Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów
Poezja :

Lodowata duszo


podążam za zesłanym mi rajem
nie myślę że
gdyby tylko istniał
myślę że
wypełniająca go udręka przegra

mówisz: błąd

lodowata duszo
któraś tonęła w ciemności
i nadal w niej tkwi
nie będąc zdolną do uczuć

otwierasz się i zbliżasz
wśród górskich stoków
będąc jednością z naturą
- my we mgle

potem znowu
wnętrza chłód

nie potrzebujesz mnie
czy ten strach obawą przed bliskością
ja się nie lękam że mnie zniszczysz

milczenie spętane nie-chcę-cię
wygrywa z długonocnym milczeniem
wypełnionym błogością

czy to ma sens
samoskazanie na osamotnienie

a przecież
udźwignęlibyśmy wspólnie nasze dusze
nie pojmę? żyj sam dalej
a ja w pogrążającej tęsknocie


[ jeśli kogoś nie ma naprawdę
jest on w nas
przy nas
swoją nieobecnością ]


Komentarz
Średnia ocena: 0
Oceny: 0
starstarstarstarstar

Podobne artykuły