Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Behemoth - ...From The Pagan Vastlands

…From The Pagan Vastlands, Behemoth, Pagan Records, Mayhem, black metal, Immortal, Nergal, Baal, Rob Darken, Graveland

„…From The Pagan Vastlands” to czwarte demo Behemoth, ale pierwsze profesjonalnie nagrane i wydane przez Pagan Records. Nic dziwnego więc, że postanowiono, w związku z tym, odświeżyć niektóre stare kawałki i pokazać je w nowej odsłonie. Większość jednak to nowa muzyka, a na koniec zaserwowany został cover Mayhem „Deathcrush”. Mayhem widnieje też na koszulce Nergala, a na Baala Immortal. Był to okres kiedy Behemoth hołdował północnemu black metalowi i trzymał się głębokiego podziemia, co wyrażone jest różnymi tekstami: „Black metal is not a trend – it’s a cult!!!” Wszystko to było śmiertelnie poważne.

Głęboko zakorzeniona w podziemnym nurcie jest również muzyka. Łatwo też zauważyć, że Behemoth robił postępy i „…From The Pagan Vastlands” jest już wydawnictwem, którego naprawdę warto posłuchać. Utwory są coraz lepsze i dopracowane pod każdym względem. Od zarania widać dbałość o wszystkie aspekty, czyli muzykę, wokal, teksty, zdjęcia, przekaz i oprawę graficzną. Mimo nienawistnego charakteru i obskurnej formy, wyłaniają się chwytliwe gitarowe zagrywki jak w „The Dance Of The Pagan Flames” czy przede wszystkim „Fields Of Haar-Meggido”. W tym drugim mamy też popisową, melodyjną solówkę i dużo wzbogacających przekaz klawiszy. Tych klawiszy zresztą jest sporo i w innych kawałkach, jak choćby w otwierającym „From Hornedlands To Lindisfarne”. Są tam też wiatry i gitara akustyczna, a w „The Dance Of The Pagan Flames” dodatkowo wyjące wilki podczas muzyki. Wszystko ma więc odpowiedni klimat i atmosferę, o którą zadbał Rob Darken z Graveland.

Również wokalnie jest na czym ucho zawiesić. Wrzaskliwy ryk Nergala potrafi ułożyć się w bardzo lotne motywy. Pod tym względem wyróżniają się "Summoning (Of The Ancient Ones)”: „Lord of dark winds…” i „Blackvisions Of The Almighty”: „In my visions I observe how the skies turn to black…”.

Są i ciekawe teksty, jak ten o najeździe wikingów na Lindisfarne czy o zdarzeniach na górze Meggido, gdzie ma dokonać się biblijny armagedon. Jest tu podział na role i rozbudowana fabuła. W przeddzień wydania swojej pierwszej płyty Behemoth był więc już zespołem dojrzałym i przygotowanym do dalszej ekspansji.

Tracklista:

1. From Hornedlands To Lindesfarne

2. Thy Winter Kingdom

3. Summoning (Of The Ancient Ones)

4. The Dance Of The Pagan Flames

5. Blackvisions Of The Almighty

6. Fields Of Haar-Megiddo

7. Deathcrush (Mayhem cover)

Wydawca: Pagan Records (1994)

Ocena szkolna: 4+

Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły