Terrorizer - amerykańska grupa wykonująca grindcore, uznawana za jednego z prekursorów death metalu. Zespół powstał w 1987 roku w Los Angeles (Kalifornia, USA). Grupa istniała w latach 1987 - 1988 rejestrując tylko jeden album wydany w 1989 roku niedługo po zakończeniu działalności. Terrorizer reaktywowano w 2005 roku z inicjatywy Jessego Pintado oraz Pete'a Sandovala (Morbid Angel).
Szwedzki muzyk, wokalista i producent Dan Swanö nie przestaje zaskakiwać. Tym razem przypomina swój stary, crustcore'owy projekt Total Terror. Zespół istniał ledwie kilka miesięcy na przełomie 1993 i 1994 roku, w okresie największej popularności chyba najbardziej znanej grupy Swanö deathmetalowego Edge Of Sanity. Total Terror był pobocznym projektem trzech muzyków Edge Of Sanity, uzupełnianym przez Benny'ego Larssona (niegdyś również w Pan.Thy.Monium, Opthalamia i Godsend) oraz basistę Andreasa "Drette" Axelssona (wokalistę Marduk).
Psyclon Nine - amerykański zespół aggro/dark electro/industrialny. Projekt założyli w 2000 roku Marshall Carnage i Josef Heresy, którzy współpracowali wcześniej nad projektem Defkon Sodomy inspirowanym twórczością takich zespołów jak Ministry i KMFDM. Nazwę formacji zapożyczono od gazu Zyklon-B, którego używano podczas II Wojny Światowej w komorach gazowych. Drugi człon, czyli dziewiątka jest znaczącą liczbą w numerologii Aleistera Crowley'a, okultysty.
Już 19 listopada prosto z wytwórni Noise Terror Productrions/Dependent Records wyjdzie płyta, która na pewno zainteresuje fanów "hałaśliwej" muzyki elektronicznej. Będzie to druga część składanki "Noise Terror". Krążek zawierać będzie ekskluzywne nagrania m.in. projektu Straftanz (założonego przez muzyków zespołu Rotersand) oraz utwór projektu Kombat Unit, tworzonego m.in. przez Johana Van Roya, jedynego członka Suicide Commando.
O tym zespole, a w zasadzie projekcie, było głośno od dawna. Pomimo tego, że Sleep Terror nagrywał jedynie demówki, bez skrępowania wymieniano go jednym tchem obok Cynic i Atheist jako przykład formacji grającej techniczny death metal, co mogłoby wydawać się dość pochopnym porównaniem, ponieważ Sleep Terror nie nagrał jeszcze pewnowymiarowego krążka. W końcu jednak otrzymaliśmy debiutanckie "Probing Tranquillity" Luke'a Jaegera i ... no właśnie - pod szyldem Sleep Terror ukrywa się jeden multiinstrumentalista, którego na koncertach wspomaga jedynie perkusista.