Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Recenzje :

Pure Hate - Hate is Coming

Pure Hate jest polską formacją pochodzącą z Lęborka. Grupa ukształtowała się w 2005 roku i ma już na koncie dwa albumy - wydany w 2006 roku album "My Enemy" oraz "This is The War" z 2007. Album "Hate is Coming" jest zatem trzecim w jej dorobku. Zespół tworzą Radek (wokal i gitara basowa), EMDe (gitara) oraz Foka na perkusji.
Krążek otwiera mocno gitarowy kawałek "Hate is Coming" - wokal, który trochę przypomina momentami growl zawodzi, jednak sekcja rytmiczna ratuje kompozycję. Ciekawe zmiany rytmu wiele tutaj dają. Uważam że jest ogólnie dobry, jednak ekipę z Pure Hate stać na nieco więcej - czyli mógłby być lepszy. Aż prosi się, by dodać więcej energii, bardziej go rozbudować, zachwycić czymś niespotykanym. Kolejnym utworem jest kompozycja o tytule "Religion of Blood and Hatred" - utwór podobny do poprzedniego, choć już nieco bardziej energiczny. Mimo wszystko jest zbyt monotonny jak na ekipę posiadającą tak duży potencjał - za to kolejny utwór na trackiliście ("Stay Alive") pokazuje werwę ekipy z Lęborka. Tego "czegoś" brakowało w poprzednich kawałkach - jedynym mankamentem jest to, że… po chwili czegoś odmiennego znów jest on niezwykle podobne do poprzednich utworów pod  względami rytmicznymi. Jednak na uwagę zasługuje kawałek dziewiąty, od którego zaczyna się na reszcie coś dziać - mało, bo mało, ale w odróżnieniu od reszty jednak słyszymy coś innego. Zaczyna się robić ciekawiej, i żałuję, że cała płyta nie jest utrzymana w takim samym tonie. W tonie różnorodności i braku monotonii.

Po przesłuchaniu całej płyty mogę powiedzieć, że każdy kolejny następujący po sobie kawałek jest podobny. Płyta jest według mnie monotonna, z małymi wyjątkami - w każdym z utworów jest moment, pewien motyw odróżniający go od innych. Jest to bardzo interesujący szczegół, który gdyby pojawiał się częściej nie zaszkodziłby, wręcz uważam że pomógłby w utworzeniu czegoś niesamowitego.

Pure Hate jako zespół mają ciekawe pomysły, jednak uważam, że realizacja ich powinna odbywać się w inny sposób - tak, by wybrzmiewało to z całą potrzebną energią, by dokonać zróżnicowania poszczególnych kompozycji. Technicznie muzyka jest dobra, jednak trzeba pamiętać, że technika to nie wszystko. Liczy się też pomysł, który chłopaki mają jednak nie do końca potrafią urzeczywistnić swoje wizje. Szkoda, że dopiero końcówka płyty jest nieco odmienna od całej reszty - powinien tak wyglądać cały krążek. Jednak dobre i to. Widać tutaj talent, jak już wcześniej napisałam techniczny, jednak ciągle widać brak koncepcji na to, by słuchacz powstrzymywał się od wyłączenia płyty. Moim zdaniem wielkim minusem byłoby, gdyby tak dobrze zapowiadający się zespół stracił w oczach fanów i zszedł ze sceny. Szczególnie że posiada potencjał. Tak więc osobiście czekam na poprawę oraz kolejny album.

Tracklista:

01. Hate is Coming
02. Religion of Blood and Hatred
03. Stay Alive
04. Warriors
05. Power and Pride
06. Fighting Against Tyranny
07. Heroes Never Die
08. My Rage
09. Pain Anger and Scream
10. We are Against
11. Open Your Eyes
12. Warship

Wydawca: Unholy Melodies (2010)
Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły