Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Opowiadania :

Perypetie Johnsona Conrada

Conrad Johnson był zwyczajnym podróżnikiem pomiędzy światami. Wystarczyło jedno energiczne pstryknięcie kciukiem i przenosił się w inną rzeczywistość. Posiadł również tajemną wiedzę w jaki sposób wejść do krainy snów albo takiej przestrzeni, którą sobie wymarzył. Conrad przenosił się w inne sfery za pomocą swoich myśli. Najpierw kreował świat, w którym chciał się znaleźć, a później pstrykał kciukiem. Mniej więcej tak jak to robią hipnotyzerzy. 
Więcej Komentarz
Opowiadania :

Perypetie Johnsona Conrada - Nasienie urojone

Był ciepły zimowy poranek. Wcale nie ze względu na to, że cały świat był przysypany metrową warstwą śnieżnego puchu, a przez zaszronione okno można było dostrzec długie lodowe sople. Johnson Conrad wisiał w żelaznej klatce przytwierdzonej łańcuchem do sufitu. Po kątach kamiennej komnaty skrywały się chrabąszcze i swoim zwyczajem radośnie i zaborczo chrumkały. Świat wygląda zupełnie inaczej z perspektywy wyczulonych czułek i oczu, które dzielą życie na troje, albo nawet sześćdziesiąt dziewięć osobnych kopiałów. Atmosfera stawała się coraz gorętsza, chrabąszcze chrumkały coraz dosadniej. Ktoś obrócił klucz w ciężkich żeliwnych drzwiach.
Więcej Komentarz
Blog :

Perypetie Johnsona Conrada - Nasienie urojone

Przygody Johnsona Conrada, czyli powiastki o kurtynie Wszechświata. Kolejna odsłona.
Więcej Komentarz
Blog :

"Perypetie Johnsona Conrada"

Przygody Johnsona Conrada, czyli powiastki o kurtynie Wszechświata.
Więcej
Komentarze
Stary_Zgred : Nareszcie historia z jajem!