbieramy"komus" zycie>bo to jeszce nie jest ktos..


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 10:16

Pan,właśnie że chyba nie wiesz.Gdybyś wiedział,to nie obrażałbyś Bastet,tylko dołożyłbyś jej konkretnym argumentem,bez umniejszania jej inteligenji .A ja tutaj cały czas widzę te same argumenty,które podane na innych forach dotyczących tego tematu zawsze są wyśmiane.

Jako osoba która poczytała sobie przebieg dyskusji odniosę się do paru prostyh faktów którzy znają czytający,szkoda że nie napisałeś,że te fakty są Twoje.
a)aborcja jest tu rozpatrywana jako morderstwo,a nie ogólny problem morderstwa.Więc powinno się zostawić osoby już chodzace po tej ziemi.

b)Wtedy mówimy o zygocie,czyli o czymś co ma szansę się rozwinąć.Organizm powstaje wtedy kiedy zygota zaczyna się dzielić,a wtedy przestaje by zygotą,a organizmem we wczesnym stadium rozwoju.

c) Istnieje takie słowo jak około tego,czy tego tygodnia,właśnie dlatego ,że ta granica jest płynna.

To czy zygota to już człowiek to kwestia indywidualnego podejścia.Może wprawię Cię w zdziwienie,ale dla nie dla każdej kobiety,która jest przeciwnikiem aborcji zygota równa się dziecko.Zagnieżdżona zygota równa się ciąża.



Wysłany: 2009-07-29 10:38

Goopia,czytaj uważnie.Bo widzę,że Ci to nie bardzo wychodzi.Wyskoczyłaś z jednym z najgłupszych argumentów jakie istnieją.



Wysłany: 2009-07-29 10:49

Pan nie popadajw krancowość :)
I chyba szkoda mojego czasu bo dla Ciebie ktos to nie zgada sie z Twoja opnia=ktos kto nie umie czytac.
Czy tak trudno przyjac do wiadomosci ze ktos ma inne zdanie na ten czy inny temat?


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 11:02

A ja odnislam sie do ogolnego "problemu"wcale nie musze zajebywac pol strony cytatami i odnosnikami zeby wyrazic swoja opinie a co Ty(czy inny forumowicz)sobie pomysli to juz mam serdecznie gdzies :D
Rowniez dobrze moglabym powiedziec ze jestes zaslepiony katolickimi pobudkami tak jak Ty sie uparles z tym czytaniem ale szkoda i mojego i Twojego czasu

Podane przeze mnie argumenty(chocby te o rozwoju zygoty...i o sumieniu kobiety ktora sie na taki krok decyduje)sa konkretne..jesli komus wydaje sie niewystarczajce-ok.Ja sie produkowac nie bede bo tak jak ja zdania nie zmienie,nie zmienicie i Wy i nawet mi o to nie chodzi.


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 11:07

Do Goopiej,a po co? Najpierw Ty udowodnij ,że umiesz czytać.

Do Pana.Jak widzę,ze mnie też próbujesz zrobić idiotkę."Mniejsza o wykonanie"-co to ma być?
A teraz dobrze pomyśl,jak mogłeś dołożyć Bastet bez obrażania jej.



Wysłany: 2009-07-29 11:16

Ktos chce dodac cos o aborcji czy zamykamy temat?


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2009-07-29 11:26

Taaaak ,a teraz odniosę sie do Twojego dłuuugiegooo posta który tak naprawdę taki długi nie musi być.
Nie masz argumentu to czepiasz się słówek.Język polski się kłania jeśli chodzi o przenośnie.I Ty wypominasz komuś,że nie umie czytać.No cóż...
Znowu to samo ,morderstwo i morderstwo i jeszcze raz morderstwo. Może byś zdemetował inaczej wyjaśnienie, kiedy zygota staje się zarodkiem?
To czy kobieta jest człowiekiem.No weź się nie ośmieszaj i nie próbuj obrażać. Dla wielu osób zygota nie jest człowiekiem tylko dwoma złączonymi komórkami,które po zagnieżdżeniu będa się dzielić i z których rozwinie się człowiek.Widzisz różnicę? Jeśli dla Ciebie kobieta nie jest człowiekiem,to usunięcie płodu żeńskiego nie jest morderstwem na człowieku tylko na jakimś gorszym gatunku.
Dużo krzyczysz,mało sensownych argumentów ,te które podajesz są nieprzekonywujące.
Jeśli tak bardzo Ci zależy ,aby nie było aborcji to zabierz się do tematu w trochę inny sposób.



Wysłany: 2009-07-29 11:34

Do Goopiej.Przepraszam,źle się wyraziłam,udowodnij że umiesz czytać ze zrozumieniem.
Do Pana te powody ,które przedstawiłeś to nie są powody.
Zanim mnie zaatakujesz ,zapytaj czy jestem zwolennikiem czy przeciwnikiem to raz.A dwa razem z koleżanką to szalejemy właśnie po takich tematach ,aby utrzeć nosa skrajnym przeciwnikom i skrajnym zwolennikom.Co ciekawe u każdej z tych grup przejawiają się te same argumenty.Obie te grupy mają skłonności do generalizowania problemu,a problem jest szerszy niż Ci się zdaje.



Wysłany: 2009-07-29 11:37

EEe wybacz Gabrielo ale czy piszac kolezanka mialas na mysli mnie?Ja wcale nie szaleje po tematach aby komukolwiek ucierac nosa-wydaje swoja opinie-nikt sie z nia zgadadzac nie musi :D


"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "


Wysłany: 2009-07-29 11:44

Do Pana,moja historia? Nie było tutaj żadnej mojej historii.Po prostu dałam Ci do zrozumienia ,że źle się zabierasz za temat. Dałam Ci do zrozumienia,że moge Ci podać argumenty za aborcją i przeciw aborcji.I będą one słuszne. Gdybyś naprawdę chciał wiedzieć jak przekonać do nieusuwania ciąży to byś mnie po prostu zapytał ,a nie próbował obrażać. Tematowe szaleństwo ha ha ha ha. Przecież
TY ten temat tu ciągniesz od prawie półtora roku... A krzycz sobie dalej i rób z siebie fanatyka.

Do Bastet,nie koleżanka to nie o Tobie.



Wysłany: 2009-07-29 12:11

Goopia,ten post co teraz napisałaś jest z sensem. Odpowiadając na Twoje pytanie. Bo to nie była odpowiedź na to co napisałam.Nie muszę uznawać zygoty za człowieka żeby być przeciwnikiem aborcji.To co napisałaś to przeważnie jest argument w walce czy to jest już człowiek czy też nie.To jest argument,kiedy już się nie ma argumentów.



Wysłany: 2009-07-29 13:23

Goopia,my się chyba odnośnie tego argumentu nie rozumiemy.Wiem o co ci chodzi.Spróbuję wyjaśnić moje podejście.Ja piszę Ci,że zygota to zygota. Dopiero ,kiedy zaczyna się dzielić to rozwija się w człowieka.Zygota to jakby zalążek człowieka,który się zagnieździ ,albo i nie.Zygot się przede wszystkim nie usuwa.Po prostu się nie da.Dlatego to nie była odpowiedź.Porównanie zygoty to niemowlęcia to argument, który pojawia się wszędzie od skrajnych przeciwników.I jest to główny temat dlaczego wolno a dlaczego nie.
Odnośnie ciąży. Moja ciąża jest moją ciążą,w której rozwija się moje dziecko.Będąc w pierwszych miesiącach ciąży nie zastanawiałam się ,czy to już człowiek czy nie.Jestem w ciąży,będę miała dziecko i fajnie.Zarówno za pierwszym razem jak i za drugim. A kobiety usuwające myślą jestem w ciąży,chcę się tego pozbyć.Przede wszsytkim nie wrzuajmy wszystkich kobiet do jednego wora,bo dla jednej to jak wyrwanie zęba,a dla drugiej może być to tragedią.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło