Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Ibridoma - Goodbye Nation

SG Records, Ibridoma, power metal, heavy metal, Fabio Lione, Rhapsody Of Fire, Ralf Scheepers, Primal Fear, Goodbye Nation, Infernal poetry, Paolo Ojetti, Christian Bartolacci, deathcore

W maju, nakładem SG Records, ukazała się trzecia płyta włoskiej Ibridomy. Specyficzny power metal tego zespołu charakteryzuje się oryginalnym, przesłodzonym wokalem, choć sama muzyka często bywa ostra i heavymetalowa. Do tego wystąpili tu znani goście czyli Fabio Lione z Rhapsody Of Fire i Ralf Scheepers z Primal Fear. Z ciekawością więc zabrałem się do słuchania „Goodbye Nation”.

Zdaję sobie sprawę, że klimat stworzony przez Ibridomę nie każdemu może przypaść do gustu. Wokal Christiana Bartolacciego jest mocno pocieszny, no, ale to jest power metal i wydaje mi się, że pasuje. Ja przynajmniej zdołałem się do niego przyzwyczaić i z przyjemnością odbierać powyciągane śpiewy zarówno w zwrotkach, jak i w refrenach. Niestety nie we wszystkich ponieważ płyta jest nierówna i nie trzyma przez cały czas odpowiedniego poziomu.

Najlepsze są pierwsze trzy kawałki, które są mocne gitarowo i przebojowe. W drugim z nich, „Land Of Illusion” śpiewa Fabio Lione. Kolejnym mocnym punktem jest szósty „My Dying Queen” gdzie z kolei udziela się Ralf Scheepers. W trzecim „Goodbye Nation” jest jeszcze jeden gość, Paolo Ojetti znany z deathcoreowego Infernal Poetry, ale jego rola ogranicza się do mocnego ryknięcia. Do lepszych kawałków mógłbym też zaliczyć, również mocny, ostatni „You Are A Liar”.

Płytę najbardziej psuje delikatny utwór po włosku „Arcobaleno”. Straszne to jest i nie wiem co przyświecało autorom żeby zamieścić coś takiego. Aż skręca człowieka i nie da się słuchać. Również „Anja” jest rozlazłym i wyjątkowo przesłodzonym numerem, który nadaje się do przerzucenia.

Tak więc „Goodbye Nation” ma swoje plusy i minusy, choć jestem pewiem, że jest wiele osób, które w ogóle brzydziłyby się dotknąć do tego. Z drugiej strony fani power metalu, będący po jasnej stronie mocy, mogą mieć z tego pociechę. Ja mam mieszane uczucia, ale doceniając te lepsze kawałki pozostawię swój ślad w internecie oceniając ten album jako dobry, z minusem za „Arcobaleno”.

 

Tracklista:

01. City Of Madness
02. Land Of Illusion
03. Goodbye Nation
04. Anya
05. Dreams Of The Dream
06. My Dying Queen
07. Arcobaleno
08. My Star
09. You Are Liar

Wydawca: SG Records (2014)

Ocena szkolna: 4-

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły