Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

desiderium


długowłosy buntowniku,szarp dla mnie strunami, zachłysnę sięTwoją tajemniczą wyobraźniąnawilżę podniebienie duszą Twoją,niewyżyty poeto!szarp moimi wyznaniami, z Twoich ustspiję każdą sylabę upragnioną, wyczekanąnasiąknę inspiracją byś zachwycał mną oczya Ty z ust moich spij natchnienie, pożądaj mnie!złączymy się w poemat, labirynt słów, szeptównamiętnych, romantyczny draniu!szarp moimi zmysłami...oddychając,patrząc, mówiąc, dotykając...splączmy żyły w warkocz, niech krew się zmiesza,niech zakrzepnie


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły