Ileż to można wydawać podobne albumy? "Eliogabalus" - poprzedni album formacji, choć był wydawnictwem dobrym i przemyślanym, to nie wnosił wiele do wizerunku zespołu. Niestety "Sacreligium" jest kolejnym krążkiem opartym na tym samym schemacie.
Niedługo po wydaniu debiutanckiego "The Girl Who Was… Death" Devil Doll powrócił z kolejnym dzieckiem zatytułowanym "Eliogabalus". Na płycie znalazły się dwa utwory - "Mr. Doctor" oraz utwór tytułowy.
"Dies Irae" to jak dotąd ostatni album słoweńsko-włoskiego Devil Doll. Od czasów debiutanckiego krążka formacja nie zarejestrowała żadnego materiału, który by przebił go pomysłowością bądź jakością. Tendencję tą utrzymuje także omawiane wydawnictwo.
Drugiego takiego zespołu ze świecą w ręku szukać. To już blisko 20 lat minęło, gdy w Słowenii (a ówczesnej Jugosławii) niejaki Mr. Doctor (Mario Pancieri - Włoch z pochodzenia) zarejestrował z grupą muzyków debiutancki album swojego projektu Devil Doll, zatytułowany "The Girl Who Was… Death". Muzyka inspirowana była serialem "The Prisoner", a płyta po dziś dzień jest ikoną, niedoścignionym ideałem konceptualności horroru w muzyce.

Lady_Margolotta : przepraszam, a po co Mr Doctor ma śpiewać? muzyka przecież nie opier...
Solitary : Devil doll zas nie robi na mnie duzego wrazenia- jakos nie mam za duzego szac...
AbrimaaL : patrzę na moje koty i mam wrażenie że zaraz się zamienią w małe l...