Już za dwa dni do naszego kraju przyjedzie legenda muzyki metalowej – angielski Paradise Lost. Nick Holmes i spółka zagrają u nas 2 koncerty promujące ich ostatnie wydawnictwo „The Plague Within” wydany w 2014 roku. Znając życie panowie z Halifax nie ograniczą się tylko do zaprezentowania utworów z nowego krążka, a słuchacze zgromadzeni we wrocławskim Alibi oraz gdańskim B90 usłyszą także starsze kawałki.
oki : Żałuję, że nie mogłem być ale cóż zrobić. Od powstania B...
zsamot : B90 nie zawiodło. ;) Koncert rewelacyjny.
Już za niespełna trzy tygodnie do naszego kraju przyjedzie legenda muzyki metalowej – angielski Paradise Lost. Nick Holmes i spółka zagrają u nas 2 koncerty promujące ich ostatnie wydawnictwo „The Plague Within” wydany w 2014 roku. Znając życie panowie z Halifax nie ograniczą się tylko do zaprezentowania utworów z w/w krążka, a słuchacze zgromadzeni we wrocławskim Alibi 21.10. oraz gdańskim B90 22.10. usłyszą także starsze kawałki.
Knock Out Productions i B90 informują: niemiecko-brytyjska, stonerowo-doomowa formacja Lucifer wystąpi przed Paradise Lost 21 października we wrocławskim Alibi i 22 października w gdańskim B90. Na mapie grania doomowo-stonerowego przybywa coraz więcej ciekawych nazw, a zasługa w tym niemała Lee Doriana, który dzierży stery wytwórni Rise Above, a sam w przeszłości tworzył doomowe arcydzieła z grupą Cathedral. Nazwa tej ostatniej formacji powinna tu paść nie tylko w kontekście Lee, lecz również jego kumpla z pogrzebanego w 2013 roku Cathedral, gitarzysty Gaza Jenningsa.
Kolejna, XXII edycja festiwalu Castle Party przeszła już do historii. Tegoroczna była dziesiątą, na której byłam. Czas leci nieubłaganie i jest odmierzany różnymi cyklicznymi wydarzeniami, do których w moim życiu mogę zaliczyć Castle Party. Festiwal inny niż wszystkie, pełen magii, spotkań z nietuzinkowymi ludźmi, odkrywania nowości muzycznych, uczty dla ducha i oka. A to wszystko w murach wspaniałego zamku i na terenie niezwykle klimatycznego miasteczka.
Kompilacja prezentująca tegorocznych wykonawców festiwalu Castle Party wydana zostanie po raz drugi przez wytwórnię Alchera Visions (w formie ekskluzywnego 3-panelowego digipaka). Na płycie znajdą się utwory 17 wykonawców, między innymi: Paradise Lost, Juno Reactor, Wardruna, Psyche, Artrosis, God's Bow czy Job Karma. Tegoroczna edycja festiwalu odbędzie się już za dwa tygodnie, w dniach 16-19 lipca 2015 roku w Bolkowie.
Już za dwa tygodnie rozpocznie się największa letnia, mroczna impreza w Polsce - Festiwal Castle Party 2015 w Bolkowie. Do niedzieli na zamku zagra kilkadziesiąt zespołów, a koncertom towarzyszyć będą występy DJ'skie oraz happeningi. Będzie to 22 edycja festiwalu. Pierwsze trzy edycje Castle Party odbyły się na zamku Grodziec, a już od 18 lat bywalcy festiwalu spotykają się na okazałym dziedzińcu zamku w Bolkowie. Festiwal zagwarantuje zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim.
Kolejna edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 16 - 19 lipca na terenie bolkowskiego zamku. Organizatorzy opublikowali rozpiskę godzinową zespołów, które potwierdziły swój występ. Są wśród nich między innymi takie gwiazdy jak: Paradise Lost, Juno Reactor, L'ame Immortelle, Wardruna, Nachtmahr, Merciful Nuns, Antimatter czy Inkubus Sukkubus. Trzydniowy festiwal zagwarantuje Wam zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim. Ponadto, jak co roku będziecie mogli się spodziewać dodatkowych atrakcji oraz kilku klubów, w jakich będą odbywać się imprezy po koncertach.
Knock Out Productions i B90 zapraszają na koncerty brytyjskich pionierów łączenia doom-metalowego mroku z deathmetalową mocą – Paradise Lost. Pochodząca z Halifax formacja wystąpi 21.10 we wrocławskim Alibi i 22.10 w gdańskim B90. Za niespełna trzy lata stukną im trzy dekady na scenie. Paradise Lost zdobył w tym czasie status niekwestionowanej legendy ciężkiego grania i zaliczany jest do pionierów połączenia death metalu z doomowym ciężarem. „Lost Paradise”, "Gothic", „Shades Of God”, „Draconian Times” – te tytuły to już klasyka.
Czasem aż trudno sobie wyobrazić, że po jakiejś wspaniałej, niezapomnianej płycie można nagrać coś jeszcze lepszego. Ja nie wiem czy „Draconian Times” jest lepszy od „Icon”. Na pewnym poziomie wszelkie takie porównywania przestają mieć sens. Znajdujemy się na muzycznym Olimpie, możemy wskazywać na różnice, mówić o szczegółach, ale nie możemy odbierać boskości tym dziełom twierdząc, że któreś jest lepsze czy gorsze. Nie ma wątpliwości, że Paradise Lost powtórzył sukces swoich poprzednich dokonań, nagrywając album doskonały pod każdym względem.
leprosy : Nagrali lepsze płyty ale więcej gorszych :)
oki : powaga? nie wiem co można by z Shades wyciąć przecie tam same bar...
zsamot : Dla mnie "Shades..." mogłoby być EPka, wtedy byłoby idealne... Draconi...
„The Ultra-Florescence” to drugie demo Corruption, ale pierwsze wydane oficjalnie przez Carnage Records. Właściwie to spełnia kryteria normalnego albumu i pewnie nie jest nim ze względu, że ukazało się tylko na kasecie. W każdym razie mamy tu porządną rozwijaną okładkę, ze zdjęciem i tekstami, a w środku trzydzieści osiem minut grobowego doom metalu.
„Parade Into Centuries” ukazało się w tym samym roku co „Gothic” Paradise Lost i „As The Flower Withers” My Dying Bride. Piszę o tym ponieważ debiut Nightfall również jest uduchowionym doom metalem mogącym uchodzić za prekursora gotyckiej odmiany rocka. Z dala od deszczowej Anglii, w jakże odmiennym klimacie starożytnych Aten, powstała nietuzinkowa muzyka, która, choć nigdy nie stała się tak sławna jak jej północne równolatki, to z całą pewnością w niczym im nie ustępuje.
zsamot : Piękny album, ale dla mnie opus magnum to "Macabre sunsets". Płyta absol...
Już za niespełna sześć miesięcy w Bolkowie będzie miała miejsce kolejna edycja festiwalu Castle Party. Tegoroczna impreza odbędzie się w dniach 16 - 19 lipca 2015. Organizatorzy opublikowali pełną listę zespołów, które potwierdziły swój występ. Są wśród nich między innymi takie gwiazdy jak: Paradise Lost, Juno Reactor, L'ame Immortelle, Wardruna, Nachtmahr, Merciful Nuns, Antimatter czy Inkubus Sukkubus. Trzydniowy festiwal zagwarantuje Wam zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim. Ponadto, jak co roku będziecie mogli się spodziewać dodatkowych atrakcji oraz kilku klubów, w jakich będą odbywać się imprezy po koncertach.
Mordor powstał w 1990 roku w Częstochowie i stał się jednym z bardziej cenionych przedstawicieli polskiego doom metalu pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych. Już ich pierwsza pozycja wydawnicza „Nothing…” okazała się interesującym materiałem i mającym wiele do zaoferowania. Niby jest to demo, ale ja nie bardzo wiem dlaczego. Kawałków wprawdzie tylko sześć, ale wzbogacone o intro i cover dają czterdzieści jeden minut muzyki, co uprawnia do nazwania tego albumem. W dodatku wydane to jest przez Baron Records, ma rozwijaną okładkę ze zdjęciem w jaskini, teksty, megathanxy i specialthanxy, z których najlepszy jest Peter + Wader:)
zsamot : Ten Baron Records wydał mnóstwo ciekawych rzeczy, cholernie żałuj...
Organizatorzy festiwalu Castle Party poinformowali, że po ogłoszeniu głównej gwiazdy imprezy - zespołu Paradise Lost, gwałtownie ruszyła sprzedaż biletów i tym samym sprzedała się połowa pierwszej puli karnetów. Przypominamy, że najbliższa edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w dniach 16 - 19 lipca 2015 roku na terenie zamku w Bolkowie. Trzydniowy festiwal zagwarantuje Wam zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim. Zagrają między innymi: Juno Reactor, L'ame Immortelle, Wardruna, Nachtmahr, Merciful Nuns, The Frozen Autumn, Heimataerde, Hate, H.EXE, Artrosis czy Rabia Sorda.
Co takiego może być w niewielkim miasteczku Halifax, że to właśnie tam narodziły dwie pierwsze i największe legendy gothic/doom metalu? W ślad za Paradise Lost na powierzchnię wypłynął drugi wielki talent, który szybko dołączył do wspomnianych stając się współprekursorem i klasykiem gatunku. Trzeba pamiętać, że My Dying Bride jest zespołem młodszym, swoją pierwszą płytę nagrali w 1992 roku, kiedy Paradise Lost, miał już za sobą pierwszy etap i wydawał właśnie „Shades Of God”. Wcześniej były dwie demówki, ale jakby dla nadgonienia straconego czasu panowie we wspomnianym 1992 roku wypuścili aż dwa oficjalne materiały, najpierw debiutując EPką „Symphoniare Infernus Et Spera Emporium”, a następnie pełnym albumem „As The Flower Withers”.
zsamot : Mogę podzielić powyższe zdanie, prócz oceny "For.., która wg mnie...
jedras666 : Ja nigdy nie potrafiłem przekonać się do tej płyty. Zawsze mnie drażn...
Organizatorzy festiwalu Castle Party 2015 prezentują główną gwiazdę imprezy. Będzie to brytyjska legenda doom/gothic metalu - zespół Paradise Lost. Najbliższa edycja festiwalu Castle Party odbędzie się w terminie 16-19 lipca 2015 roku na terenie zamku w Bolkowie. Trzydniowy festiwal zagwarantuje Wam zabawę na dwóch scenach: głównej na zamku oraz małej w byłym kościele ewangelickim. Ponadto jak co roku będziecie mogli się spodziewać wielu dodatkowych atrakcji oraz kilku klubów w jakich będą odbywać się imprezy po koncertach. Serwis DarkPlanet objął patronat medialny nad wydarzeniem.
Zanim Paradise Lost wydali swój pierwszy album zabłysnęli kilkoma taśmami demo i zdarzyło im się też zagrać parę lokalnych koncertów. Szczególnie kaseta „Frozen Illusion” zrobiła wrażenie na słuchaczach i odbiła się echem w podziemnej metalowej prasie. Odwrotne od panujących w świecie trendów, wolne i posępne dźwięki, zyskały wielu amatorów. Wśród nich znalazła się Peaceville Records, która postanowiła postawić na tych tajemniczych młodzieńców.
Nie ulega wątpliwości, że „Gothic” to legendarna płyta, która odcisnęła ogromne piętno na wielu słuchaczach i zespołach. Mało tego, jej tytuł stał się oficjalną nazwą dla nowego gatunku muzycznego, który tu miał właśnie zalążek w postaci klimatycznego doom metalu. Mam jednak taką refleksję, że nie jest to album ponadczasowy i moim zdaniem nie osiąga w pełni muzycznego mistrzostwa. Doceniając wkład „Gothic” w rozwój doom metalu i samego Paradise Lost oraz dostrzegając wiele jego plusów, uważam, że tej płycie trochę brakuje.
rob1708 : Gothic wspomnienie młodosci super płyta , koszulka na okładce , Parad...
oki : mienie się fanem Paradajsów ale przygodę z ich muzyką zacząłem o...
zsamot : Te bonusy to EPka z dopiskiem dub. Koszmarek i tyle. A album- płyta rew...
To niesamowite jak zespół może rozwinąć się przez jeden rok. Wydane w 1992 roku „Shades Of God” jest albumem o wiele dojrzalszym od “Gothic” i lepszym pod każdym względem. Ponura, grobowa atmosfera zmieniła się w rockową przebojowość, zachowując jednak swój nostalgiczny klimat. Wyszło z tego dzieło niesamowite, prekursorskie i nowoczesne.
oki : dla mnie Paradise Lost był zespołem wyjątkowym. Dzisiejsze dokonania...
rob1708 : PARADISE LOST MOJA WIARA I ZYCIEM ten napis miałeś na myśli............
zsamot : Doceniam wpływ tego krążka, ale powiem szczerze- wolę Gothic i Ic...